19. Pierwsze tłumaczenie na język rosyjski, Kozina Praż- 1 skij Czeskaja Chronika wslupitielnaja statia pieriewod
i kommentarii G.E. Sanczuka. Pamiatniki sriedniewieko-woj islorii narodów centralnej i wstocznoj Jewropy - Moskwa 196289.
20. Zawarte w tej książce tłumaczenie jest pierwszym w języku polskim90. Pierwotnie miało się znaleźć obok tekstu łacińskiego w Bibliotece Tekstów Historycznych wydawanej przez Instytut Zachodni w Poznaniu; wydawnictwo to nie doszło do skutku z powodu zaniechania tej serii.
Brak śladów znajomości Kroniki Czechów w Polsce. Nie jest wykluczone, że Kosntas znal Kronikę Galla Anonima; mógł się o niej dowiedzieć książę Sobiesław przebywający wówczas przez dłuższy czas na dwotze Krzywoustego, o którym Gall przychylnie wspomina, i przekazać te wiadomości czeskiemu kronikarzowi91. Jakby nikłe echo Kio- • niki Czechów odzywa się na Śląsku w Annales Silesialici compilati i w Kronice Książąt Polskich'12-, wiadomo też, że Długosz wykorzystywał Kosmasa dla spraw czeskich do roku 1 12593. Zapewne szczegółowe badania odsłoniłyby
Zob. moja recenzjo, St. Żr. 10(1965),s. 164-168.
90 Bibliografie Zfrbta (II, s. 616), i Finkla (I, s. 373), notują mylnie istnienie tłumaczenia polskiego 11. Kownackiego. W rzeczywistości chodzi o książeczkę w fonnacie szesnastki pt. Kmnika llęgietska na początku wieku XII. Kmnika Czeska na początku wieku XI. IV łacińskim języku pisane: z tlomaczcnicm na Polski język. Dtdzież ziemopismo Bedy wieku VIII. Listpopa Jana wieku XIII. Z rękopismów różnych bibliotek... W Warszawie 1823. Nas. 99-121, tekst lac. i polski jakiegoś wyciągu ze źródeł pochodzenia czeskiego. Zob. Sl 7,r. 10 (1965), s. 165.
91M. Wojciechowska, Kosmos z Pragi a benedyktyni, s. 353.
91 MPH III. s. 457 i G. Labuda, Rocznik Poznański, s. I04,przyp.41.
93 J. Dąbrowski, Dawne dziejopisarstwo polskie, Wrocław 1964,
s. 227.
KRONIKA. RĘKOPISY I WYDANIA 75
l
więcej przypadków zainteresowania się Kosmasem w Polsce. Śladem takiego zainteresowania w XVII w. jest dedykacja pierwszego wydania Marąuarda Frehera z 1602 r. Krzysztofowi Radziwiłłowi, panu na Birżach i Dubinkach i księciu świętego imperium rzymskiego. W dedykacji tej powołuje się też Frchcr na „iudicium et auctoritas” Salomona Rysińskiego, „męża ogromnej wiedzy i elegancji, raczej przyjaciela niż doradcę księcia”. Jest to autor Przypowieści polskich i innych drobnych utworów, widać interesujący się Kroniką Czechów, kalwin, zmarły w 1625 r., według Korbuta94, dworzanin-rczydent Radziwiłła od 1614 r., a jak widać z dedykacji -już w 1602 r. Dwa wieki później interesował się Kosmasem Jerzy Samuel Bandtke. czego ślad pozostał w jego korespondencji z Józefem Dobrovskym9S.
W XIX i XX w. wielu polskich historyków korzystało w swoich pracach z Ki-oniki Kosmasa, ale osobne opracowania poświęcili mu tylko Aleksander Bruckner, zbyt ostro oceniający go w licznych artykułach ogłaszanych z początku XX w. po czesku i po niemiecku (por. przyp. 52) oraz Henryk Batowski, autor rozprawy o czeskim materiale językowym w Kmnice.
94 G. Korbut, Literatura polska od początków do wojny światowej I, Warszawa 1929, s. 425.
,! V.A. FranceY, Konespondcnze Josefa Dobtwskeho. II. Vzdjenute thpisyjosefa Dobtmskćho a Jifilio Samuele Bandlkelto z let 1810-1827. Sbirka pramenw ku poznani literarniho ziwta v Cechach, na Morarć ar Siczku ... Skupina druha. Konespondcnze cizojazyaw. Cisło 8, V Praze 1906, s. 158-159, list datowany z Krakowa 1 listopada 1824. W pierwszej poi. XIX w. przypomniał Kosmasa czytelnikom śląskim historyk regionalny J. Kocglcr, w Chroniken der Grafschaft Glatz. Glatz 1836-1841.
LXXIV WSTĘP
„KRONIKA" IAKO ŹRÓDŁO HISTORYCZNE LXXV
Trzeba jednak przypomnieć, że polityka Ottona I starali się wyłączyć z warstwy ogółu feudałów ściślejszą grupę wyższej hierarchii kościelnej. Thictinar, jak wspomniano, był wyrazicielem tych zamierzeń Ottona I.
Zgodnie zc światopoglądem kościelno-religijnym swojej klasy społecznej uzasadnia on potępienie buntujących ; sic książąt tym, iż występują oni przeciw władzy pochodzącej od Boga (V, 32,33; VI, 48). Nic oszczędza również krewnych, jeżeli zamieszani są w akcje przeciw królowi .
(V, 32). Uważając króla za zastępcę Boga (1,26), Thictmar broni zasady jego silnej władzy. Korzy się przed nią nawet lam, gdzie ta władza wykonywana jest wbrew jego intcrc- , sotn, jak np. w jego sporze z biskupem miśnieńskim, gdzie ■ król wydał wyrok bardzo dlań niekorzystny (VII, 52). Dla • ideału władcy, jaki sobie wytworzył Thictmar, charakter)- ‘ styczne jest jego oburzenie na miękkość i zniewicściałość ; króla burgundzkiego, który daje rządzić sobą książętom (VII. j 30). W swoim kulcie dla silnej władzy króla idzie Thictmar lak daleko, że opowiada się za dziedzicznością tronu (1,19). co w ustach feudala brzmi wprost rewelacyjnie.
Wypowiedzi jednak Thietmara na lemat silnej, od Boga • pochodzącej władzy królewskiej nic przeszkadzają mu krytykować lej władzy tam. gdzie, jego zdaniem, naruszyła ; ona wyższe od niej zasady sprawiedliwości. Potępia więc > Ottona II za śmierć grafa Gerona (III, 9) i za zniesienie biskupstwa merseburskiego (IV, 25), Henryka II znowu za niesprawiedliwy wyrok w sprawie wyspy Parcy na Labie (VII, 8) oraz za przymierze z Lucicami (VI, 25).
Ad 2. Thietmara nie interesują elementy uniwersalistycz- • ne, tkwiące w koncepcji odnowionego cesarstwa w drugiej połowie X wieku. Nie spotykamy w Kronice śladu tych 1 elementów. Jeżeli Thictmar cytuje św. Augustyna, to w in- .
nym zupełnie związku (VI, 20). Najjaskrawicj występuje pod tym względem stanowisko Thietmara w jego relacji o wznowieniu przez Ottona III zwyczajów rzymskich i otwarciu grobu Karola Wielkiego (IV, 47). Prostą konsekwencją tego stanowiska była rezerwa, z jaką Thietmar odnosi się do wydarzeń zjazdu gnieźnieńskiego (IV, 45); przypomnieć tutaj trzeba głośną apostrofę: „Niech Bóg wybacz)’ cesarzowi, żc trybutariusza uczyni! panem” (V, 10).
Cesarstwo jest w oczach Thietmara, odzwierciedlającego poglądy swojej klasy społecznej, koniecznością dziejową Niemiec, atoli nic w sensie jakiegoś szerszego programu ani w celu stworzenia jakiejś powszechnej monarchii czy federacji, lecz w celach ściśle konkretnych, związanych z panowaniem nad Italią i wpływem na obsadzanie tronu papieskiego.
Tak ważne dla państwa niemieckiego zagadnienie podporządkowania obcyclt władców, czy to w charakterze lenników, czy to trybutariuszy, któremu Thietmar poświęca wiele miejsca w swej Kmnice, nie łączy się u niego z instytucją cesarstwa, lecz wynika z prężności rozwojowej silnego królestwa niemieckiego. Również praw Henryka II do Burgundii Thietmar nie wywodzi z instytucji cesarstwa, jako spadkobiercy dawnej monarchii karolińskiej, lecz z układów dziedziczenia i nadań lennych tamtejszych władców (VII, 27).
Podkreślając czynną i decydującą rolę cesarza przy obsadzie stanowiska papieża (IV. 27; VI, 100. 101). Thietmar nie idzie tak daleko, by przyznawać cesarzowi jakąkolwiek władzę lub wyższość nad papieżem. Przeciwnie, potępiając Ottona I za złożenie z tronu papieża Benedykta V, wyraźnie mówi, iż „nikt prócz Boga nic ma prawa sądzić papieża” (II, 28), Sądząc zjego charakterystyki innych pa-