15(1
WIEŁOC.LOWY 1 .'G WIATAN I GRUPA SPOŁECZNA
„ K i E U S\VJA no MIE NI >' CZLO N K O WIE OKUP ID EO LOG ICZ MYCII
Inne zjawiają się kłopoty, gdy w pewnej zbiorowości stwierdzamy niezgodność przekonań dotyczących zasiągu grupy i przynależności poszczególnych członków. Wyrażenie „więź społeczna” jest wyrażeniem metaforycznym. Sugeruje ono wyobrażenie nici łączących członków grupy między sobą. Jeżeli istnienie takiej nici zależy ou przekonań ludzi, pomiędzy którymi ma ona przebiegać, sytuacja staje się kłopotliwa, gdy ich przekopania nie są pod tym względem zgodne. Zobaczymy za chwilę, że to nie jest. sprawa indywidualnych wypadków, że ma ona doniosłość w skali masowej.
Nawiązujemy tutaj do dwojakiej interpretacji zjawisk społecznych, o której była poprzednio mowa. Gdy się rozważa łączność poszczególnych osobników iz grupą albo solidarność z grupą, albó gdy'się posługujemy-amerykańskim terminem.identyfikacja”,, grupa może być rozumiana bądź dystrybutywnie, bądź kolektywnie. W pierwszym wypadku zdanie stwierdzające łączność czy solidarność jedli ostki z grupą jest następstwem sądów o łączności tej jednostki z poszczególnymi członkami grupy: jestem solidarny i grupą, bo jestem solidarny z poszczególnymi jej członkami; w drugim wypadku stosunek do poszczególnych członków grupy jest wynikiem określonego stosunku do grupy: jestem związany z tymi a tymi ludźmi, pońieważ są członkami mojej grupy. Przykładem pierwszej sytuacji jest grono przyjaciół, przykładem drugiej naród albo sekta religijna, alboi partia polityczna, kiedy poczuwam się do solidarności z nieznanymi sobie ludźmi, bo są członkami mego narodu czy mojej organizacji społecznej. O moim stosunku do nich decyduje wtedy mój patriotyzm, świadomość klasowa albo lojalność organizacyjna. Odpowiednio zmienia także sens słowo „identyfikacja”: w jednym wypadku identyfikuję swoje cele i postawy z celami i postawami poszczególnych ludzi, w drugim identyfikuję jc z celami i postawami postulowanymi dla członka grupy, j
W tym ‘drugim wypadku, gdy więź społeczna w postawach poszczególnych jednostek jest uwarunkowana przez uczestnictwo w grupie, zasięg tej więzi jdst uzależniony od tego, jak jednostka przedstawią sobie grupę, w której Uczestniczy. Powoduje to specjalną komplikację w zbiorowo-ściach o ląćzności ideologicznej, tzn. tam, gdzie jedną z cech więzi społecznej, która ma decydować o istnieniu grupy, jest wyznawanie pewnej wspólnej ideologii. W szczególności mamy tu na myśli takie zbiorowości.
gdzie uczestnictwo nie zakłada instytucjonalnej inicjacji czy aktu przyjęcia na członka, jak to ma miejsce w zbiorowościach ideologicznych typu partii politycznej.
Otóż ideplogia takich zbiorowości, w których członkostwo nie jest oparte na aktach instytucjonalnych, może nakazywać członkom grupy poczuwanie się do łączności nie tylko z osobnikami, którzy odczuwają ową więź społeczną i przyjmują ową ideologię, ale także z ogółem osobników wyznaczonych przez pewne kryteria obiektywne, niezależne od ich postaw psychicznych względem grupy. Inaczej mówiąc, mamy tu . sytuację, gdzie zakres osobników, którzy wedle ideologii grupy mają stanowić p r ż e d ni lo t więzi społecznej, jest szerszy niż zakres osób wyznaczony przez psychologiczne tej więzi kryteria. Interferują tutaj w szczególny sposób kryteria obiektywne (takie, jak pochodzenie, język, pozycja ekonomiczna) z kryteriami psychologicznymi. Aby usprawiedliwić założenie, że grupa ma charakter wyznaniowy, wprowadza się zwykle jeszcze jedno pojęcie: ludzi wyznaczonych przez kryteria obiektywne, a nie podzielających postaw psychicznych, które mają charakteryzować członka grupy, uważa się za członków nieuświadomionych albo członków potencjalnych, a obowiązkiem uświadomionych członków, w myśl wspólnej ideologi, jest właśnie budzić w tamtych poczucie łączności z grupą i dążyć w ten sposób do uzgodnienia stanu faktycznego ze stanem postulowanym.
Jeżeli przyjmujemy, że więź społeczna może być jednokierunkowa, powstaje pytanie, jak interpretować zasięg tego rodzaju grupy. Czy o przynależności do grupy decyduje już to, że się jest stroną bierną, czy dopiero to, że się jest stroną czynną owego stosunku? Czy grupa obejmuje tych wszystkich, z którymi wyznawcy ideologii grupowej czują się związani, czy też tylko tych, którzy czują się zwiążani?
Gdy się grupę społeczną określa jako zbiór ludzi- połączonych więzią społeczną rozumianą w sensie psychologicznym, nie bierze się zwykle pod uwagę, że ten stosunek może być niesymetryczny. Tymczasem to nie jest wcale sprawa zrodzona z akademickich dyskusji: z niesymelrycz-nością stosunku więzi społecznej mamy do czynienia w wielkich zbiorowościach, które odgrywają doniosłą rolę w dziejach ludzkości; mamy z nią do czynienia w żywych, konkretnych, aktualnych problemach.
Spotykamy się z tym zjawiskiem już na terenie ideologii klasowej: zakres jednostek, na które świadomy proletariusz amerykański, zgodnie ze swą ideologią, rozciąga obowiązek solidarności,.robotniczej, nie pokrywa się bynajmniej z zakresem osób, które taką solidarność odczuwają;