60 DZIEWIĘĆ ŚWIATÓW Współczesne poetki polskie
tak jak Krystyna Miłobędzka nie mówi. zapisuje to tak: „z od. z do. z ode. z ku. z w. z i. z z. z zza. z spoza, z po. z przed, z poprzed. z między, z potąd. z potem. Cała wiecznośćJeżeli wstawimy w to wyrażenie zaimki, przysłówki, okoliczniki. czyli to wszystko, co wskazuje na osobę lub miejsce, otrzymamy zapis pełny o przechodzeniu i przenikaniu, o połączeniu i współzależności. Od tego się bowiem wszystko w tej poezji zaczyna, o tym ona mówi. to drąży i to ją dręczy. Od pierwszego tomu. Anaglifów. proza poetycka. zapis o minimalnej ilości słów pragnie wskazać na konieczność różnic, bez których nie byłoby ani połączenia, ani przenikania. To z połączonych drobin, okruchów życia buduje się wieczność Jest".
Anaglify-najkrótsze, dwu-, trzyzdaniowe poematy prozą (przypomnijmy tu Anagramy Apol/inaire’a) otwiera zapis:
Na szybie pokrytej parą rysujemy dwa kółka dodając uszy. wąsy i ogon.
Dopóki różnica temperatur po obu stronach szyby utrzymuje się - ludzie, zwierzęta i rośliny istnieją w sposób nie budzący wątpliwości. Istnieją z zewnątrz i od środka.
Są więc w swojej istocie i na swojej powierzchni, w nazwaniu i w realności.
Foematy-bajki. obrazy-metafory pokazują współzależność, połączenie rzeczy i symbolu, słowa i jego znaku. To. co istnieje. i jego nazwa, która nie może wszystkiego przekazać. Szczelina między rzeczą a słowem, uczuciem a nazwą pogłębia się. gdy wskazuje się związki przez porównania - oto jest coś. rzecz, a to jej nazwa, powinny się one łączyć, a jednak tak nie jest. W ten sposób rodzi się świadomość oddzielenia nie tylko słowa od rzeczy, lecz również słowa od zdziwienia istotą rzeczy. Zdziwienia wyrażonego w metaforze, w porównaniu. Niby się łączy, a nie przystaje. nachodzi na siebie, a prześwituje. Połączone pokazuje osobność. Tak powstaje pierwszy zarys świata poetyckiego - istniejącego w różnicach, wyrażanego w zarwaniach sensu, w podkreśleniu osobności, które muszą się scalić. Od tego pierwszego tomu wszystko. co istnieje, będzie obdarzone życiem - ruchem, przemianą w widzeniu, przesuwaniu się pól semantycznych. Język tej poezji jest sposobem na organizowanie najbardziej własnej przestrzeni
-współpoznania. współwyrażenia. Jest refleksją nad samym sobą. jest więzią i rozpadem znaków - połączeniem różnic.
Przed wierszem - tak nazywa się zbiór poezji Krystyny Miło-będzkiej. Co jest przed wierszem? - Cisza. znak. różnica, ruch? I jeszcze przedsłowne porozumienie, pierwotne. ..tu" najściślej związane z „teraz”, krążące jak chlorofil w zieleni, jak krew. jak woda. z której się wynurza wszystko, co „pokrewne" i własne: „Płynie swoją twarzą matki, dziewczynki, kijanki, rzeki wczesnym rankiem w samo lato”. Owo powtarzanie można wyrazić przez czynność-gest kreacji, przez nakazane sobie: „patrzeć”, „mówić”, „słuchać", „czynić". Utwory są zbudowane przede wszystkim z czasowników, imiesłowów. Podmiot działania właściwie nie istnieje. To ruch ma stworzyć rzecz, dopełnić ją. okrążyć tak. aby się sama. poza swoją nazwą, wyświetliła.
Obrazy się nakładają na siebie, zawęźlone. z niedookreśloną sytuacją, z niedopowiedzeniem tego. co się dzieje między ja i ty. ja i on, ze zmianą ról, wymianą osób jak gdyby przenikających przez siebie:
- Moje wśród ciebie oczekiwanie - nie donoszone, nie takie, za prędko, bo co więcej wytarguje głodny od głodnego, prócz - że się powtórzy, pomnoży, zachłyśnie?
- Dom - miejsce wspólnoty i osobności we wzajemnym byciu, buduje to. co pokrewne.
„Anaglify” były oparte na składni. Metafora jako przyrównanie osobności musiała się wyrażać w zdaniu przejrzystym:
Motyl. Otwiera skrzydła gotowe do lotu. Jak lekko niosą! Iwarze boga. strach oczu. kolory bez oparcia.
Od tomu Pokrewne zaczyna się drążenie owej szczeliny między słowami, otwierającej przestrzeń na wspólne i rozłączone. Rozłączone otacza wszystko, co jest. Jego powstaniu też służy rozsypana składnia. W szczeliny między wyrazami wciska się to. co jest wokół słowa, szczelina wychwytuje coś. co jest. co się kręci dookoła słowa, aby się wypełniło w sensie. Matka. dom. dziecko, gniazdo. Temat wiodący, w którym zamyka się nie tylko owo ja-