162 Przypisy tłumacza
że takie rozbiory nic już pierwszego nie przypuszczają1 2, bo figura może mieć nic więcej prócz kątów i boków.
Przeciwnie w fizyce: rozbiory nic są zupełne jak tylko* vvzglęcjn. do wynalazków, któreśmy poczynili. Chociaż rozkładamy wszyga* przymioty3 pod zmysły podpadające, wiele ich jednak przed wzro kicm naszym koniecznie umykać musi i zawsze umykać będzjc' Instrumenta wspierają słabość naszych zmysłów i nowy świat nanj odkrywać zdają się; ale w istocie nowe tylko dekoracje nam przed. stawują4 5 6, a natura zostaje ukrytą za zasłoną, która się nigdy nie pod. nosi. Oprócz tego, sztuka nie może odkryć jedno przymioty* mająCe podobność z tymi, które już znamy; a jako drobno widz dla ślepych tak dla nas byłby równie niepożytecznym instrument służący do pokazania tych przymiotów7, do których poznania trzeba by było inszych zmysłów7 jak nasze.
Kiedy rozbiory nasze same z siebie są zupełne, mamy wiadomości bezwzględne, to jest wiemy, czym są rzeczy w sobie samych. Tak na przykład wiemy, że trójkąt jest złożony z trzech boków: i w takim razie znamy naturę czyli istotę rzeczy.
Mamy wiadomości względne tylko do nas3, to jest wiemy jedynie, czym są jestestwa względem nas, kiedy rozbiory nie są same z siebie zupełne. Takimi są wszystkie znajomości, które mamy o przedmiotach zmysłowych. Kiedy np. wyliczam wszystkie własności w złocie odkryte, czynię rozbiór, który nie8 jest zupełnym tylko w stosunku do wiadomości o tym metalu nabytych: ale przez to nie nabieram lepszego poznania, czym on jest sam w sobie. W takim razie rozbiór nie może odkryć natury rzeczy,
Rozbiór władz duszy jest zupełnym, jeśli nie idziemy dalej jak do czuciów prostych9, do czuciów żadnego jeszcze sądu nie zawiera-rających3; ale jest niezupełnym, jeśli chcemy przeniknąć naturę
Przypliy tłumaczu
jestestwa czującego. Sposób rozbiorowy nic dozwala nam sądzić, że do podobnych dociekań zdolni jesteśmy; wkrótce daje on postrzec10, że nam zbywa na niektórych wyobrażeniach, i zabezpiecza nas od wszystkich złych rozumowań, do których sposób zbiorowy filozofów prowadzi.
To już jest jedna11 12 rozbioru zaleta; ale ma on jeszcze drugą w tym, źe prowadzi do wynalazków13. Bo gdy się władze duszy raz dobrze rozebrały, nie zostaje nic więcej, jak tylko czynić porównania w celu poznania stosunków między nimi zachodzących, i jak one z jednego źródła wypływają. Dlaczego ta prawda14: Sąd, rozwaga, namiętności i wszystkie władze duszy są tylko czuciem przekształconym, nie była postrzeżoną od Lokkiusza i od wszystkich innych metafizyków ? Dlatego, że żaden z nich nie znał tego ścisłego rozbioru, którego my używamy...
Nie zawsze rozbiór wszystkie stosunki oznaczyć może. Na przykład jak oznaczyć stopnie różnicy lub podobieństwa między kolorami ? Jak je oznaczyć między smakami, zapachami, przymiotami15 16 dotykalnymi, jakimi są ciepło, zimno, twardość, miękkość itd. Jak je oznaczyć między wszystkimi tymi wyobrażeniami, które zamknąć możemy w wyrazach ogólnych rozkoszy i bólu. Są to czucia proste, których ani podzielić, ani zmierzyć nie można... Ucho samo, jeżeli potrafiło oznaczyć z precyzją podziały dźwięków, to jedynie przez to, że inne zmysły zmierzyły ciała dźwięk wydające.
0 Rozbiorze, z Encyklopedii Paryskiej14
Rozbiór w Logice jest tym, co nazywają w szkołach sposobem do odkrycia prawdy właściwym17. Mówią nam, że13 przez ten
Słowa: „tuż pierwszego" tłumacz dodał od siebie.
* Tak w II i III wyd. W wyd. I: „zupełne tylko".
1 W II:i III wyd.: „daje on wnet postrzec**.
9 W II i III wyd.: „wyatawują",
9 W III wyd.: „inszych zupełnie zmysłów",
* Sens istotny: Mamy tylko wiadomości względne w stosunku do nas (Noiu ti*avons des cottnaissances relatiues d nous).
9 W II i III wyd.: „własności",
Zbędne: „nie",
W II i III wyd.: „do czucia prostego",
W II i III wyd.: „To już jedna**.
• Sens istotny: odkryć (dicowertes). Podobnie niżej.
4 Ustęp od słów: „Dlaczego ta prawda** do: „którego my używamy** został opuszczony w wyd. II i III.
• W II i III wyd.: „własnościami**.
s Słowa: „Mówią nam, że...** tłumacz dodał od siebie.
Patrz: Bncyclopidie ou Dictionnaire raisonrU des Sciences, des arts et des mdtiert,
Paryż 1751, tom 1, str. 401 i nast., art. pt. Analyse, autor — abbć Yvon.
1 Tu w oryginale następuje zdanie, które tłumacz opuścił: on la nomme autremem la
mśthode de risolution (wydrukowano błędnie rivolution) — który zowią inaczej sposobem rozwiązywania (dom. zadań).