dztwo VIII K A, które miało przejąć organizację obrony zaatakowanego odcinka Wisły.
Mimo narastającego oporu wojsk niemieckich forsowanie Wisły zakończyło się pełnym sukcesem 8 AGw. Do końca dnia przerzuciła ona na zachodni brzeg rzeki dziewięć pułków piechoty oraz 341 dział i moździerzy. W nocy przeprawiono też 19 dział pancernych (meldunki niemieckie podają, że wojska radzieckie rozpoczęły przeprawę sprzętu pancernego już po południu). Uchwycony przyczółek miał wieczorem szerokość 15 km i głębokość do 5 km1.
Omawiając rozwój wydarzeń na przyczółku magnuszewskim, ponownie zwracam uwagę na ich związek z sytuacją w Warszawie. Forsowanie Wisły przez 8 AGw stworzyło nowy odcinek zapalny we froncie obrony niemieckiej 9 A, to zaś spowodowało ściągnięcie sił niemieckich z Warszawy, awaryjnie tam trzymanych w związku z wykrytymi przez Niemców przygotowaniami do wybuchu powstania. W Warszawie pozostał tylko nieliczny garnizon, usytuowany do obrony zajmowanych punktów oporu. Niewątpliwie to odciągnięcie z Warszawy silnych jednostek Wehrmachtu, co nastąpiło właśnie I sierpnia, dało szansę powstańcom uchwycenia w pierwszych dniach powstania inicjatywy taktyczno-operacyjnej i opanowania znacznej części miasta. Sądzę, iż gdyby te przegrupowania nie nastąpiły, powstanie w Warszawie zostałoby już po kilku dniach krwawo stłumione.
W dniu 2 sierpnia w ogniskach walk pod Warszawą i na przyczółku magnuszewskim działania coraz bardziej się zaostrzyły.
Na przedpolach Warszawy siły niemieckie toczyły zacięty bój o przejęcie inicjatywy operacyjnej. Obydwa korpusy pancerne, tj. IV KPanc SS i XXXIX KPanc, kontynuowały, już w sposób zorganizowany, zbieżne prz.eciwuderzenia, mające na celu rozbicie radzieckiego 3 KPanc. Jednocześnie częścią oddziałów prowadziły uporczywą obronę, aby powstrzymać uderzenia głównych sił 2 APanc i wychodzącej coraz bardziej w jej pas działania 47 A. Uderzenia te szły z odsieczą jednostkom gen. Wiedieniejewa.
Koncentryczne ataki wojsk niemieckich zostały skierowane przede wszystkim na Radzymin, który po zaciętych walkach dostał się w ich ręce. Przeciwko broniącym się tam jednostkom radzieckiego 3 KPanc działały siły 19 DPanc i oddziały pancerne 4 DPanc nieprzyjaciela. Z kolei uderzyły one we współdziałaniu z DSpad-Panc „Hermann Góring” i 3 DPanc SS „Totenkopf' w kierunku Wołomina. Groźne w skutkach uderzenie wykonywała 5 DPanc SS „Wiking'*, która nacierała z rejonu Stanisławowa. Zepchnęła ona jednostki 3 KPanc w kierunku północno-zachodnim, na rubież: Międzyleś, Wólka Dąbrowicka, Poświętne. Ponownie zarysowało się niebezpieczeństwo całkowitego odcięcia
48
M. Altgowzcn. op. cit.. s. 74; meldunek 9 Armii z I sierpnia 1944 r.. MiD W1H. t. 318, roi. 343. kl. 7917053 n.; meldunek Grupy Armii ..Środek” MiD WIH. t. 312, roi. 247, kl. 7802869-7802873; mapa sprawozdawcza Grupy Armii „Środek” z 1 lipca 1944 r.. MiD WIH, t. 78. roi. 136. kl. 6065429; KTB 9 A. zapis z I sierpnia 1944 r.. MiD WIH. t. 312. roi. 343, kl. 7916377 n.; sprawozdanie 9 Armii z walk na przyczółku magnuszewskim z 12 sierpnia 1944 r. MiD WIH. t. 312, roi. 347. kl. 7921303-7921306.