Levi-Strauss
uważa za jednolity przekaz tkwiący w architekturze umysłu ludzkiego. Oto przykład takiej procedury:
Podobnie jak w starożytnych Chinach i wśród pewnych społeczności indiańskich, również w Europie istniał jeszcze do niedawna zwyczaj polegający na rytualnym wygaszeniu i ponownym rozpaleniu ogniska domowego. Poprzedzane to było postem, któremu towarzyszyło używanie instrumentów ciemności (instruments des tenebres).
(Mythologique II, s. 351)
Pojęcie „instrumentów ciemności” odnosi się do dwu-nastowiecznego obyczaju europejskiego, zgodnie z którym między Wielkim Piątkiem a Wielkanocą zwyczajne dzwony kościelne milczały, a zastępowano je różnymi innymi hałasującymi urządzeniami, których dźwięki miały przypominać wiernym nadzwyczajne zjawiska i przerażające odgłosy towarzyszące śmierci Chrystusa (Mythologiąue II, s. 348).
Levi-Strauss w cytowanym wyżej fragmencie zasięg tej kategorii - funkcjonującej wśród chrześcijan średniowiecznej Europy - rozszerza na cały świat, używając jej dla określenia każdego instrumentu muzycznego używanego do sygnalizowania początku lub końca obrzędu. Wskazuje on dalej na fakt używania takich sygnałów w różnych sytuacjach, kiedy to światło lub ogień są wygaszane i na nowo zapalane, zapoczątkowując i kończąc okres postu. W końcu wraca do Europy, by stwierdzić, że „instrumenty ciemności” używane tu są w wyżej wspomnianym kontekście. Cały ten wywód ma charakter zamkniętego koła, ponieważ powszechność skojarzenia „instrumentów ciemności” z postem była z góry założona w definicjach użytych terminów.
Podobne zastrzeżenia budzi wiele istotnych partii wszystkich czterech tomów Mythologiąues. Szczerze mówiąc, ten wspaniały przegląd mitologii ludów obu Ameryk, w którym na dwu tysiącach stron zarejestrowanych zostało 813 różnych opowieści, często stacza się do poziomu jakiejś współczesnej Złotej gałęzi, wraz ze wszystkimi metodologicznymi brakami, które
Struktura mitu
to porównanie sugeruje. Oczywiście, Levi-Strauss zdaje sobie dobrze sprawę, że może być obiektem krytyki tego rodzaju, wobec czego w Mythologiąues III (s. 11-12) dość obszernie uzasadnia swe zdumiewające twier-dzenie, jakoby mit plemienia Tukuna, „nie do wyjaśnienia” w swoim macierzystym południowoamerykańskim kontekście, stawał się zrozumiały dopiero w momencie odniesienia go do „systemu paradygma-tycznego” wysnutego z mitów północnoamerykańskich. Wydaje się, że taki wywód może przekonać jedynie najbardziej bezkrytycznych wielbicieli Levi-Straus-sa^. Niemniej jednak metoda strukturalnej analizy
2 Levi-Strauss wyróżnia generalnie dwa rodzaje międzykulturowych porównań. Z jednej strony takie, jak zestawienie dwóch sąsiadujących ze sobą ludów Północno-Zachodniego Wybrzeża (zob. przypis 10, rozdz. 3); można tu z dużym prawdopodobieństwem zakładać istnienie historycznych związków między ludźmi, prowadzących do zapożyczania, przepływu i transformacji idei i przedstawień. Levi-Strauss występuje tu przeciwko stworzonej przez funkcjonalistów fikcji plemiennych „społeczeństw” jako samodzielnych, izolowanych jednostek; Leach zajął podobne stanowisko (1954). Z drugiej strony można porównywać ludy w ogóle ze sobą nie związane, jak to ma miejsce w wypadku cytowanego tutaj przez Leacha zestawienia sposobów używania instrumentów muzycznych w rytuałach obu Ameryk, Chin i Europy. W jednym z wywiadów (Z bliska i z daleka, s. 153) Levi-Strauss przytacza w tym kontekście osobliwe porównanie sposobu, w jaki Biblia wyraża się o obrzezaniu, z tym, co Bororo mówią o noszeniu etui na penisa: „Nie można z tego wyciągać daleko idących wniosków, za wyjątkiem być może tego, że umysł ludzki porusza się w ograniczonym polu możliwości i w taki sposób, że analogiczne konfiguracje mentalne mogą, bez potrzeby przywoływania innych przyczyn, powtarzać się w odmiennych epokach i miejscach. Trochę tak jak w kalejdoskopie, który zawiera skończoną ilość półprzeźroczystych elementów; teoretycznie można przyjąć, że po pewnej liczbie manipulacji aparatem na powrót pojawi się ta sama konfiguracja. Jest to niezwykle mało prawdopodobne, ale nie jest niemożliwe”. Levi-Strauss uważa, że porównywanie mitów obu Ameryk bliższe jest raczej pierwszej niż drugiej z wymienionych metod, ponieważ ludy zamieszkujące Amerykę Południową przybyły tam poprzez Amerykę Północną. Jednakże transformacje w ich mitologiach zaszły tak dawno temu, że obecnie mogą być przedstawione jedynie poprzez rezultaty, jakie przyniosły. La Potiere jalouse to książka w znacznej mierze poświęcona uzasadnieniu tego stanowiska (przyp. JAL).
79