gest wai, to znaczy złożyć obie dłonie jak do modlitwy w przybliżeniu na wysokości brody i lekko skłonić głowę. Podniesieniem złożonych rąk wyżej i głębszym pochyleniem głowy wita się mnichów buddyjskich. Poza tym, w kulturze tej unika się dotykania ludzi, których się nie zna.
Wymiana wizytówek. Ponieważ lewa ręka jest uznawana za nieczystą, wręczaj wizytówkę zawsze prawą ręką. Aby okazać komuś szczególny szacunek, można ją podać prawą ręką podtrzymywaną w łokciu ręką lewą. Uprzejmie jest także wręczać prezenty w ten sposób. Warto jednak pamiętać, że Tajlandczycy wcale nie oczekują podarunków.
Zachowania podczas negocjacji
Prezentacja towarów i usług. Unikaj nadmiernie długich spotkań tego typu. Zaplanuj przerywanie zbyt długich dyskusji jakimiś wtrętami o charakterze towarzyskim. Tajlandczyków na ogół nuży praca przez cały czas, bez żadnego oddechu. Sanuk, czyli „rozrywka”, sprawia, że ciężka praca staje się lżejsza.
Styl targowania się. Przygotuj się na pewien stopień bazarowego targowania się. Dobrze jest dodać pewien „czynnik podnoszący na duchu” do początkowej oferty, aby stworzyć sobie pole do robienia później taktycznych ustępstw czy to w cenie, czy w innych warunkach kontraktu. Proces podejmowania decyzji trwa tu o wiele dłużej niż krajach, w których ludzie są nastawieni w pierwszej kolejności na transakcję. Siadając do stołu przetargowego, nie zapomnij zabrać z sobą dużego zapasu cierpliwości.
Filipińska kultura biznesu jest unikatowa w Azji Południowo-Wschodniej. To prawda, że Filipińczycy podzielają podstawowe wartości, cechy i przekonania z mieszkańcami sąsiednich krajów ASEAN-u. Niemniej 400 lat kolonialnego panowania Hiszpanów, a następnie prawie 100 lat silnych wpływów amerykańskich nadało tej kulturze i wiele innych istotnych cech.
Język interesów. Językiem urzędowym na Filipinach jest ta-galski (tagalog), ale w użyciu jest ponad 70 języków i dialektów. Spuścizną po długiej obecności Stanów Zjednoczonych jest to, źe większość Filipińczyków zaangażowanych w biznes międzynarodowy mówi płynnie po angielsku. Znający ten język zagraniczni negocjatorzy nie napotkają tu większych trudności niż w Singapurze, Ci, którzy zamierzają otworzyć na Filipinach biuro lub filię, powinni jednak wziąć pod uwagę, iż obecnie coraz trudniej jest znaleźć mówiących po angielsku, a zarazem kompetentnych menedżerów średniego szczebla i inny personel. Jest tak dlatego, że bardzo wielu takich ludzi zostało zatrudnionych do pracy za granicą.
Znaczenie dobrych stosunków międzyludzkich. Przybysze z zagranicy łatwo spostrzegą, że Filipińczykom bardzo zależy na zachowaniu harmonii między ludźmi, czegoś, co nazywają „gładkimi stosunkami międzyludzkimi”. Należy być świadomym pozytywnej konotacji słowa pakikisma, oznaczającego wspólnotowość i koleżeńskość. Tak jak w innych społeczeństwach azjatyckich, grupa jest tu ważniejsza od jednostki.
159