— podsunięciu i zasugerowaniu uczniom tematu, który zainteresowałby całą klasę;
— zlecaniu co najmniej kilku zespołom uczniowskim określonych zadań związanych z przyszłą godziną wychowawczą;
— bliższym zainteresowaniu pracą przygotowawczą poszczególnych zespołów i pomoc w rozwiązywaniu napotykanych trudności;
— zachęcaniu wszystkich uczniów do zapoznania się z wiodącą problematyką zapowiedzianej godziny wychowawczej;
— uczestnictwie w niej w taki sposób, aby nie rezygnować ze swej kierowniczej funkcji i jednocześnie nie ograniczać w niczym aktywności i samodzielności uczniów.
Wychowawca klasy dba szczególnie o to, aby godzina wychowawcza całkowicie inspirowana nie przeradzała się w przysłowiową farsę lub parodię lekcji, która jedynie z nazwy przypomina wartościowe przedsięwzięcie pedagogiczne. Dzieje się tak często, gdy pozwala się uczniom na pełnienie roli nauczyciela w dosłownym znaczeniu tego słowa, tj. gdy mają oni w pełni go zastąpić. W takiej sytuacji uczniowie skłonni są korzystać z nienajlepszych wzorów postępowania pedagogicznego, charakterystycznego dla wciąż jeszcze funkcjonującego w wielu szkołach systemu nauczania tradycyjnego. Toteż blokują często samodzielne poczynania swych kolegów i koleżanek z klasy, w wyniku zadawania im uprzednio przygotowanych pytań i egzekwowania składanych przez nich wypowiedzi zgodnie ze swymi oczekiwaniami, a nie według własnych przemyśleń czy oryginalnych rozwiązań uczniów, zawartych w tych wypowiedziach.
Godziny wychowawcze całkowicie inspirowane oparte są głównie: 1) na improwizacji scenicznej uczniów, podczas której mogą inscenizować fragment przeczytanych książek, wydarzeń,, w których osobiście uczestniczyli, różne sytuacje życiowe — i to zarówno z uwzględnieniem ich stron negatywnych, jak i w formie nieco wyidealizowanej, przy czym nie uczą się swych ról na pamięć, lecz odtwarzają je „na gorąco” (improwizują) i 2) na bogato zgromadzonych materiałach, przyniesionych na godzinę wychowawczą przez zespoły uczniowskie i poszczególnych uczniów pod kątem zaplanowanej tematyki; materiały takie mogą
stanowić wycinki z gazet i czasopism, eksponaty świadczące o szczególnym zainteresowaniu klasy <np. sztuki ludowej), płyty z nagraniami utworów literackich i muzyki, książki, plansze, gazetki, albumy, widokówki. W ten sposób również i podczas tych godzin wychowawczych składową ich częścią staje się tworzenie sytuacji problemowej, która trwa z reguły aż 20—30 minut. Toteż mniejszą wagę przywiązuje się tu do samego rozwiązywania problemu w formie dyskusji. Godziny takie są przede wszystkim widownią różnych umiejętności praktycznych uczniów, nie wyłączając oczywiście uczniów trudnych.
Współudział uczniów w ocenianiu godzin wychowawczych stanowi' ostatni etap wspólnego ich organizowania, co nie oznacza bynajmniej, iż każda godzina wychowawcza podlega zbiorowej ocenie. Ocenia się ją raczej sporadycznie i to zwłaszcza w przypadku udanego przebiegu, co ma niemałe znaczenie z psychologicznego i pedagogicznego punktu widzenia. Przede wszystkim należy unikać ^rozbudzenia. podejrzliwości uczniów, jakoby wychowawca klasy liczył wyłącznie na ich samokrytykę lub usiłował własną winę za zaistniałe niepowodzenie zrzucić na nieudolność klasy.
Dużą wagę powinno się przywiązywać do opinii i ocen uczniów dotyczących usprawnienia i unowocześnienia godzin wychowawczych. Sondaż takich opinii dotyczących jednej tylko godziny wychowawczej trwa zwykle nie dłużej niż 2—5 minut. Więcej czasu wymaga ocenianie kilku odbytych niedawno godzin wychowawczych, Co jednak może mieć miejsce jedynie 2-3 razy w ciągu roku szkolnego i to tylko wówczas, gdy rzeczywiście uwzględni się uwagi i postulaty uczniów dotyczące przyszłej z nimi pracy wychowawczej.
Zarysowana wyżej koncepcja wzmożonego współudziału uczniów w organizowaniu godzin wychowawczych dotyczy — jak wiemy -je wszystkich uczniów w klasie, a więc zarówno uczniów społecznie przystosowanych, jak i nieprzystosowanych. Wielce przydatna w zapobieganiu trudnościom wychowawczym i ich przezwyciężaniu okazuje się szczególnie wówczas, gdy rzeczywiście aktywizuje Ł usamodzielnia uczniów społecznie nieprzystosowanych. Zależy to niewątpliwie także od przedsiębiorczoś-
159