7
że w każdym człowieku drzemie potęga świętości czy - mówiąc językiem Wschodu II buddy. Trudno nie zgodzić się z następującym poglądem:
Wszystkie żyjące istoty mają potencjał osiągnięcia stanu buddy - innymi słowy, doskonałego wyzwolenia i mądrości. Wszystko, co przesłania ten potencjał i nie pozwala mu się wyrażać, jest przypadkowe i efemeryczne. Zasłony te nazywa się „nieświadomością” „ignorancją” czy „zaciemnieniami”. Duchowa ścieżka polega na uwalnianiu się od negatywnych uczuć i ignorancji, co odsłania obecną już w nas doskonałość8.
Podobnie radził Ojciec Pio:
Krok po kroku oddalajmy się od przywiązań ziemskich i podążajmy ku szczęściu, które jest dla nas przygotowane. Jeżeli zależy nam, aby szybko osiągnąć błogosławiony Syjon, oddalajmy od siebie każdy niepokój i troskę w znoszeniu cierpień duchowych i doczesnych - skądkolwiek pochodzą -gdyż sprzeciwiają się one swobodnemu działaniu Ducha Świętego9.
J. F. Revel, M. Ricard. Mnich i filozof, Szczecin 2000, s. 93. Ojciec Pio, Stygmary wiary, Częstochowa 1999, s. 84.