I. proMcmy tnirtfi Mtntkfi
nięciem wszelkich naleciałości późniejszych. Jest to zjawisko rzadko spotykane.
Stosunek statyczny (poza szczególnymi przypadkami, takimi jak stylizacja) zaiwycmj nie bywa Jednolity i konsekwentny. Decyduje o tym m. in. tworzywo utworu literackiego: język — wpływa on w pewnym stopniu na to, te przeprowadzony tu podział ma charakter nieco orientacyjny. Język poetycki wzoru, I bazujący na języku literackim w określonym stadium jego rozwoju, jest przede wszystkim wartością historyczną. Współ* I cześnie me da się on odwzorować w pełni dokładnie — tak I słownictwo, jak pewne normy (czy mniej obowiązująco: zwy- • czaję) frazeologiczne i składniowe uległy przekształceniom. 1 Stały się zjawiskiem niepowtarzalnym — pod groźbą popadnię- 1 da w kopiowanie. Pewne struktury bądź stały się archaiczne J i jako takie są odczuwane pracz współczesnego czytelnika, bądź I zmieniły odcień znaczeniowy. Ich reprodukcja siłą rzeczy musi I mieć inny walor artystyczny od pierwotnego (wyjątkiem jest I taki wypadek, gdy sięgnięcie po pewne sformułowania np. Mic-1 kiewicza stanowi aluzją do jego tekstu. Często się to zdarza, 1 ale nie stanowi sprawy należącej do najistotniejszych przy 1 badaniu tradycji literackiej). Czynnikiem regulującym są więc I przemiany samego materiału językowego. Toteż w konsekwencji fl np. konwencja języka potocznego w każdej epoce będzie inna (odmienna np. w lirykach Mickiewicza i Tuwima) — to bowiem, m co w roku 1822 było przyjmowane jako potoczne, w roku 1918 J należało już do usankcjonowanego języka poetyckiego. Wyzyskiwanie mowy potocznej w obu epokach przyjmować musiało I inne kształty — Mickiewicz mógł być wzorem nie konkretnych a realizacji wyzyskujących codzienne słownictwo określonego krę- M gu społecznego, ale wzorem realizowania tendencji do upoto-cznienia języka liryki. Z tego względu pełne „naśladownictwo” j wzoru przeszłości przy postawie statycznej jest prawie nie- 3 możliwe. Czerpanie z określonego języka poetyckiego, nawet 1 przy skłonnościach do jego powtórzeń — musi być uzupełnione 1 nowym (chociaż często ta „nowość1 bywa względna) stosunkiem do słowa. Tak więc przekształcanie języka wpływa na to, że J
postawa statyczna nie może być statyczną w pełni. Toteż przeprowadzony podział nie ma charakteru bezwzględnego — raczej tylko usiłuje orientować. Wymaga on nieustannego uświadamiania sobie konieczności poprawek, które trzeba wnosić z racji skomplikowania zjawisk, nie dających się sprowadzić do prostych formuł.
Podział ten jest orientujący nie tylko ze względu na przemiany języka poetyckiego. Niezależnie od tego istnieją zjawiska, które oscylują pomiędzy przejmowaniem zasad i konwencji — są z natury pośrednie. (Pozornie pisarz w tych przypadkach pośrednich przejmuje tylko konwencje, „podrabia” je. W istocie jednak nie chodzi mu o ich odwzorowanie —• poprzez naśladownictwo wzorów, odciętych od podłoża, niejako uwidacznia ich ograniczenia, czasami wręcz karykaturuje (do tego przypadku l należy parodia). Pisarz przejmuje — niby bezkrytycznie — np. ! konwencje romantyczne bądź młodopolskie, w rzeczywistości 1 zaś wprowadza je w nowy kontekst, uzasadnia je w rowy sposób, nieznany pierwowzorom. I tak np. Tuwim naśladując konwencję liryki romantycznej niejako zaznaczał, że jest to właśnie naśladownictwo, kopiowanie — przez akcentowania 1 własnego dystansu do świata wyobrażeń i stylistyki wiersza. Zasadą konstrukcyjną czynił w takich wypadkach ironię, przejętą z innych dziedzin, nieznaną np. romantycznym erotykom Te przypadki pograniczne są szczególnie skomplikowane z tego względu, że kontynuacja jest tu jednocześnie naśladownictwem i negacją. Konwencje i zasady twórcze pochodzą często z literatury tej samej epoki — drugie służą jednak przezwyciężeniu pierwszych, odpowiednio je modyfikują i same pewnej \ modyfikacji podlegają. Pisarz kontynuuje więc równocześnie i skrystalizowane wzory, i dynamiczne dyrektywy fonnotwór-cze — każde z nich jednak w innej postaci i dla odmiennych celów.
Do tej pory, mówiąc o stosunku dynamicznym i statycznym, rozważaliśmy napięcia pomiędzy utworem współczesnym a zabytkami przeszłości literackiej. Jednakże to napięcie nie jest wystarczające dla określenia sposobów przejmowania tradycji —
ss