166 Zofia Stefanowska 116]
nifestacją całkowitej niezależności twórcy, skrajnej pogardy dla publiczności dlatego właśnie, że jest improwizowaną poezją, czyli wypowiedzią z istoty swej przeznaczoną dla słuchaczy — ludzkich słuchaczy. Improwizacja w pustej celi jest czymś takim jak koncert bez audytorium lub spektakl teatralny bez widzów. Artysta, który wypowiada się w formie zakładającej bezpośredni kontakt z odbiorcą, ale wypowiada się w samotności, deklaruje najdobitniej, jak tylko można, że publiczność nie jest mu potrzebna. To, że Konrad arbitralnie wybiera sobie inne audytorium, uwydatnia tylko grzech sprzeniewierzenia się ludzkim zobowiązaniom poety. Improwizacja Konrada jest sytuacją społeczną przeżywaną aspołecznie.
Improwizacja jako popis kunsztu. Ten element w monologu Konrada eksponowany jest z wyjątkową wyrazistością, ponieważ właśnie opanowanie sztuki słowa jest głównym dowodem nieograniczonych sił kreacjonistycznych bohatera. Bo reprezentuje on nie tylko ludzkość cierpiącą, ale i ludzkość twórczą, a w hierarchii możliwości człowieka twórczość artystyczna stoi w przekonaniu romantyków najwyżej. Geniusz poetycki jest najświetniejszym wcieleniem geniuszu ludzkiego, a więc — w tym systemie wartości — największą kwalifikacją do sprawowania władzy nad ludzkimi duszami30.
Jako improwizator wchodzi Konrad w sytuację poety natchnionego, poety, przez którego przemawia Bóg. I oto właśnie improwizacja ma być dowodem jego twórczej samostarczalności, wewnętrznej niezależności nie tylko od innych ludzi, ale i od Boga. Źródło natchnienia poetyckiego jest w samym poecie — mówi Konrad. Trudno dobitniej zaprzeczyć przekonaniu o boskim początku natchnienia poetyckiego niż w formie, która była uznawana za najbardziej inspiracyjną, zadeklarować, że natchnienie ludzki ma początek.
I wreszcie improwizacja jako tworzenie spontaniczne, momentalne. Konrad nie przygotował z góry swego monologu. Spontaniczność jego wybuchu wpływa na kwalifikację moralną słów, które padają w celi. Okolicznością łagodzącą przywiedzioną na sądzie niebieskim są emocjonalne pobudki grzechu Konrada. Bohater nie przygotował z góry swojej wypowiedzi, nie działał z premedytacją. Działał w afekcie, improwizował.
“ Por. Z. Szmydtowa, Scena II „Dziadów” drezdeńskich, [w:] Z. Szmyd-towa, Studia i portrety, Warszawa 1969.
POJĘCIE SYMBOLU W OKRESIE MŁODEJ POLSKI
Nazwa symbolizm i związany z nią jako podstawa symbol mają w chwili obecnej rozmaite znaczenia. Rozmaite dyscypliny naukowe próbują anektować owe terminy na swój użytek. Co innego znaczy symbol dla matematyka, chemika, logika, co innego dla semiotyka, co innego wreszcie dla badacza kultury, filozofa, religioznawcy, psychoanalityka, historyka literatury. W niniejszych rozważaniach nazwa symbolizm została zawężona do problematyki związanej z literaturą końca XIX i przełomu XIX na XX wiek. Symbolizm jest tu zatem równoznaczny z literaturą symboliczną. Ze względu jednak na zainteresowania autorki nastąpiło w rozważaniach dalsze zawężenie: mówić się tu będzie mianowicie głównie o poezji symbolicznej i teorii związanej z tą poezją, pozostawiając na boku inne ważne wówczas gatunki, na przykład dramat.
Zarówno w swej rzeczownikowej („symbolizm”), jak i przymiotnikowej („symboliczny”) formie nazwa ta odsyła do terminu podstawowego, jakim jest symbol. Termin symbol i jego pochodne — znane o wiele wcześniej — zostały pod koniec wieku XIX przystosowane do potrzeb ówczesnej literatury. Celem niniejszych rozważań jest rekonstrukcja takiego znaczenia terminu symbol, jakie istniało podówczas w sferze świadomości zdeklarowanej. Konfrontację owej sfery z praktyką poetycką odkłada autorka do dalszych rozważań. Tam także znajdzie się omówienie innych elementów poetyki symbolicznej, takich jak sugestia, syne-stezja, correspondances itp.
Powyższa informacja o rekonstrukcji znaczenia mogłaby sugerować, że studium niniejsze zawierać będzie wszystkie możliwe rodzaje definicji symbolu ówcześnie występujące. Podobne postępowanie nie wydawało się słuszne. Stanęlibyśmy mianowicie wobec takiego chaosu, wobec jakiego stali pisarze końca XIX wieku. Zamiast więc prezentowania owych definicji dokonano w niniejszym studium pewnego zabiegu. Zabieg ów polega na próbie stworzenia syntetycznej definicji; takiej zatem definicji, która by zawierała najbardziej istotne tendencje istnie-