RÓWNOWAGA
MADAME CEZANNE NA ŻÓŁTYM KRZEŚLE
Z tego, co powiedzieliśmy poprzednio, wynika, że artysta interpretowałby doznania Judzkie dość jednostronnie, pozwalając, by równowaga i harmonia władały bez reszty jego dziełem. W pracy, której celem jest nadanie formy jakiemuś doniosłemu tematowi, może jedynie 'korzystać z ich pomocy. Znaczenie dzieła wypływa Ze ścierania się sił ożywiających i równoważących.
Portret żony na żółtym krześle (ryc. 17) malował Cezanne w latach 1888-90. Tym, co od razu uderza obserwatora, jest powiązanie zewnętrznego spokoju z ogromną aktywnością wewnętrzną. Postać odpoczywającej kobiety naładowana jest energią, która ujawnia się w oczach i nadaje kierunek spojrzeniu. Postać jest stabilna i mocno przywiera do krzesła, lecz równocześnie tak lekka, jakby unosiła się w przestrzeni. Wstaje, chociaż jej ciało spoczywa. W tym subtelnym połączeniu opanowania i wigoru, nieruchomości i bezcielesnej swobody, można dopatrzyć się szczególnego układu sił, który stanowi temat dzieła. W jaki sposób malarz osiąga taki efekt?
Obraz ma format prostokątny, o proporcjach w przybliżeniu 5 : 4. Rozciąga to cały portret w górę, dzięki czemu wzmocnieniu ulega pion postaci, krzesła, głowy. Krzesło jest nieco węższe niż rama, postać - nieco węższa niż krzesło. Powstaje zatem skala rosnącego zwężenia, która prowadzi od tła, przez krzesło, do postaci na pierwszym planie. Skala wzrastającego natężenia światła prowadzi odpowiednio od ciemnego pasa na ścianie, przez krzesło i postać, do jasnej twarzy i dłoni — kluczowych punktów kompozycji. Równocześnie ramiona i ręce tworzą owal dokoła środkowego fragmentu obrazu, kolistą podporę stabilności, która przeciwdziała układowi prostokątów i która, w mniejszej skali, zostaje powtórzona przez głowę (ryc. 18).
Ciemny pas na ścianie dzieli tło na dwa prostokąty poziome. Oba są bardziej wydłużone niż rama jako całość: dolny ma proporcje 3 : 2, górny 2 :1. Oznacza to, że prostokąty te mocniej akcentują poziom niżeli rama - pion. Ale, choć prostokąty stanowią kontrapunkt dla pionu, podkreślają również ruch całości w górę dzięki temu, że w wymiarze pionowym dolny prostokąt jest wyższy od górnego. Według Denmana Rossa, (oko przesuwa się w kierunku malejących interwalów -f zatem, na tym obrazie, do góry.
Trzy główne płaszczyzny obrazu - ściana, krzesło, postać - zachodzą na siebie ruchem biegnącym od dalekiego planu po lewej do bliskiego po prawej. Bocznemu ruchowi w prawo przeszkadza położenie krzesła, które znajduje się przede wszystkim na lewej połowie obrazu i wywołuje opóźniający i wstrzymujący ruch w stronę przeciwną. Zarazem jednak dominujący ruch w prawo podkreślony zostaje przez asymetryczne umieszczenie postaci w stosunku do krzesła: postać napiera do przodu, zajmując głównie prawą połowę krzesła. Ponadto sama postać też