145
MÓW W SPOSÓB STANOWCZY
Zauważ różnicę, jeśli urzędnik powie:
„Pańska paczka z prezentem dotrze do adresata w ciągu pięciu dni roboczych”.
Która wypowiedź wskazuje na to, że Twoi przyjaciele na pewno dostaną świeże owoce? Która wersja raczej pozostawia Cię w niepewności co do czasu :ch dostarczenia?
Sprzedawca, odpowiadając na mój telefon, powiedział:
„Tak jak powiedziałem, przyjmując zamówienie, żaluzje powinny być gotowe
w ciągu dwóch tygodni”.
Tylko że ja zamówiłem je dwa i pół tygodnia temu! Im więcej mam do czynienia z ludźmi, tym bardziej jestem przekonany, że pierwsze wrażenie, jakie odnosisz w czasie pierwszego spotkania z kimś, bardzo często się sprawdza.
Na ulotkach firmy sprzedającej żaluzje, porozsylanych w mojej okolicy, reklamowano: „Każdy rozmiar żaluzji wraz z montażem za 14.95 dolarów”. Zadzwoniłem z prośbą o kosztorys dużo wcześniej, zanim w Seattle rozpoczęło się krótkie i cudowne lato. Dyżurny operator powiedział mi, że „Ned powinien zadzwonić do mnie jeszcze tego samego dnia”. Nie zadzwonił. Następnego dnia zadzwoniłem ponownie. Pracownik recepcji powiedział: „Cóż, nie wiem, co panu powiedzieć. Powinien odezwać się do pana zaraz po lunchu”. Wiedziałem, że powinien, lecz ani trochę nie wierzyłem w to, że się odezwie.
Po trzech dniach spisałem Neda na straty jako jeszcze jedną niesolidną kreaturę i zadzwoniłem do innej firmy zakładającej żaluzje z prośbą o wycenę. Gdy umówiłem się z nowym wykonawcą, Ned w końcu zadzwonił! Chociaż wyjaśniłem, iż zrezygnowałem już z niego i że umówiłem się z konkurencją, Ned powiedział, że następnego dnia będzie w mojej okolicy i że wpadnie do mnie w południe.
Nie przyszedł. Za to pokazał się o 16.30 i szybko wymierzył wszystkie okna. Biorąc pod uwagę fakt, iż ceny Neda były mniej więcej takie same jak ceny wszystkich innych firm i że wziął on już wszystkie wymiary, złożyłem u niego zamówienie. Powiedział, że powinny być gotowe w ciągu dwóch tygodni.
Minęło dwa i pół tygodnia bez żadnych wieści, zadzwoniłem i sam zostawiłem wiadomość. Bez odpowiedzi. Kolejna wiadomość. Bez odpowiedzi. Moja trzecia wiadomość brzmiała tak: „Moje żaluzje się spóźniają. Proszę oddzwonić dzisiaj albo skasować moje zamówienie”. Ned oddzwonił jak gdyby nigdy nic, najwyraźniej nie przejmował się obiecaną (i niedotrzymaną) datą dostarczenia zamówienia. W jego standardowym „powinno być gotowe w ciągu 2 tygodni” pobrzmiewała nieszcze-rość, ponieważ mieliśmy już za sobą dwutygodniowy okres mojego oczekiwania. Czas płynął. Dokładnie miesiąc po złożeniu swego zamówienia zostawiłem moją ostatnią wiadomość: