w
Zmiany polityczno-ekonomiczne zainicjowane w Polsce po 1989 roku postawiły osoby niepełnosprawne w szczególnej sytuacji. Jeżeli bowiem uznać, że już sama niepełnosprawność stanowi przesłankę do obniżania się jakości życia i postępującego- wykluczania społecznego, to pierwsze lata procesu transformacji przyniosły ze sobą zmiany, które niemal z dnia na dzień stworzyły groźbę pogłębienia się marginalizacji tej grupy. Dopiero w następnych latach zaczęły pojawiać się systemowe i indywidualne mechanizmy pozwalające na wydobywanie się spoza marginesu.
Załamaniu uległo przede wszystkim wsparcie ekonomiczne znacznej części osób niepełnosprawnych. Wycofanie się państwa z planowania i rozdzielnictwa w sferze gospodarki, wprowadzenie polityki twardego pieniądza i likwidacja ulg podatkowych znacznie osłabiła potężny dotychczas system inwalidzkich spółdzielni pracy, uprzywilejowany uprzednio preferencjami gwarantowanymi przez państwo. Stało się to nie tylko przyczyną powszechnego bezrobocia wśród osób niepełnosprawnych, ale zachwiało też systemem kształcenia zawodowego i rehabilitacji leczniczej, pozostających w znacznej mierze w gestii spółdzielczości. Zarówno w mediach, jak i w wystąpieniach polityków tego okresu osoby niepełnosprawne były jedną z najczęściej wymienianych grup, ponoszącą największe koszty procesów transformacji.
Powszechne postrzeganie osób niepełnosprawnych jako grupy szczególnie poszkodowanej doprowadziło do znacznej koncentracji społecznej uwagi na ich problemach. Od roku 1991 zaczęły się pojawiać pierwsze uregulowania prawne, tworzące podstawy nowej polityki społecznej w stosunku do osób niepełnosprawnych. Zaczęły też powstawać organizacje samych osób niepełnosprawnych, próbujących tworzyć grupy nacisku, chroniące ich interesy w nowym, tworzącym się ładzie społecznym.