CiąM pierwsza. Definicje t rozróżnienia
min Wortkunst i rosyjski słowiesnost’ mają przewagę nad ich odpowiednikami w innych językach.
Najprościej rozwiążemy problem, charakteryzując specyficzną rolę języka w literaturze. Język jest dla literatury takim samym tworzywem jak kamień albo brąz dla rzeźby, farby dla malarstwa, dźwięk dla muzyki. Trzeba jednak pamiętać, że język,1 inaczej niż kamień, to nie bezwładny materiał, lecz coś, co już jest tworem człowieka, obarczonym tradycją kultury właściwą danej grupie językowej. Rysami charakterystycznymi, które trzeba przede wszystkim wyodrębnić, są te, które zachodzą między literacką, potoczną i naukową funkcją języka. Rozważania na ten temat, jakie znajdujemy w książce Thomasa Clarka Pollocka The Naturę of Literaturę 1, chociaż zasadniczo słuszne, nie wydają się całkowicie przekonywające, zwłaszcza gdy idzie o rozróżnienie języka literatury i języka potocznego. Jest to zagadnienie podstawowe i bynajmniej niełatwe, ponieważ literatura, w przeciwieństwie do innych sztuk, nie ma własnego środka wyrazu, a ponadto istnieją formy mieszane i trudno uchwytne fazy przejściowe. Zupełnie łatwo natomiast da się odróżnić język literatury od naukowego. Nie wystarczy jednak przeciwstawić „myśl” „wzruszeniu” czy „uczuciu”. Literatura wypowiada przecież myśli, a język uczuć wcale nie jest ograniczony do literatury: uprzytomniamy sobie, czym jest rozmowa zakochanych albo najpospolitsza kłótnia. Idealny język naukowy jest niemniej czysto „denotacyjny”, tzn. stawia sobie jako cel pełną odpowiedniość znaku i desygnatu. Znak jest całkowicie arbitralny i wobec tego może być zastąpiony przez jakieś inne, równoważne znaki. Jest przezroczysty, tzn. nie przyciągając naszej uwagi do siebie, prowadzi nas wyraźnie do swego desygnatu.
W ten sposób język naukowy zmierza ku granicy, którą by stanowił taki system znaków, jak matematyka lub logika symboliczna. Ideałem byłaby characteristica univ er sali1, uniwersalny język projektowany przez Leibnitza już w końcu XVII w. Język literatury porównany z naukowym może się wydać mniej doskonały. Dużo w nim wie-
loznaczności; Jak wszystkie języki historyczne roi się od homonimów i kategorii arbitralnych lub irracjonalnych tego typu co rodzaj gramatyczny; zawiera liczne ślady historii, reminiscencje i skojarzenia — jednym słowem, właściwy mu jest wysoki stopień „konotacyjności”. Ponadto język literatury bynajmniej nie ogranicza się do funkcji desygnowania. Działa również ekspresją, wyrażając nastrój i postawę mówcy lub pisarza. Nie tylko stwierdza i wyraża to, co stanowi treść wypowiedzi, lecz pragnie także wpłynąć na postawę odbiorcy, przekonać go i w rezultacie zmienić. Istnieje jeszcze inna, istotna różnica mię-, dzy językiem literatury i naukowym: w pierwszym z nich jest uwydatniany sam znak, dźwiękowy symbolizm słowa. Wynaleziono najrozmaitszego rodzaju środki techniczne służące temu celowi, takie jak metrum, aliteracja, instru-mentacja dźwiękowa.
Odrębność języka literatury i języka nauki może mieć niejednakową wyrazistość w różnych rodzajach utworów: np. efekty dźwiękowe są mniej istotne w powieści niż w liryce pewnego typu, wykluczającej dokładne tłumaczenie. Moment ekspresji jest znacznie słabszy w „powieści obiektywnej”, która stanowisko autora ukazuje w przebraniu lub ukrywa je niemal całkowicie, niż w liryce „osobistej”. Czynnik pragmatyczny, minimalny w poezji „czystej”, może być rozbudowany w powieści tendencyjnej albo w wierszu satyrycznym czy dydaktycznym. Poza tym stopień zintelektualizowania języka może być dosyć różny: istnieją wiersze filozoficzne i dydaktyczne oraz powieści problemowe, w których język, przynajmniej w niektórych partiach, zbliża się do naukowego. Niezależnie od tego, jaką różnorodność w tym zakresie może ujawnić analiza konkretnego dzieła, różnice między językiem literatury i nauki wydają się uchwytne: język literatury jest znacznie silniej określony swoją strukturą historyczną, uwydatnia funkcjonowanie znaku jako takiego; ma też własną ekspresję i własny pragmatyzm, co język naukowy zawsze w miarę możności ogranicza.
O wiele trudniej jest uchwycić różnicę między językiem literatury a potocznym. Potoczność nie jest pojęciem jednolitym, gdyż mieszczą się w nim tak różne odmiany
23
T. C. Pollock, The Naturę of Literaturę, Princeton 1942.