Wybór drogi życiowej, w większości przypadków, często tożsamy byl z wyborem narodowości. Zewnętrzne okoliczności zmuszały do opowiedzenia się za jedną z dwóch kultur i chociaż byl to wybór świadomy, nie zawsze wypływał z głębokiego przekonania o jego słuszności. Dramat jednostek został podporządkowany ideologii sztywnego nacjonalizmu, który nakazywał dzielenie ludzi na kategorie „A”, „B", „C", „DB - tak Francja określiła Alzatczyków, gdy odzyskała region w 1918 roku, lub kierował ich życiem na zasadzie „dyktatury paragrafu” - tak Niemcy uporządkowali publiczne życie w Alzacji po jej anektowaniu w 1871 roku.
To jedna z płaszczyzn tego mechanizmu. Inna związana jest z mitem o zbiorowym kompleksie, na który „zapadła” społeczność Alzacji w wyniku określonych warunków historycznych. Ten mit opowiada o „strachu przed tym »co swojskie« nie francuskie, nie niemieckie, ale alzackie”. Wrócę do jego omówienia w dalszych moich rozważaniach.
1.5. Dyskryminacja językowa
Konflikt francusko-niemiecki przetrwał w alzackiej społeczności w postaci określonych wyobrażeń. Alzatczycy postrzegają siebie jako grupę napiętnowaną „kiedyś” za posługiwanie się bądź językiem niemieckim, bądź francuskim, bądź też alzackim dialektem. Pojęcie dyskryminacji185 ma tutaj szczególną wymowę, wynika bowiem z wprowadzania w życie klasyfikacji (w tym przypadku kategorii narodowych) uniemożliwiających grupie poddanej dominacji swobodę wyboru. Bliskie temu rozumowaniu jest wyjaśnienie, że chodzi o szczególne postępowanie wobec jednostek lub grup ludzi, które ma na celu ich „wykluczenie” (separację, odizolowanie) od innych. W związku z tym można mówić o różnych rodzajach (poziomach) dyskryminacji: psychologicznym, społecznym, kulturowym. Jednocześnie więc dyskryminacja pojmowana jest jako zjawisko charak-
,85Łacińskie słowa discrimen, inis, discrimino oznaczają: „przedział”, „rozstrzygnięcie” oraz „dzielić, rozdzielić". Współcześnie (lata 90. XX w.) pojęcie dyskryminacji stało się niezwykle aktualne. Realia dostarczają przykładów takiego zachowania, a to z kolei pozostawia swój ślad w świadomości. Nie tylko tych, którzy padli jej ofiarą, ale także i tych, którzy próbują ją zrozumieć, opisać i być może tym samym przyczynić się do złagodzenia jej skutków. Jedynie w utopijnych systemach miała ona szansę na zanik. Ponieważ dyskryminacja wydaje się wynikać z różnic, które zawsze towarzyszą człowiekowi w spostrzeganiu rzeczywistości, a nawet są celowo przez niego podtrzymywane, zjawisko to można uznać za wpisane w człowieczeństwo, por. R. Girard, Kozioł ofiarny, Seria: Człowiek i jego cywilizacja, Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1991; R. Girard, Sacrum i przemoc, Seria: Dzieje gnozy, Poznań 1993.
teryzujące ludzkie postępowanie. Bywa porównywana do relacji, powodujących strach, zagrożenie (relations de menace)1*6.
W przypadku Alzacji, dyskryminację należy rozpatrywać raczej w kategorii negatywnych stereotypów, przymusu ze strony władz, który w przeważającej mierze nie przybierał formy ludobójstwa, z wyjątkiem II wojny światowej (po anektowaniu regionu do Rzeszy). Za istotny aspekt tego zjawiska należałoby uznać politykę językową Francji, która doprowadziła do załamania się dialektu. Warto też podkreślić, że Alzatczycy byli dyskryminowani za posługiwanie się językiem niemieckim, francuskim i dialektami.
W ciągu zmiany przynależności politycznej regionu jego ludność podlegała i akulturacji, i asymilacji1®7. W trakcie tej ostatniej doszło także do zmian w sferze językowej. Przebiegała ona w kilku etapach. W opracowaniach poświęconych językowi Alzatczyków najczęściej można spotkać określenia: „pierwszy okres francuski”, „pierwszy okres niemiecki”, „drugi okres francuski”, „drugi okres niemiecki”. Podział ten, stosowany przez Pierre’a Kleina, ale także i przez innych znawców*88 sytuacji kulturowej w Alzacji, obrazuje określoną tendencję w rozumieniu rozwoju sytuacji językowej. Polega ona na przedstawianiu społeczności alzackiej jako grupy, której narzucano konieczność posługiwania się danym językiem. Jednocześnie pomija się w komentarzach fakt, iż ona sama nie przejawiała zdecydowanych postaw dążących do nadania dialektowi statusu równorzędnego wobec języka francuskiego czy niemieckiego. Sytuacja ta potwierdza los wielu grup pogranicza, charakteryzujących się brakiem spójnej ideologii, w których jedynie część społeczności potrafi jasno określić wartości (kulturowe), z którymi się identyfikuje.
2. „BYĆ NIEMCEM” ALBO...
Przede wszystkim to właśnie decyzja o pozostaniu w granicach Niemiec, za każdym razem, kiedy w efekcie konfliktu pomiędzy oboma mocarstwami ludność regionu otrzymała od władz możliwość wyjazdu do Francji, jest tu rozstrzygająca. Określenie „być Niemcem” należy tu ro-
186 V. Karady, Lesfonctions sodales de Yantisemitisme a Yepoąue contemporaine. Le cas des Etats d’Europe centrale, [w:] D. Fabre, LEurope entre cultures et nations... op. cit., s. 297.
187 W przypadku alzackiej społeczności o procesie asymilacji można mówić właściwie w odniesieniu do kultury francuskiej.
188 Zob. M.-N. Denis, C. Yeltman, M. Wach, op. cit.; P. Mague, op. cit.
127