108 NAUKA O BOGU
108 NAUKA O BOGU
3.4
3.4.1
Analogia
Pojęcie Bóg nie jest pojęciem pustym. Zawiera również stwierdzenie, że to, co ono wyraża, istnieje. Od czasów Kanta wiemy, że mimo to nierozważnie byłoby twierdzić zuchwale: „a więc Bóg istnieje". Sto talarów, które rozważamy jako realne, to nie są rzeczywiste pieniądze, które można wydać! Nie można uciec od problemu oświadczając równie zuchwale: „wierzę w istnienie Boga — i to wystarczy", bowiem również wiara jest ze swej istoty związana z poznawaniem. Inaczej nie można mieć po ludzku odpowiedzialnego przekonania o „rzeczywis-tościach, których nie widzimy" (Hbr 11,1).
Z pewnością nikt nie może powiedzieć, że poznał Boga bezpośrednio i w sobie. Twierdziłby przez to zarazem, że sam jest bogiem. Istnieją jednak również pośrednie drogi poznania. Można, na przykład, podziwiając krajobraz wnioskować, że istnieje piękno, a widząc dym — że pali się ogień, i przez to poznać coś z tego, czym jest piękno czy ogień. Przykłady te pozwolą wyjaśnić, jak możemy poznawać Boga. Już Księga Mądrości mówi: „Z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę" (13,5). Ale również tutaj musimy postępować ostrożnie. Bóg nie jest przedmiotem tego świata, jak to ma miejsce w obu przykładach. Jego niewidzial-ność nie jest immanentną ukrytością, która daje się odkryć immanentnymi w świecie środkami, tak jak dociera się do realnego ognia idąc ku dymowi. Jak można jednak dojść do poznania Boga?
Przyjrzyjmy się strukturze procesu poznawczego. Poznawać, znaczy pojmować cechę lub tożsamość danego przedmiotu. Jest to możliwe tylko na drodze odróżnienia i porównania, a więc przy założeniu, że przedmioty są częściowo od siebie różne, a częściowo jednakowe.
Gdy mówimy: „ten stół jest okrągły, a tamten prostokątny", wówczas wyrażamy, że oba przedmioty są to stoły, a blat stołu ma kształt i rozmiary, które można jasno przedstawić przy pomocy pojęć geometrycznych; przedmioty te różnią się tym, że owe pojęcia geometryczne nie są ze sobą identyczne. Ta sama sytuacja ma miejsce w zasadzie również wówczas, gdy mamy tylko jeden stół, o którym należy powiedzieć: „ten stół jest okrągły". Gdyby „bycie-stołem" było tożsame z „byciem okrągłym", zdanie to byłoby zbędną tautologią („to jest biały siwek").
Poznanie zakłada więc, że przedmioty poznania stoją ze sobą w jakimś związku, w określonym porządku, które są dla procesu poznania niezbędne. Poznanie jest zawsze „stosunkowe", postępuje odpowiednio do istniejących warunków. „Odpowiedni" to po grecku analogon; poznanie takie nazywamy poznaniem analogowym. Analogie (gr. analogia = stosunek; podobieństwo; zgodność) są to więc odpowiedniości.
Filozofia grecka zrozumiała to bardzo wcześnie. Już Heraklit wie, że przeciwieństwa są sobie przyporządkowane biegunowo. Dla Platona analogia jest „najpiękniejszym z wszystkich więzów". Arystoteles uważał, że rzeczywistość poznajemy „dotykiem”, to znaczy przez sądy afirmujące i negujące, co jednak jest możliwe tylko wówczas, gdy istnieje struktura podstawowa, w oparciu o którą można je wydać. Przedstawiony przez Arystotelesa przykład analogii językowej cytowany jest do dziś: przymiotnika „zdrowy" możemy użyć mówiąc o wyglądzie człowieka („wyglądasz zdrowo"), o środkach żywności („owoce są zdrowe"), o stanie organizmu („jestem zupełnie zdrowy"). Podstawowe znaczenie występuje w ostatnim stwierdzeniu, pozostałe nawiązują do niego. Normalnemu stanowi organizmu odpowiada dobre przekrwienie cery; dla utrzymania tego stanu potrzebne są określone środki żywności.