|_DZIEWIĘĆ ŚWIATÓW Współczesne poetki jĘM
granica bytu i niebytu, rzeczywistości skończonej i nieskończonej.! Towarzyszy temu zachwyt, zdziwienie, lęk. groza, poczucie sacrum.
Te poetki wiedzą, że świat i człowiek z jego naturą biologiczną I i duchową jest czymś zadziwiającym. Realność zawiera w sobie 1 nieoczywistość.
Tajemne, niewypowiedziane przenika przez tkankę życia, przez | słowa, określa więzi międzyludzkie, ustanawia porządek rzeczy. 1 Zmysł metafizyczny, ten dodatkowy zmysł ludzki, pozwala wi- 1 dzieć rzeczywistość podszytą „innym światem”, a prawa biologii | postrzegać jako dar i ostateczne zagrożenie.
Dominującą więc postawą jest zdziwienie bytem. Zdziwienie 1 tym. że coś jest. że ktoś kocha, przesyła nawet po śmierci znaki 1 swej obecności, że życie jest wielorakie, wszechobecne mimo swej \ kruchej konsystencji. A także zdziwienie naturą - odrębną w swej i biologicznej formie.
Przyroda oddzielona od człowieka mówi swoim roślinnym ję- j zykiem, a jej obrazy - wiernie zarejestrowane i nieoczekiwanie 1 znaczące symbolicznie, odsłaniają jeszcze jeden sposób współ- J bytowania.
W tych poezjach wszystko objawia się w swoich dopełnieniach i lub antynomiach, w byciu i niebyciu, w stosunku ja i ty. na grani- ; cy zachwianej i odzyskiwanej równowagi: połączenia i rozdzielę- ? nia ze światem. Zasadniczą cechą, którą postrzegam jako współ- | ną w tych jakże różnych poezjach, jest szacunek dla realnej, kon- | kretnej rzeczywistości, w której żyje człowiek. Szacunek dla każdego drobiazgu, dla „rzeczy nieważnych”, dla tych okruszyn | chwil, z których buduje się wieczność. Szacunek wynika z rzetelnej j obserwacji, z poszukiwania wiedzy o tym. co nas otacza. Szacu-1 nek wynika z uznania odrębności, prawa do autonomicznego istnienia tego wszystkiego, co jest.
To, co jest realnie i to. co jest pomyślane, i możliwe do wyobrażenia, i godne współodczuwania - ma swoją twarz i swoje imię. Ten szacunek pozwala poetkom dostrzec wyraźną, a niekiedy głęboko ukrytą więź spajającą drobiny życia.
Czytając tę poezję czuję ciężar, materialność. konkretną wy-miemość świata, a zarazem widzę, jak prześwituje przez niego wieczność, jak nieskończoność rozsadza każdą szczelinę bytu otwartą zdziwieniem. Podobne wiersze pisze Czesław Miłosz, znajduję