RÓWNOWAGA
pożądanym; a gdy tok myśli zaczęto utrwalać pismem linearnym, jeden kierunek zdominował drugi. Słowami Goethego: „Im doskonalsze stworzenie, tym bardziej niepodobne stają się jego części”.
Pod względem wzrokowym asymetria 'kierunków przejawia się w nierówsno-miemym rozłożeniu ciężaru i w dynamicznym wektorze, który prowadzi od lewej do prawej strony pola widzenia. Zjawisko to ‘będzie zapewne niezauważalne we wzorach całkowicie symetrycznych, np. na fasadzie budynku, lecz jest bardzo wyraźne w malarstwie. Historyk sztuki Heinrich Wolfflin pisze, że obrazy zmieniają wygląd i zatracają znaczenie, kiedy ogląda się je w lustrze. Jego zdaniem dzieje się tak dlatego, że „czytamy” obrazy od lewej do prawej i gdy obraz ulega odwróceniu — kolejność naturalnie się zmienia. Wolfflin mówi też, że przekątna, która biegnie z lewego dolnego do prawego górnego rogu obrazu, widziana jest jako wznosząca się, druga zaś - jako opadająca. Każdy przedmiot po prawej stronie obrazu wydaje się cięższy. I tak, kiedy postać papieża Sykstusa z Madonny Syks-
Ryc. 16
tyńskiej Rafaela przesunie się, przez odwrócenie obrazu, na prawo — będzie tak ciężka, że cała kompozycja zacznie się przechylać (ryc. 16). Jest to zgodne z zaobserwowanym doświadczalnie faktem, że kiedy na lewej i prawej połowie poda widzenia ukazują się dwa jednakowe przedmioty — leżący z prawej strony wydaje się większy. Zęby przedmioty te wydawały się jednakowe, trzeba zwiększyć rozmiary lewego.
Badania posunęła naprzód Mercedes Gaffron, zwłaszcza w książce, gdzie próbuje udowodnić, że miedzioryty Rembrandta ujawniają swoje prawdziwe znaczenie dopiero wtedy, kiedy oglądamy je tak, jak artysta rysował je na płyde, nie zaś tak, jak przywykliśmy, czyli odwrócone na odbitkach. Obserwator, zdaniem Gaffron, odbiera obraz zwracając się jak gdyby ku jego lewej stronie. Subiektywnie identyfikuje się z lewą stroną, najważniejsze więc staje się to, co właśnie tam widać. Kiedy porównuje się fotografie z ich lustrzanymi odbiciami, pierwszoplanowy przedmiot z jakiejś asymetrycznej sceny wydaje się bliższy wówczas, gdy leży po lewej, aniżeli po prawej stronie. A kiedy w teatrze podnosi się kurtyna, widzowie patrzą zazwyczaj najpierw w lewo i utożsamiają się z postaciami, które wchodzą Jj na scenę z lewej. Dlatego też, według Alexandra Deana, za silniejszą uważa się le- » wą stronę tzw. obszarów scenicznych (z punktu widzenia odbiorcy). W grupie ak- * torów dominuje nad sceną ten, który znajduje się najdalej w lewo. Z nim utożsa- i mia się widz i spoglądając z jego stanowiska traktuje pozostałe postaci jak przeciwników.
Gaffron wiąże to zjawisko z dominacją lewej półkuli mózgowej, w której znajdują się wyższe ośrodki mowy, pisania i czytania. Jeżeli dominacja ta w jednakowym stopniu dotyczy lewego ośrodka widzenia, to „w naszej percepcji danych wzrokowych zachodzi różnica na korzyść tych, które dostrzegliśmy po prawą stronie pola widzenia”. Obraz po prawej byłby bardziej artykułowany, co tłumaczyłoby, dlaczego przedmioty położone po tej stronie są łatwiejsze do uchwycenia. Wzmożona czujność w stosunku do tego, co nadchodzi z lewej, kompensowałaby tę asymetrię i oko spontanicznie przesuwałoby się z miejsca, na które najpierw zwróciło uwagę - na obszar obrazu najbardziej artykułowany. Jeśli rozumowanie t» jest poprawne, będziemy wyróżniać prawą stronę ze względu na jej większą wyrazistość i podniesienie wzrokowego ciężaru przedmiotu - być może dlatego, że kiedy uwaga koncentruje się po lewej stronie pola widzenia, „efekt dźwigni” podwyższa ciężar przedmiotów z prawej. Lewa strona z kolei wyróżnia się tym, że jest bardziej doniosła, ważniejsza i dobitniej zaakcentowana dzięki temu, że widz identyfikuje się właśnie z nią. W Ukrzyżowaniu Grunewalda na ołtarzu w Isenheim, obok Chrystusa, który zajmuje centrum obrazu, największego znaczenia nabiera grupa złożona z Marii i Ewangelisty po lewej § natomiast Jan Chrzciciel, znajdujący się z prawej strony, jest tylko dobrze widocznym heroldem, który obwieszcza i wskazuje nam tę scenę. Jeżeli w teatrze aktor wychodzi z kulis po prawej stronie widza, spostrzegany jest natychmiast; akcja koncentruje się jednak albo w środku albo na lewej stronie. W tradycyjnej angielskiej pantomimie Królowa Wróżek, z którą przypuszczalnie utożsamia się widz, zawsze zjawia się z lewej, Król Demonów wkracza zaś ze strony przeciwnej, dla widza - prawej.
Ponieważ „odczytujemy” obrazy z lewa na prawo, ruch na obrazie w prawo postrzegany jest jako łatwiejszy, wymagający mniejszego wysiłku. Kiedy zaś oglądamy jeźdźca, który - odwrotnie - przecina obraz z prawej w lewo, wydaje się
47