kudziesięciu kilometrów kwadratowych. Z biegiem czasu struktura takiego rodu uległa przemianom, a pewnego znaczenia nabrać miała więź terytorialna. W strukturze społecznej bardziej istotną rolę odgrywać miała rodzina patriarchalna. mniej lub bardziej rozwinięta, na której czele stali patriarchowie. Archeologicznie uchwytnym świadectwem tych przemian miało być zanikanie wielkich chat. zmiejszanie się powierzchni domów oraz pośrednio z tym związany spadek liczebności grup.
Podobna sytuacja panować miała na obecnych ziemiach polskich we wczesnych okresach epoki brązu. Podstawową jednostkę społeczną tworzyły w dalszym ciągu rodziny złożone z kilku osób, zamieszkujące niewielkie osady i użytkujące przez kilka pokoleń małe cmentarzyska. Stopniowo jednak dojść miało do znacznego zróżnicowania społecznego i wyodrębnienia się grupy starszyzny rodowej, czy nawet naczelników plemiennych. Na taki kierunek przemian społecznych wskazywać mają bogato wyposażone pochówki pod dużymi nasypami ziemnymi, określane jako „groby książęce" (Lęki Małe. woj. leszczyńskie. Szczepankowice, woj. wrocławskie).
Dla młodszych okresów epoki brązu i okresu halsztackiego podstawową komórką społeczną na ziemiach polskich była, jak się powszechnie przyjmuje, rodzina złożona z kilku osób, zapewne rodziców oraz dzieci zamieszkująca w jednym budynku i prowadząca wspólną działalność gospodarczą. Blisko ze sobą spokrewnione owe małe rodziny tworzyć miały wspólnoty, określane czasami mianem wielkiej rodziny, obejmującej przedstawicieli trzech pokoleń, związanych ze sobą bezpośrednimi więzami pokrewieństwa. Członkowie tych rodzin - jak się zakłada - prowadzili również wspólną gospodarkę. Większa liczba takich rodzin tworzyć miała ród. którego członkowie zamieszkiwali najprawdopodobniej duże osady lub zespoły małych, sąsiadujących ze sobą osiedli. Archeologicznie uchwytnym przejawem więzi rodowej mają być rozległe, długotrwale użytkowane cmentarzyska. Członków tych rodów łączyć miała świadomość wspólnego pochodzenia. rzeczywiste pokrewieństwo, a także zapewne uprawiane w obrębie poszczególnych rodów praktyki kultowe, związane zwłaszcza z kultem przodków. Liczebność poszczególnych rodów musiała być zróżnicowana, od około 100 do 1500 osób (np. mieszkańcy grodu w Biskupinie).
Wyższą formę organizacji społecznej tworzyć miały na obecnych ziemiach polskich plemiona. Przypuszcza się, iż odpowiednikami poszczególnych plemion były małe grupy lokalne, wydzielane w ramach większych ugrupowań kulturowych. Obszary' zamieszkiwane przez poszczególne plemiona. składające się z reguły z 30-40 rodów, rozdzielane być miały terenami o wyraźnie słabym zasiedleniu lub wręcz pozbawionymi uchwytnych śladów osadnictwa. Na przełomie epok brązu i żelaza, a więc w okresie halsztackim (okresy C i C/D) powstać miały, zdaniem niektórych badaczy, małe państewka plemienne.
W obrębie poszczególnych rodów archeolodzy starają się wydzielać jednostki lub grupy osób (tzw. starszyzny rodowe), które wysuwać się miały na czoło lokalnych społeczności. W ich rękach spoczywać miała władza nad współrodowcami. a także gromadzić się znaczna część nadwyżek uzyskiwanych z owego zarządzania. Część tych nadwyżek, zwłaszcza wyroby z cennego wówczas metalu - brązu, miała być deponowana w skarbach. Przypuszcza się także, iż podobny proces zachodził w tych plemionach, gdzie wysuwały się na czoło pojedyncze rody czy rodziny, a z ich obrębu wywodzili się wodzowie czy też naczelnicy plemion. Interpretacje te wysunięto częściowo na podstawie analiz}' materiałów pochodzących z cmentarzysk. Na niektórych nekropoliach zaobserwowano bowiem występowanie grobów bogaciej od innych wyposażonych, zwłaszcza w wyroby metalowe. Dotyczy' to szczególnie cmentarzysk datowanych na okres przejściowy między epokami brązu a żelaza, a mianowicie na okres halsztacki (C). Na poszczególnych nekropolach z tego okresu udało się mianowicie wyodrębnić skupiska grobów bogaciej wyposażonych w wyroby metalowe, w tym liczne przedmioty obcego pochodzenia (importy), a także w uchodzącą wówczasm, zdaniem badaczy, za luksusową ceramikę malowaną. Na niektórych cmentarzyskach (Kietrz, woj. opolskie) bogato wyposażone groby zakładano w komorach drewnianych. Wszystko to świadczyć ma o rozkładzie stosunkowo jednorodnego do tej pory społeczeństwa i wykształceniu się bardziej zamożnych, a w konsekwencji bardziej uprzywilejowanych grup.
W późniejszych okresach (HaD) dojść miało do wyodrębnienia się warstwy wojowników' posługujących się koniem, o czym mają świadczyć pojawiające się wówczas groby wyposażone w części rzędu końskiego, zwłaszcza w wędzidła i w broń, najczęściej wykonane z żelaza. Jest to przez niektórych badaczy utożsamiane z początkiem rozwoju na dzisiejszych ziemiach polskich u progu epoki żelaza tzw. demokracji wejennej. Proces stabilizacji nowej formy organizacji społecznej miał się pogłębić w okresie wpływów rzymskich. Na podstawie danych pisarzy rzymskich, analogii z innych okresów, a także w oparciu o społeczną interpretację materiałów archeologicznych przyjmuje się na ogół dosyć zgodnie, iż zamieszkująca obszary dzisiejszych ziem polskich ludność znajdowała się na etapie pstroju rodowo-plemiennego w stadium dość daleko posuniętego rozkładu. Jest to wspomniany wyżej okres „demokracji wojennej” według terminologii F. Engelsa. Podstawową masę ludności tworzyć w tym czasie mielj wolni.