przerywają twoją pieczołowicie przemyślaną prezentację, przyjaciele i krewni wpadają na pogaduszki. *
Bengalczycy uwielbiają konwersacje. Na całym subkontynencie słyną z „wymowności”, co jest kolejną przyczyną tego, że spotkania trwają tu i trwają. Właściwą reakcją na to jest zachowanie spokoju, powstrzymanie się od okazania zniecierpliwienia. Podczas gdy takie zachowania byłyby w kulturach monochronicznych poczytane za bardzo niegrzeczne, to w Azji Południowej należą po prostu do nonnalnego protokołu spotkań.
Prezenty. Tutejszy partner doceni niewielki, dobry jakościowo upominek z zagranicy. Ponieważ większość Bengalczyków to wyznawcy islamu, wystrzegaj się dawania alkoholu. Jeśli zostaniesz zaproszony do prywatnego domu, to idealnym prezentem jest pudełko zagranicznych słodyczy lub ciasteczek (herbatników).
Wspólne posiłki. W restauracjach bangladeskich można jeść palcami. W restauracjach innych niż typu zachodniego mężczyźni i kobiety często jadają oddzielnie! Unikaj chodzenia do toalety podczas posiłku. Pamiętaj, że wielu tutejszych ludzi nie pije alkoholu i wystrzega się jedzenia wieprzowiny, ponieważ wyznaje islam.
Odmiennie niż w Pakistanie i wielu innych krajach islamskich, w bangladeskich domach ich mieszkanki często siadają do stołu obiadowego wraz z mężczyznami.
Gesty. Należy się dostosować do zakazów związanych z używaniem lewej ręki. Wyciągnięcie kciuka do góry uważa się za gest nieprzyzwoity. Przed wejściem do meczetu trzeba zdjąć obuwie.
Zachowania podczas negocjacji
Styl negocjacji. Bengalczycy są przyjaznymi, gościnnymi ludźmi, którzy lubią uczestniczyć w ożywionych sesjach negocjacyjnych. Spodziewaj się, że negocjacje zajmą ci tu więcej czasu niż w kulturach protransakcyjnych. Ważne jest okazywanie uśmiechu na twarzy nawet wtedy, gdy dyskusja stanie się nieco zbyt gorąca.
Ustępstwa. Tutejsi partnerzy spodziewają się, że twoja wstępna oferta zawiera szeroki margines na ustępstwa w zakresie cen i innych warunków. W związku z tym rozsądny negocjator powinien przewidzieć w niej sporą rezerwę. Bezustanne targi można ograniczyć żądając czegoś równoważnego w zamian za każde ustępstwo.
Kultura świata biznesu w Indonezji jest bardzo złożona z powodu zróżnicowania struktury demograficznej kraju. W skład prawie 200-milionowej populacji wchodzą Jawajczycy, Sundajczycy, Batakowie, Chińczycy i 300 innych grup etnicznych. Jest to poza tym czwarte pod względem liczby ludności państwo świata i jednocześnie kraj, w którym żyje więcej wyznawców islamu niż w jakimkolwiek innym. Przyjeżdżający w interesach spotykają tu kulturę propartnerską, hierarchiczną i cechującą się elastycznym stosunkiem ludzi do punktualności i nieprzekraczalności terminów. Negocjatorzy indonezyjscy rozmawiają na ogół cicho, przyjaźnie i uprzejmie.
Język interesów. Językiem urzędowym jest indonezyjski (bahasa incłonesia), podobny do malajskiego. Zapewne dlatego, że kraj był skolonizowany przez Holendrów, a nie przez Brytyjczyków, nie używa się tu angielskiego tak powszechnie, jak w Singapurze czy Malezji. W związku z tym, jeśli masz się po raz pierwszy spotkać z indonezyjskim partnerem, warto się dowiedzieć, czy będzie potrzebny tłumacz.
Jeżeli masz zamiar otworzyć tutaj biuro lub filię, to pamiętaj, że w Indonezji na ogół trudno jest znaleźć menedżerów średniego szczebla mówiących po angielsku. Aby rozwiązać ten problem, wiele spółek zagranicznych rekrutuje kadrę kierowniczą na Filipinach, gdzie łatwiej znaleźć doświadczonych menedżerów z płynnym angielskim.
„Zachowanie twarzy” a porozumiewanie się. Jest to tradycjonalna, hierarchiczna, czuła na punkcie „zachowywania twarzy” kultura. Oznacza to, że swobodni, egalitarnie nastawieni, nieceremonialni ludzie mogą mieć trudności w porozumieniu się z Indonezyjczykami. Oto cztery rady:
143