Część pierwsza. Definicje i rozróżnienia
języka, jak kolokwialny, handlowy, urzędowy, religijny, gwara studencka. Oczywiście różne cechy języka literatury, tylko co scharakteryzowane, występują także w innych jego funkcjach, z wyjątkiem naukowej. Język potoczny ma także swoją ekspresję, przechodzącą zresztą od bezbarwności wypowiedzi oficjalnej do gwałtownego tonu wymówki, którą dyktuje napięcie uczuciowe. Język potoczny pełen jest elementów irracjonalnych i narzuconych kontekstem przekształceń języka historycznego, chociaż w pewnych momentach dąży do precyzji prawie naukowej. Uwydatnianie samego znaku jest zjawiskiem rzadkim, ale występuje w dźwiękowej symbolice imion własnych, nazw czynności i w kalamburach. Nie ulega wątpliwości, że najczęstszym celem języka potocznego jest osiąganie pewnych rezultatów, wpływanie na ludzkie czyny i postawy. Nie mielibyśmy jednak racji, ograniczając jego rolę tylko do funkcji komunikacyjnej. Wielogodzinne gaworzenie dziecka, obywającego się bez słuchaczy, i niemal bezsensowne pogawędki towarzyskie dorosłych dowodzą, że język ma także szereg innych funkcji, które nie są ściśle, a w każdym razie nie przede wszystkim, funkcjami komunikacyjnymi.
Język literatury powinien więc być odróżniany od rozmaitych funkcji, jakie spełnia język potoczny, głównie z punktu widzenia ilościowego. Ogólne zasoby językowe wyzyskuje on znacznie bardziej świadomie i systematycznie. W utworze lirycznym ujawnia się „osobowość” o wiele spoistsza i wszechstronniejsza niż u ludzi, których spotykamy w życiu codziennym. Niektóre typy poezji uczyniły sobie regułę z posługiwania się paradoksem, wieloznacznością, zmianami sensu na tle kontekstu, a nawet irracjonalnym zestawianiem różnych kategorii gramatycznych, jak rodzaj lub czas. Język poetycki organizuje, kondensiije zasoby języka potocznego, niekiedy nawet wbrew gramatyce, aby zaostrzyć naszą świadomość i zmobilizować uwagę. Dużą część tych zasobów pisarz znajduje już gotową i uformowaną przed nim jako bezpretensjonalne, anonimowe dzieło pokoleń. W niektórych wysoko rozwiniętych literaturach, a zwłaszcza w pewnych epokach, używa tylko gotowych konwencji: język, można powiedzieć, tworzy
OA
dzieła za niego. Ale każde dzieło sztuki narzuca materiałowi, z którego powstaje, porządek, organizację, jednolitość. Ta jednolitość wydaje się czasem bardzo chaotyczna, np. w wielu szkicach literackich albo w powieściach awanturniczych; urasta natomiast do założonych i ściśle powiązanych ze sobą struktur w niektórych wierszach, gdzie nie można zmienić żadnego wyrazu, a nawet jego miejsca, nie narażając na szwank efektu całości.
Pragmatyczne rozróżnienie języka literatury i potocznego jest o wiele łatwiejsze. Nie uznajemy za poezję tego wszystkiego, co ma w nas pobudzić jakieś określone działanie na zewnątrz, albo nazywamy to po prostu retoryką Autentyczna poezja działa znacznie subtelniej. Sztuka stwarza coś w rodzaju rusztowania, które utrzymuje zawartość dzieła poza światem realnym. Dlatego do naszej analizy semantycznej możemy wprowadzić kilka ogólnie przyjętych pojęć estetycznych, jak „bezinteresowna kontemplacja” i „dystans estetyczny”. Z drugiej strony jednak musimy pamiętać, że granica między sztuką a nie-sztuką, między literacką a nieliteracką wypowiedzią językową jest płynna. Funkcję estetyczną mogą pełnić wypowiedzi językowe najróżniejszego rodzaju. Gdybyśmy wykluczyli z literatury wszelką sztukę propagandową lub poezję dydaktyczną i satyryczną, reprezentowalibyśmy stanowisko bardzo wąskie. Musimy uznać istnienie form pośrednich, jak esej i biografia oraz szereg odmian literatury retorycznej. W różnych okresach zakres funkcji estetycznej roszerzał się i kurczył: list prywatny, kazanie bywały formami artystycznymi, podczas gdy dzisiaj, zgodnie z ogólną niechęcią do mieszania rodzajów, funkcja estetyczna ogranicza swój zakres, podkreśla się czystość sztuki, występuje przeciw panestetyzmowi i jego postulatom głoszonym pod koniec XIX wieku. Wydaje się jednak, że najlepiej jest zaliczać do literatury tylko te dzieła, w których funkcja estetyczna jest dominująca, podczas gdy możemy przyjąć, że istnieją elementy estetyczne, takie jak styl i kompozycja w dziełach, które mają zupełnie odmienne, nie estetyczne przeznaczenie: są to prace naukowe, rozprawy filozoficzne, publicystyka polityczna, teksty kaznodziejskie.