158 AKSJOI <X»IA I I Y< /M
nych. Wysokiej klasy uczeni. jak np E. Gilson, O. Lottin5*, za którymi p<-szedł S Pinckaers w wyniku swych badań nad nauką św. Tomasza stanęli n i stanowisku, że interpretacja tradycyjna me odpowiada właściwej myśli Akw i naty. W myśl ich własnej opinii zasadniczym czynnikiem określającym moralny sens aktu ludzkiego jest cel sprawcy czynu, czyli intencja. Przedmiot natomiast bądź jest czynnikiem mającym własną treść moralną ale pod po rządkowaną temu celowi (tak sądzi Lottin). bądź. też. jak każdy element natu ry wyłącznie fizycznej, nic ma żadnej sobie właściwej wartości moralnej, ale w całości czerpie ją z celu (jak znowu twierdzi Pinckaers). W tym samym kiemnku. rozwijają swą myśl współcześni zwolennicy tzw. ..tclcologiznui' którzy zradyknlizowali swe stanowisko zbliżając sic ostatecznie do laickiej*.* konsckwcncjalizmu. Takie poglądy głoszą m.in. B. Schiillcr i Fr. Bócklc i u* ni autorzy’7.
2. Klasyfikacja stanowisk
Omówiony materiał historyczny ukazał nadrzędne idee najważniejs/u l* rozwiązań problemu moralnej specyfikacji aktu ludzkiego na przcstiz- ■ dziejów, umożliwiając w ten sposób przeprowadzenie ich najogólnicp.. *i klasyfikacji. Za najbardziej podstawowe należy uznać następujące sUn** wiska. Na jednym biegunie znajdują się kierunki wewnętrznej i stałej i cyfikacji moralnej aktu ludzkiego, do których przede wszystkim należy U»i • ■ Arystotelesa, św. Tomasza i całej tradycyjnej szkoły tomistyczncj Drufł biegun zajmują wszystkie kierunki przyjmujące tylko zewnętrzną i zmi< iuh specyfikację moralną aktów ludzkich. Na tę grupę rozwiązań składa ■ *-wiele koncepcji, spośród których większą historyczną rolę odegrały subu i* tywizm stoicki i egzystencjalistyczny, relatywizm utylitarystyczny, p-*. tywizm etyczno-prawny i sytuacjonizm. Samego Kanta oraz zwolennik**" teonomizmu należy umieścić pośrodku między tymi dwoma przeciw u* nymi sobie rozwiązaniami. Reprezentują oni pogląd głoszący zewnętrzną ale stalą specyfikację aktów ludzkich.
Sformułowanie stanow iska
Sytuacja, jaka się wytworzyła na terenie etyki tomistyczncj. zmus/n *!• zajęcia wyraźnie sprecyzowanego stanowiska wobec toczącego się sj
!ł Por. O. Lottin, Psychologie el morale au XIt1 ct XIII* sićc'cs. t IV, Louvain*Gci M 1954. s. 4(>2-57|; E. Gilson, Tomi:m, s 363; S Pinekacrc, Le rtnouveou </«• tu *•■ •> Toumai 1964. s. 114-143.
Por. A. S/oslck MIC, m:«w wolnołć, R/>m 1990. * 168*196
*1 ■ 'no wszakże tego dokonać, opowiadając się po prostu po jednej albo '"•Ricj stronie. Należy raczej - korzystając z wyników prowadzonej dys-■ >i» "i iz osiągnięć własnego studium nad myślą św. Tomasza sfonnulo-‘ • |Higląd nieco odrębny w porównaniu zarówno z koncepcją tradycyjną.
1 i / propozycjami nowszych autorów'. Mimo zaznaczonej różnicy pre-• "towany pogląd usiłuje zachować pozytyw ne elementy obu rozwiązań.
W poglądzie tym punkt wyjścia stanowi te/a. że zjawisko kształtowania »• moralnej wartości aktu ludzkiego należy rozpatrywać na dw u różnych fU . /y/nach odpowiednio do dwu różnych postaci, które ten akt przybic-•" Wy stępuje on bow icm jako prosta struktura działania w tedy, kiedy połcia n.i akcie bezpośredniego zamierzenia przez w olę odpowiednich czynno-fc i I . /pośrednio zmierzających do urzeczywistnienia określonego dobra. '.Im < Iii. Iąstrukturęzwać będziemy ..aktem prostym”. Obok tego akt 11 przedstawia się jako struktura złożona, kiedy w ola dąży do osiągnię-■ i • Aiegoś celu za pomocą odpowiednich środków w postaci aktów pruli W takim znowu wypadku będzie on nosił nazwę „aktu /łożonego”.
1 .lwic różne kategorie aktu ludzkiego można ująć w ramy schematu: wola i >.mihi/ająca czynności) - cel oraz: wola - środki -cci. A zatem akt pro-' .t tylko jednym określonym aktem, podczas gdy akt złożony jest ak-». .u łożonym z aktów prostych.
s, •.tematyczne rozważania nad moralną specyfiką obydwu w yszczc-. iMi.Hiych kategorii aktów ludzkich umożliwią głębszy wgląd we wlali iw i im dynamiczną strukturę i uchwycenie dzielących je różnic. Mimo » ,iby uniknąć ewentualnego pomieszania pojęć pcw nc uw agi wydają «... konieczne już przy wstępnym szkicowaniu zajętego stanowiska. Idzie i aby nie utożsamiać czynności wchodzących w strukturę aktu pro-««« u ze środkami, które stanowią składnik aktu złożonego. W przeciw -... i izic. kiedy uwagę skupia się na zewnętrznych czynnościach, a traci ... / oczu bezpośrednio powodowany przez, nic skutek, łatwo gubi się . • iny sens wprowadzonego rozróżnienia. W efekcie bywa, że złożoność ..nowi prowadzi do błędnego utożsamiania zwykłego aktu prostego . Mktein złożonym.
. i razie raz jeszcze nadmieńmy, żc czynności występujące w akcie , .t> ni cały swój dynamiczny sens czerpią zc skutku czy też skutków,
i .i. bezpośrednio urzeczywistniają sprawczą mocą podmiotu działania. . dorw aniu od tego skutku nie stanow ią określonego aktu. są tylko nic-.. słonymi ruchomi, czymś pozbawionym w łasnego dynamicznego ob-. Np czynności składające się na akt zabicia człow ieka (slr/al. mor-