przedtem pieczęć biskupią kanonikowi T. de Stodart Haliburtonowi. Napis na trumnie, który kazał umieścić — „Cor meum et caro mea reąuiescit in spe” ^erce moje i ciało moje spoczywa w nadziei) — wyrażał chrześcijański 0ptymizm, który podzielał w ciągu życia.
Naruszewicz zaliczany jest do najbardziej zasłużonych ludzi epoki Stanisławowskiej. Przedstawione tutaj dzieje jego życia oraz pisarskich i publicznych zatrudnień niewątpliwie potwierdzają tę opinię, zarazem jednak świadczą o różnorodnych powikłaniach i komplikacjach jego losu osobistego i drogi twórczej. Uformowany intelektualnie w środowisku jezuickim, pozostał wierny zasadom światopoglądu głoszonego przez ten zakon, choć stały temu na przeszkodzie zarówno osobiste skłonności człowieka pełnego temperamentu i myślowej otwartości, jak i ogólne tendencje obyczajowe i filozoficzne jego czasów. Przez wykształcenie, ale chyba i przez upodobania indywidualne zakorzeniony głęboko w tradycji kultury antycznej, poszukiwał zarazem wzorców i inspiracji wśród zróżnicowanych nurtów współczesnej literatury europejskiej, podejmując zarówno motywy barokowe jak i moralis-tyczno-sentymentalne. Człowiek o wybitnym talencie poetyckim, potrafił w wierszu przemawiać z siłą osobistego zaangażowania, formować zwięzłe, celne, zapadające w pamięć maksymy, jak i wyraziście rysować rodzajowe scenki i typy ludzkie. Przy tym wszystkim, władając słowem ze sprawnością wytrawnego retora, pełen pasji i dociekliwości w tropieniu ludzkich wad i zafascynowany mocą poezji, bogactwem języka i możliwościami wydobywania zeń różnymi środkami podniosłego tonu, oddał swe pióro w służbę programu edukacji współczesnego społeczeństwa. Z pewnością program ten akceptował, ale nie ustrzegł się również okolicznościowego panegiryzmu i instrumentalnego posługiwania się wierszem dla uzyskania pewnych korzyści osobistych. Pozycję poety dworskiego godził przy tym z postawą demokraty, piętnującego magnackie przywileje, biorącego w obronę krzywdzonych chłopów i mieszczan. Z głębokim przejęciem nawoływał do ratowania choćby ułomków ojczystej nawy, za której klęski obwiniał przede wszystkim możnych współziomków. Przyjęte przez siebie poglądy na organizację życia społecznego, na człowieka i jego miejsce w świecie głosił konsekwentnie i żarliwie jako poeta, publicysta i badacz dziejów narodowych. Świadomie przyjął i realizował rolę pisarza wspierającego swym piórem władcę i państwo. Przy tym było w nim coś z archaicznego wzorca profety, przepowiadającego nieszczęścia i nawołującego do poprawy, a zarazem również coś z całkiem nowoczesnego pisarza-ideologa, dyspozycyjnego wobec ośrodka władzy i głoszącego zasadność politycznego programu. Czasem jednak oddalał się od wielkich spraw publicznych i pisał z dystansem i spokojem, ale i z liryzmem o sobie, własnych niezrealizownych pragnieniach, wzlotach i upadkach. Przy tym wszystkim był Naruszewicz poetą wiernym przekonaniu o ważnej roli słowa poetyckiego w życiu społecznym, a także — głoszonym poglądom oraz ludziom, z którymi związał go los i własne wybory.