FOTOGRAFIA - OBRAZ - MALARSTWO
Anna Łebkowska I
czywistością wewnątrz fotografii a światem zewnętrznym, nie ma przekraczania granic światów na miarę Babiego lata Cortazaraczyfy większenia Antonioniego (przykład ostatni - jak wiadomo pochodzi z hj. storii filmu, ale należy do obowiązkowych). Nie ma też - co chybanaj. mniej dziwi - fotografii postrzeganej jako domykający, ośmieszający i w tym sensie uśmiercający - szablon, jak w Pornografii Gombrowicza: „przewrotność tej jazdy grzmotnęła mnie nieomal w pierś - gdyż byliśmy jak na oleodruku - jak ze starego, familijnego obrazu umarła fotografia (...) wskutek czego kraina stała się złośliwie, szyderczo, okrutnie wzgardliwa”32.
Otóż w prozie współczesnej fotografie przedstawiane w ramach tekstu literackiego ukazywane są zazwyczaj wraz z typowymi dla siebie ograniczeniami: dwuwymiarowością, fragmentarycznym i przypadkowym choć zarazem upozowanym charakterem, ponadto z reguły łączone są z faktem, iż uruchamiają cudze spojrzenie (według Barthes’a: wystawiają się na cudzy' wzrok), demonstrując tym samym nieprzekraczalną asymetrię między osobą na zdjęciu a osobą patrzącą. Ich opis często zminimalizowany przekształca się w rozbudowaną opowieść; bywa przecież, że fotografie funkcjonują niczym zwornik narracyjny pozwalający odsłonić i wyjaśnić życie uchwyconej na niej postaci. Ich znamienny dla prozy współczesnej charakter nie tylko sprzyjać ma próbie oswojenia świata, nie tylko służyć może zabiegom autonarracyjnym, ale coraz częściej niesie w sobie - mimo wszystko-nadzieję na epifanijny przebłysk w empatycznym współbyciu. Zarazem fotografie - bądź jako paratekstowe ready-mades, bądź jako przedmiot! ujęte w ramach narracji, funkcjonujące jako panneau, fetysz czy klisza wznio* słości, w swym unieruchomieniu, w swej funkcji wskazania to jest to było - odsłaniają ślad tego, co całkowicie poza możliwością uchwycenia.
skie ciąf ma i uj
s. 1
S
z
i
i
PRZYPISY
1 Ograniczam się tu przede wszystkim do tej właśnie prozy.
2 To drugie - istotne z przyjętej tu orreye .J. ,Łtfrs