Egz.nrJ
A - Okazałej... okazałej postury, którym też tam nie jest specjalnym... specjalnym y.. B -... Miłośnikiem.
A - Miłośnikiem... miłośnikiem...
B ■Koniaków.
A • Nie, wogóle...
X *... W ogóle......
A * ... nie... nie jest alkoholowy.
X *
A -.........pozwoli pan prezes, jak byliśmy...
X -... SÅ‚ucham....
A •... byliśmy z piyncypałem......i spożywaliśmy u nich......Został specjalnie dla nas
zrobiony chlebek lamasz, który......to święto dla załogi, no bo wiesz, przyjeżdża jeden facet,
to tam z nim jeszcze ze trzy, cztery osoby, a wiesz, jak już te baby zaczynają piec.........
X -
A -.........palą pod tym piecem w ziemi, no to muszą tego zrobić dużo. Więc wtedy cała
załoga jest obdarowywana tym lamaszem. I siedzimy, rozmawiamy, się przyznał, że właśnie niespecjalnie jest alkoholowy. Myśmy tak tam, no niespecjalnie, bo to środek dnia, ale no tam już po degustacji, a to też w trakcie tego... tego bardzo fajnego, jak zawsze, ormiańskiego posiłku, to mu polewali, polewali i on w pewnym momencie w... wtrącił, kiedyś
I......to zawsze, mówi, przywożą......powiedzieli... powiedzieli mi, że będzie y jakiś... ktoś
tam, jakiś ważny gość z Rosji. No i, mówi, przywieźli tam/nam dżentelmena, szefa y albo FSB albo nie wiem czego. W każdym bądź razie...
B •......FSB.
A - No i mówi, wiesz, siedzimy, siedzimy, a tamten mówi, pije......mnie przymusza. A ja
I......No i w pewnym momencie tak mi się wydaje, że albo już, mówi, jestem napierdolony,
jak, mówi, bura suka albo coś się w ogóle innego dzieje, bo siedział prz... prz... przede mną
I facet, natomiast on coś do mnie mówi, a ja nie bardzo wiem, o co chodzi.......mówi po
I ormiańsku.......denastycznie(?j, że tak powiem,......
A - ... służył w Armenii.... X - i
OPINIA NR 1682/14/MAW/BBK1682 6/178