172
Haydtn lVhit,
Każdy prawdziwy dyskurs bierze pod uwagę te różnice sugerując wątpliwości wobec własnego autorytetu, który systematycznie ujawnia się na samej jego powierzchni. Ma to miejsce szczególnie wtedy, kiedy dla potrzeb wstępnych analiz próbuje się wyróżnić coś, co wydaje się nowym obszarem ludzkiego doświadczenia, zdefiniować jego zarysy, zidentyfikować elementy tegoobszaru i wyróżnić panujące między nimi relacje. Dlatego też sam dyskurs musi ustanowić adekwatność języka używanego do analizy tego obszaru w stosunku do przedmiotów, które wydają się zajmować w nim miejsce. Dyskurs uzyskuje tę adekwatność za pomocą prefiguratywnego przesunięcia, które ma charakter raczej tropiczny niż logiczny.
Artykuły zawarte w tym zbiorze1 2 w różny sposób dotyczą obecności elementu tropicznego we wszystkich dyskursach, zarówno realistycznych, jak i bardziej fikcyjnych. Element ten, jak sądzę, jest z dyskursu humanistycznego nieusuwalny, bez względu na realistyczne aspiracje dyscyplin humanistycznych. Trop jest cieniem, przed którym próbują uciec wszystkie dyskursy realistyczne. Ucieczka ta jest jednak daremna, bowiem tropika jest procesem, dzięki któremu każdy dyskurs ustanawia obiekty, udając przy tym, że je jedynie w sposób realistyczny opisuje i obiektywnie analizuje. Zawarte w tym tomie artykuły pokazują, w jaki sposób tropy funkcjonują w dyskursach humanistycznych, i dlatego też nadałem im taki właśnie tytuł.
Słowo trop wywodzi się z tropikos, tropos, które w klasycznej grece oznaczały „zwrot”, a w koin( „sposób” czy „manie-rę”. Do języków indoeuropejskich słowo to przedostało się jako tropus, co w klasycznej łacinie oznaczało „metaforę”, „figurę mowy”, a w późnej łacinie, szczególnie w odniesieniu do teorii muzyki, „tonację” lub „takt”. Wszystkie te zna-
I —z —----
czenia skumulowały się we wczesnoangielskim słowie trope. Uwierającym moc pojęcia, które w nowożytnym angielskim przeznaczone było słowu style, pojęciu, które jest szczegół-„je przydatne do rozważań na temat takiej formy kompozycji werbalnej, którą-dla odróżnienia jej, z jednej strony, od dowodzenia logicznego, a z drugiej, od czystej fikcji - można nazwać dys kursem.
Dla retorów, gramatyków i teoretyków języka tropy są (odchyleniami od dosłownego, konwencjonalnego i „właściwego” użycia języka, odejściem od normy nie sankcjonowanym ani przez zwyczaj, ani przez logikę.3 Tropy rodzą figury mowy lub myśli, odstępując od tego, czego się „normalnie” oczekuje, oraz ustanawiając połączenia pomiędzy pojęciami, które normalnie zdają się nie być ze sobą powiązane lub też powiązane są w sposób różny od tego, jaki sugeruje wykorzystanie tropu. Jeżeli trop, jak sugerował Harold Bloom4, można rozumieć jako językowy odpowiednik psychologicznego mechanizmu obrony (obrony przeciwko dosłownemu znaczeniu w dyskursie, w sposób podobny do tego, w jaki t łu-mienie, regresja, projekcja itd. są obroną przed lękiem śmier-
Tekst ten jest wprowadzeniem do zbioru artykułów Whitc’a Tropi cj of Di
som rse (Tropika dyskursu) [przypis tłumacza].
Literatura dotycząca tropów jest równie bogata, jeżeli nic bogatsza, jak ta dotycząca teorii znaku - i każdego dnia przyrasta w szalonym tempie, jakkolwiek bez wyraźnych na razie oznak konsensusu dotyczącego i. h klasyfikacji Przegląd stanu dyskusji można znaleźć w „Rcchcrches rhćtoriques", Gmrnn nications ('publikacja Ecolc Pratiąuc des Hautcs Etudcs - Centrę detudes dc* Communications dc masses) 16, 197; „Front i<ires de la rhetorique". LtUdnhm, vol. 18, Mai 1975; „Rhćtoriąuc ct hcrmćncutiąuc" Ibetięue, vol. 23,1975. Systematyczne studia nad tropami, inspirowane przez współczesne teorie lingwistyczne, prezentują: Heinrich Lausbctg, ElemtnU der litemisdm Rhetorik. Mu-nich: Hucbcr, I967;Jacqucs DuBois ti a!., Rhttcmęut grnfrai* Pan* 1970 oraz Charm Pcrclman and L. Olbrcchts-Tytcea, Tht Afau Rhrionc A rumu* m Alg* mtnlalion, translatcd by John Wilkinson and Purcell Wcaver Natrę Damę and London: Univcrsityof Notrc Damę Press. 1969 W kontekście tym należy także wspomnieć prace Kennetha Burkę a. Gćmrda Gennctcea. Rolanda Bar-thcs’a, Umberto Eco i Tzvctana Todorova
• Harold Bloom, A Map of Misitading. New York: Oaford Unh-eraity Presa,