IMG37

IMG37



Przytoczony tekst Galla to ustęp pełen ciemnych zagadek, z których jednak wyłania się jeden fakt jaśniejszy, mianowicie: ze -brzydka zemsta* królewska, wykonana na biskupie, nic była ani początkiem ani powodem zegnania Bolesława; ona mu tylko -zaszkodziła* w dalszym obrocie wypadków; i gdyby nie ona to można myśleć, że Bolesław byłby jeszcze pobił swoich wrogów i nie tracił korony; ale tamta sprawa, w której biskup dopuścił się -grzechu zdrady" przeciw królowi, tamta była już przedtem wybuchła, i miała oczywiście odrębny początek i własny powód. Taki jest sens Galla. - Jeżeli jednak egzekucja czy -męczeństwo" Stanisława nie było pierwszym powodem zegnania Bolesława, to cóż albo raczej któż inny był inicjatorem i sprawcą?

Otóż mniemam, że na to pytanie wyczytałem u Galla odpowiedź, co prawda okrytą i osłonioną, ale nie mniej wyraźną i stanowczą. Albowiem bezpośrednio po przytoczonym wyżej ustępie zakończonym słowami: -opowiedzmy jak przyjęto króla Bolesława na Węgrach*, pisze Gallus zaraz dalej - przywodzę umyślnie oryginalną łacinę: quum audisset Vladislaus (= król węgierski) Bo-leslaum advenire, partim gaudet ex amico, partim restat locus irae; partim ex recepto quidem fratre gaudet et amico, sed deferre Vladislao facto dolet inimi-co (1,28). Cóż to znaczy? Czytałem ten ustęp wiele razy, i nie mogłem wyrozumieć; sądziłem zatem, że tekst ostatniego zdania jest skażony, bo wydawało się że nie ma sensu. Aż w końcu spostrzegłem, że ani tekst zepsuty ani brak sensu, tylko trzeba rozumieć: że gdy Władysław wymieniony w pierwszem zdaniu jest Władysławem Węgierskim, to wymieniony przy końcu jest Władysławem Hermanem; a wtedy okaże się myśl Galla taka: cieszył się Władysław Węgierski na przyjazd Bolesława, jako brata i sprzymierzeńca, ale chowa też w sercu gniew, bo trudno mu wybaczyć Władysławowi (Hermanowi), że stał mu się wrogiem22*. Mamy tu zatem świadectwo wyraźne, że sprawcą wygnania Bolesława był nie kto inny jak Herman, czyli, że to był bunt podniesiony przez młodszego brata przeciw starszemu, taki sam jak przedtem Otona przeciw Mieszkowi II, a potem w dwunastym wieku bunt młodszych synów Krzywoustego przeciw Władysławowi Wygnańcowi (1145), i znowuż bunt Kaźmierza przeciw Mieszkowi Staremu (1177), i jeszcze w trzynastym wieku różne bunty młodszych Piastowi-czów przeciw starszym; zawsze w Polsce jedno i to samo: junjorowie buntują się przeciw seniorom i - zwyciężają. I były to wszystko sprawy wyłącznie dynastyczne, a żadne inne, i taka też była sprawa między Bolesławem a Hermanem.

1 terazdopiero rozumieć, jak niedorzecznie tłómaczono powody upadku Bolesława, kiedy mówiono: że w Polsce toczyła się wtedy walka między państwem a kościołem, taka sama jak w królestwie niemieckiem między Henrykiem IV

w Cfr. Du Cange: deferre * excusare. W ostainiem wydaniu Kroniki Galla zastąpiono cały ten ustęp kon)ekturą nic tylko że nad miarę dowolną, ale i arcy niefortunną: sed de terrac Boleslai roto dolet inimico.

a Grzegorzem VII, w której Stanisław miał być obrońcą swobody kościelnej, a Bolesław wyrazem tyranji państwowej. Albo znowuż kiedy powiedziano, że jak król Henryk IV walczył przeciw zbuntowanym panom niemieckim, tak też Bolesław chciał ukrócić możnowładztwo duchowne i świeckie, tj. -szlachtę*; ale »szlaćhta« zwyciężyła. W ostatnich czasach przybyły jeszcze inne fantazje: że »dramat« Bolesława rozegrał się na tle walki między obrządkiem łacińskim a słowiańskim, którego Stanisław miał być obrońcą; albo nawet, że grały w tern •odmienne zapatrywania na sprawę małżeństwa księży*, gdzie Stanisław miał być przeciwnikiem celibatu, a Bolesław gregorjaninem itp. itp. Wreszcie kurjo-zum: u niektórych Niemców doczekał się Bolesław szczególnych względów za to, że tak ostro porwał się na biskupa, gdy tymczasem Henryk IV zamiast postąpić podobnie, skłonił się do nóg innego biskupa — w Kanosie (Pichler).

Należy tu jednak wytłómaczyć: dlaczego Gallus nie opowiedział żadnych szczegółów o tej sprawie, lecz wykręcił się zagadką, której tak długo nie rozumiano? Rzecz prosta: pisał kronikę stojąc pod berłem Krzywoustego, syna i spadkobiercy szczęśliwego buntownika Hermana. Gdyby nie ten bunt, toć nie Krzywousty lecz syn Bolesława byłby po ojcu monarchą i królem polskim. Pisać całą prawdę, i to tak jak czuł że bunt był • grzechem*, znaczyłoby dla Galla, narazić na stracenie jeżeli nie głowę to przynajmniej kronikę. Napisał więc tylko tyle, ile uważał że »,ujdzie powiedzieć*. Z uczestników buntu wymienił wyraźnie tylko Stanisława, bo ten widocznie nie miał tak potężnych krewnych, izby się obawiać ich zemsty. Nie przepuścił jednak Hermanowi, tylko że osłonił się zagadką o »'Władysławie* na dwie strony. I mniemam, że to był ustęp kromki, nad którym autor zastanawiał się może najdłużej jakby go zredagować, iżby nie narazić własnej skóry, a przecież nie uchybić prawdzie. Mamy tu razem przykład, w jaki sposób w średnich wiekach pisali historję ludzie sumienni, kiedy nie mogąc napisać całej prawdy, przynajmniej starali się nie zakryć jej. Nie był Gallus historykiem na wielką miarę, czego znakiem chociażby to jedno, ze w całej kronice nie położył ani jednej daty rocznej. Ale miał odwagę pisać prawdę; gdzie zaś nie mógł napisać, tam ją przynajmniej naznaczył. Zęby też zmierzyć stopień prawdomównej odwagi Galla, dość przypomnieć że Kadłubek, chociaż pisał swoją kronikę już nie pod synem ale pod najmłodszym wnukiem Hermana, to jednak nie odważył się ani słowem natrącić o buncie dziada; a wiedział, bo jeszcze mógł wyrozumieć wszystkie skrytki Galla.

Mamy więc teraz przed sobą wiadomość pewną: że sprawcą upadku Bolesława był Herman, i że skazanie biskupa Stanisława nie było powodem ani początkiem buntu. Ale to jeszcze nie wszystko, co można wydobyć z powołanego ustępu Galla. Albowiem w tern samem zdaniu jest tam jeszcze druga wiadomość: że Herman przez to co uczynił w Polsce, »stał się wrogiem* Władysława Węgierskiego. Dlaczegóż wrogiem? Osobiście i rodzinnie był mu tak blizkim jak Bolesław, tj. bratem ciotecznym; i jak Bolesław tak też i Herman, wstąpiwszy


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG37 poprawy tekst cudzy, z reguły wraz z.aparatem krytycznym’. Wydawca to Instytucja wydawnicza (
IMG37 (4.21) 2[H] + [O] = H,0 2[N] = N2    (4.22) To, która z wymienionych reakcji m
IMG37 (14) 60 A MK.MhUU / A wszakże nie patrzcie drugich, jak jadają, i uhieraią się. i mieszkają,
IMG00 Mapy hybrydowe, to stosunkowo nowa postać map. których treść składa się ze skalibrowanej wars
IMG70 (3) I .Pobranie składnika"jest to ilość składnika wyrażona w g będąca w całej roślinie.
10790 IMG70 (3) I .Pobranie składnika"jest to ilość składnika wyrażona w g będąca w całej rośl
IMG70 (3) I .Pobranie składnika"jest to ilość składnika wyrażona w g będąca w całej roślinie.
SAM65 iOperacja kuźnicza: gięcieGięcie - są to operacje kuźnicze, za pomocą których odkuwkom nadaje
CCF20090523056 tif KARL R. POPPER Dowodzi to, że nasz schemat może wyjaśniać ewolucyjne wyłanianie
PROMOCJA Promocja to zespół środków, za pomocą których firma komunikuje się z rynkiem, a ściślej
PROMOCIA Promocja to zespół środków, za pomocą których firma komunikuje się z rynkiem, a ściślej
IMG37 (13) Tandemowy spektrometr mas (.MSMS) to spektrometr mas wyposażony w dwa analizatory.

więcej podobnych podstron