wo powieści. O ile w Nietocie żywiołowi parodii poddane są przede wszystkim różne style literackie z obszaru powieści realistycznej (N, 67, 172, 215-218, 320-324), o tyle w Weselu hrabiego Orgaza wyraźna jest także inwazja stylów pozalite-rackich — zwłaszcza gazetowych. Gdy Miciński parodiuje ido-lekty powieściowe, Jaworski przedmiotem stylizacji parody-stycznych czyni wszelkie gatunki piśmiennictwa — nawet parodia stylu gazetowego ma kilkanaście wariantów. Jaworski aktualizuje cały paradygmat stylistycznych możliwości prozy. W jego powieści narracja deklinowana jest przez wszystkie stylistyczne przypadki. Zasadą zmiany stylu w tej powieści jest kontrastowe zestawianie konwencji znajdujących się na przeciwnych biegunach estetycznych hierarchii. Obok wielo-słowia pojawia się styl protokolarny, obok archaizacji — modernizacja, obok wypowiedzi filozoficznej — konwencja publicystyczna, obok mowy wykwintnej — żargon lub gwara.
Nietrudno uzasadnić, że reguła kontrastu obejmuje wszystkie piętra powieści Jaworskiego, od drobin leksykalnych po makrozdarzenia powieści i problematykę degradacji najwyższych wartości kultury. (Ten ostatni wątek czyni powieści Witkacego i Jaworskiego wyjątkowo bliskimi). Tak silne nasycenie powieści różnymi stylami miało, oczywiście, cel zupełnie inny niż dążenie do wielostylowości w powieści XIX wieku (myślę tu o stylizacji na język postaci, a więc elementach punktu widzenia, mowy pozornie zależnej, skazie etc.). W „powie-ści-worku” (tu: Jaworskiego) wielostylowość jest zjawiskiem z zakresu działań metapowieściowych i pełni funkcje degradacji języka powieści jako elementu dzieła sztuki literackiej. W stylu właśnie najsilniej widoczna jest typowa dla tych powieści swoista poetyka bylejakości. Niezależnie od późniejszych uzasadnień Witkacego, powieść Jaworskiego zbudowana jest ze „z 1 e p ó w” stylistycznych, gatunkowych i fabularnych. Właśnie one ujawniają całkowite odejście od zasady powieściowego decorum, co z kolei stało się powodem licznych ataków krytyki (pisałem już o tym).
Nastawienie na parodię miało też zasadnicze znaczenie kompozycyjne. Parodiowane style i konwencje nabrały charakteru autonomicznego i jakby wyzwoliły się spod dominacji opowiadanej historii. Toteż w „powieści-worku” (zwłaszcza u Jaworskiego) jest wiele całkowicie „zbędnych” epizodów stylistycznych. „Powieść-worek” znosi bowiem także klasyczną normę funkcjonalności elementów wypowiedzi narracyjnej — typową zarówno dla prozy XIX, jak i XX wieku. W jej miejsce funkcjonuje w „powieści-worku” zasada am-plifikacji — syntaktyczny korelat „workowatości” i „zle-pu”. Wiadomo, że XIX-wieczna nobilitacja powieści wyrażała się m.in. porównaniami powieści z różnymi dziedzinami wiedzy, stąd ambicje uczynienia z powieści dobrze napisanego studium obyczajowego, socjologicznego, etnograficznego. Do dziś przecież wartość powieści określana jest powszechnie jako literacka realizacja pozaliterackich wartości poznawczych: politycznych, obyczajowych, psychologicznych, moralnych etc. Tymczasem XIX-wiecznej nobilitacji „powieść-worek” przeciwstawia degradację poetyki gatunku. Jest ona już obecna w metapowieściowej formule Witkacego: worek. Podobnie, degradująco, proces twórczy określi Jaworski jako „nadziewanie kiszki pasztetowej” (WO, 539)36, a jeden z rozdziałów swej powieści nazwie „zlepkiem wycinków prasowych” (WO 189). „Worek”, „kiszka”, „zlepek” — podważają istnienie prozy na poziomie najbardziej elementarnym, bo w płaszczyźnie poetyki i metatekstowych formuł powieści.
D. Narrator jako autor
We wszystkich omawianych utworach dyskusje ze współczesną kulturą należą do częstych elementów mowy własnej narratora. We fragmentach dygresyjnych narrator wymienia dziesiątki postaci literackich, osób żyjących i nieżyjących, autorów dzieł literackich i naukowych, osobistości życia publicznego, przywołuje ogromną liczbę cytatów z literatury powszechnej i polskiej (nb. najczęściej cytowana jest literatura romantyczna). Narrator sam łub ustami bohaterów swej powieści podejmuje dyskusje z zakresu historii, krytyki literackiej, filozofii, bieżących spraw politycznych, naukowych etc.37
36 Nb. Witkacy pisze także o „kawałkach prozy wypełnionych odpowiednim nadzieniem” (BK, 168).
37 Jaworski „fabułę zastępuje chaotyczną grą swoich rozmyślań na wszystkie możliwe tematy, a przeważającą część występujących osób automatyzuje w szematyczne wykładniki różnych systemów [...], z którymi w bezpardonowy sposób się rozprawia” (J: 1). Witkiewicz „innym nie pozwala na uwagi naukowe, publicystyczne w [swych] utworach, a sam — zazdrosny egoista — w swo-
95