Częić pierwsza. Definicje i rozróżnienia
Istota literatury staje się najwyraźniejsza, kiedy bierzemy pod uwagę jej stosunek do rzeczywistości. Centralne miejsce w literaturze zajmują oczywiście rodzaje tradycyjne: liryka, epos i dramat. Wszystkie te rodzaje mówią o świecie fikcji, wyobraźni. Zdania występujące w powieści, wierszu czy dramacie nie są w dosłownym znaczeniu terminu prawdziwe; nie są zdaniami logicznymi. Istnieje zasadnicza różnica nawet między zdaniem z powieści historycznej lub powieści Balzaka, które wydaje się komunikować o rzeczywistych zdarzeniach, i taką samą informacją przekazywaną przez książkę historyczną lub socjologiczną. Nawet w liryce osobistej liryczne „ja” jest tylko fikcyjnym, dramatycznym „ja”. Postać powieściowa różni się od postaci historycznej i od postaci wziętej z realnego życia. Bohater powieściowy jest zbudowany wyłącznie ze zdań opisujących go lub włożonych mu w usta przez autora. Nie ma przeszłości ani przyszłości, a czasem w jego życiu nie istnieje ciągłość. Ta podstawowa refleksja przesądza o wartości wielu rozważań, których przedmiotem był Hamlet w Wittenberdze, wpływ starego Hamleta na syna, Falstaff jako szczupły młodzieniec, „dziewczęce lata bohaterek Szekspira” i pytanie „ile dzieci miała Lady Macbeth?” 4 Przestrzeń i czas w powieści i w życiu realnym nie są tymi samymi kategoriami. Nawet na pozór najbardziej realistyczna powieść, naturalistyczna „tranche de vie”, jest skonstruowana według pewnych konwencji artystycznych. Zwłaszcza z perspektywy historii doskonale widać, jak powieści naturalistyczne podobne są do siebie pod względem wyboru tematu, rysunku postaci, uwzględniania i pomijania zdarzeń, a także w sposobach prowadzenia dialogu. Tak samo wielką konwencjonalność dramatu, nawet najbardziej naturalistycznego, widzimy nie tylko w fakcie przejęcia konwencjonalnej sceny, ale również w
* Ważne pod tym względem są prawie wszystkie dzieła E. E. Stolla. Zob. też L. L. Schticking, Charakterprobleme bei Shakespeare, Lipsk 1919 (tłum. ang., Londyn 1922) oraz L. C. Knlghts, How Many CMI-dren Hod Lady Macbeth?, Cambridge 1933, (przedr. w Ezplorations, Londyn 1946, s. 15 i n.). Ostatnie prace o wzajemnym stosunku konwencji i naturalizmu w dramacie: S. L. Bethell, Shakespeare and the Popular Dramatic Traditlon, Durham (N. C.) 1944, E. Bentley, The Playwright as Thinker, Nowy Jork 1946.
traktowaniu czasu i przestrzeni, w dialogu, który mimo realistycznego założenia jest oparty na zasadzie selekcji i konstrukcji, w sposobie ukazywania się postaci na scenie i schodzenia z niej s. Cokolwiek różni Burzę i Norę, obu tym utworom jest wspólna tego samego rodzaju dramatyczna umowność.
Uznając „fikcyjny”, „zmyślony”, „imaginacyjny” charakter literatury za jej wyróżnik, zajmiemy stanowisko podobne do stanowiska Homera, Dantego, Szekspira, Balzaka i Keatsa raczej niż Montaigne’a, Bossueta i Emersona. Uznamy też zjawiska „graniczne”; np. Państwu Platona, jeżeli je zaliczymy do wielkich mitów, trudno byłoby odmówić w różnych partiach inwencji literackiej i fikcyj-ności, chociaż jest to dzieło przede wszystkim filozoficzne. Takie rozumienie literatury jest opisowe, nie wartościujące. Nie dyskredytujemy wielkiego i wpływowego dzieła, kiedy mówimy, że należy ono do retoryki, filozofii czy publicystyki, ponieważ we wszystkich tych dziedzinach mogą istnieć problemy analizy estetycznej, stylistyki oraz kompozycji, takie same jak w literaturze lub podobne, z tą jedynie różnicą, że podstawowa cecha literatury, fikcyj-ność, nie występuje w tym wypadku. Taka definicja będzie zatem obejmowała wszelkie twory fikcji literackiej, nawet najgorsze powieści, najsłabsze wiersze, najmniej udane dramaty. Klasyfikowanie czegoś jako dzieła sztuki trzeba odróżniać od wartościowania.
* O czasie powieściowym zob. E. Muir, The Structure of the Novel, Londyn 1928. Na temat czasu w innych rodzajach literackich zob. T. Zieliński, Die Behandlung gleichzeitiger Vorgange im antiken Epos, „Philologus”, Supplementband VIII (1899-1901), s. 405 i n.; L. Spitzer, Uber zeltliche Perspektive in der neueren franzósischen Lyrik, „Die neueren Sprachen”, XXXI (1923), s. 241 (przedr. w St.lstudien, t. II, Monachium 1928, s. 50 i n.; O. Walzel, Zeitform im lyrischen Ge-dicht, Das Wortkunstwerk, Lipsk 1926, s. 227 i n. W ostatnich latach, częściowo pod wpływem filozofii egzystencjalnej, poświęcono czasowi w literaturze wiele uwagi. Zob. G. Poulet, Etudes sur le temps humain, Paryż 1952 (tłum. ang. Baltimore 1956) oraz La distance intórieure, Paryż 1952 (tłum. ang. Baltimore 1959); A. A. Mendilow, Time and the Nowel, Londyn 1952; H. Meyerhoff, Time in Literaturę, Berkeley (Cal.) 1955. Zob. także E. Staiger, Die Zeit ais Einbil~ dungskra.it des Dlchters, Zurych 1939, wyd. 2 1953; G. Muller, Die Bedeutung der Zeit in der Erzahlkunst, Bonn 1946.
27