42 Sacrum i profanum
decyzji ważnej życiowo — zarówno w wypadku indywiduum, jak też wspólnoty. Chodzi tu bowiem o to, by stworzyć świat, w którym człowiek chce żyć, zatem o naśladowanie dzieła bogów — kosmo-gonii. Nie zawsze jednak przychodzi to z łatwością, istnieją bowiem także kosmogonie tragiczne i krwawe, człowiek zaś, mając za zadanie powtórzyć boski czyn, musi powtarzać i te kosmogonie. Bogowie musieli powalić potwora morskiego i poćwiartować go, by stworzyć z tego świat — a więc człowiek, gdy tworzy swój świat, gdy zakłada miasto czy buduje dom, musi uczynić to samo. To właśnie wyjaśnia krwawe ofiary czy ofiary symboliczne składane w chwili, gdy przystępuje się do budowania, owe niezliczone formy „ofiar fundacyjnych”, o których jeszcze będziemy musieli wspomnieć.
którego
powstał
Niezależnie od tego, jak wygląda struktura społeczeństwa tradycyjnego — czy chodzi tu o społeczność myśliwych i pasterzy, rolników czy mieszkańców miast — mieszkanie zawsze jest uświęcone, jest ono bowiem obrazem świata, a świat jest stworzeniem Boga. Domostwo może jednak ulec kosmizacji na różne sposoby, istnieją bowiem różne typy kosmo-gonii. Jeśli chodzi o przyświecający nam cel, wystarczy, gdy wyróżnimy dwa rodzaje rytualnej przemiany domostwa (rozumianego zarówno jako kraj, jak też jako dom) w Kosmos: a) domostwo zostaje upodobnione do Kosmosu w ten sposób, że z punktu środkowego dokonuje się projekcji czterech horyzontów (dotyczy to zakładania osady), lub też w ten sposób, że ustanawia się symboliczną axis mundi (dotyczy to budowania domostwa, w którym ma zamieszkać rodzina); b) w rytuale budowy powtarza się ów przykładny czyn boski, za sprawą z ciała smoka morskiego czy praolbrzyma świat.
Nie chcemy tu pokazywać, jak zasadniczo różne są oba te światopoglądy wyrażające się w obu formach uświęcania domostwa, nie zamierzamy tu wnikać w ich przesłanki historycznokulturowe. Wystarczy, jeśli wspomnimy, że forma wymieniona jako pierwsza
— „kosmizacja” przestrzeni poprzez wyprojektowa-nie horyzontów lub poprzez ustanowienie axis mundi
— jest poświadczona już na najbardziej pierwotnych etapach rozwoju kultury (por. słup kauwa-auwa u australijskich Aczilpów), wydaje się natomiast, że druga forma została wprowadzona przez kulturę paleo-rolników. Nas przede wszystkim interesuje fakt, że we wszystkich kulturach tradycyjnych domostwo ma aspekt sakralny, ponieważ stanowi odzwierciedlenie świata.
A więc w domostwie pierwotnych ludów Antarktyki, Ameryki Północnej i Azji Północnej dostrzec można słup środkowy utożsamiany z axis mundi, to znaczy Kolumną Świata czy Drzewem Świata łączącym ziemię z niebem. Innymi słowy: w formie budowy domostwa podkreśla się symbolizm kosmiczny. Dom stanowi imago mundi. Ludzie pierwotni wyobrażają sobie niebo jako ogromny namiot wsparty na słupie środkowym; maszt namiotu czy też słup środkowy domu utożsamia się z kolumnami świata i nadaje się im to samo miano. Ten słup centralny odgrywa ważną rolę w rytuale; u jego podnóża składa się ofiary ku czci najwyższej istoty niebieskiej. Ten sam symbolizm zachował się również u pasterzy i hodowców bydła w Azji Środkowej, tyle że tutaj domostwo z cylindrycznym dachem i slupem środkowym zastąpiła jurta, mityczno--rytualna funkcja słupa przeszła na górny otwór służący do odprowadzania dymu. Podobnie jak słup (axis mundi), również pozbawione gałęzi drzewo, którego wierzchołek wystaje przez górny otwór jurty (drzewo