Obraz1 (12)

Obraz1 (12)



Wszystko wskazuje na to, że mit upadku - wraz z jego zapleczem kosmologicznym I i antropologicznym - poznał Mickiewicz w nic biblijnej wersji nic później niż w poetycko jakże płodnym i zwrotnym roku 1820. Wielkie liryki — Hymn na dzień ZwiastowanaN. P. Maryi, Oda do młodości. Żeglarz, Romanl)Vzność jnko osobliwy traktat balladowy, pierwszy szkic U cz. Dziadów - wszystkie te utwory powstałe w bliskim sąsiedztwie I czasowym13* zawierają wyraźne ślady obcowania poety z myślą hermetyczną139 i rozwijają I w mniejszym lub większym stopniu motywy solcriologiczne i eschatologiczne. Jeśli Mickiewicz rccypował mil upadku i mistyczną teorię bytu odłączonego ze względu na I twórczy użytek, to hardzo wcześnie doszedł do oryginalnego wniosku, że te idee mogą inspirować romantyczną ludowość. Nic tylko zatem legitymizowałyby one, jak ustaliłiś- I my, wizję poetycką, ale być może miały poważne znaczenie w genetycznym stadium owej I wizji, w procesie jej kształtowania. Mickiewiczowskie modyfikacje problematyki upadku, 1 odłączenia, reintegracji są rozliczne. Co się tyczy bazy kosmologicznej bytu, poeta rezygnuje z chrześcijańskiej kreacji e.v nihilo, by powrócić do dcmiurgiczncgo "dramatu stworzenia": walki z mocami chaosu140. Natura widzialna jest stworzona i symboliczna, świat niewidzialny - uk*yly za naturą i transccndujący jej przestrzeń — staje się struktura J czyśćcowa, zgodnie z wierzeniami ludu. Przyczyna upadku zyskuje wyraźną kwalifikację I etyczną; jest nią pycha, jak w biblii. Prawic zawsze w utworach Mickiewicza pycha I występuje jako podstawa winy; pycha rozumu lub uczuć. Sympatclycznc więzi między I duchem a naturą (paralelom światów, zabiegi magiczne) ujrzane są w świetle ludowych I wyobrażeń i praktyk. Finał dramatu sotcriologiczncgo widziany jest w kategoriach I symboliki chrześcijańskiej - jako "wejście do nieba" - lecz zbawcze perypetie mają wiele I wspólnego z mitologią agrarną. Kluczowe pojęcie życia zostało umieszczone w perspe- I klywic spirytualnej, jako że cykliczność procesów witalnych to jedynie symboliczna I faktura duchowej nieśmiertelności. Żyje, we właściwym rozumieniu tego słowa, jedynie I substancja duchowa.

Wskutek zespolenia wierzeń powstałych na gruncie kultury agrarnej z solcriologia ] chrześcijańską Mickiewicz otrzymał swego rodzaju "spiralny" model czasu. Chrześcijańska historia zbawienia opiera się na wyobrażeniu czasu "strzelistego", który biegnie I nieustająco od momentu Genezy do Apokalipsy w wieczność. Drugi wektor, cykliczny, I wynika z kolistego obiegu i powtarzalności zjawisk natury. W sposób dopuszczalny przez I czas mitu agrarnego powracają zamierzchłe wydarzenia w Świtczi, samobójca rokrocznie I wstaje z grobu i "dąży pomiędzy ludzi” {Upiór, w. 16), gromada obcuje z duszami I w obrzędzie dziadów141. Ponadto tam, gdzie rządzi cykl tcmporalny, ulegają relatywizacji I biegunowe kategorie początku i kresu. Nic ma już między nimi, jak w historii zbawienia, I absolutnej rozlączności, lecz staje się możliwe paradoksalne następstwo: koniec podrze- I dza początek. Tylko mitycznym cyklizmcm można tłumaczyć fakt, że w Świtczi sam bóg I niszczy (rzecz nic do pomyślenia wedle chrześcijańskiej tcodycci!) i na nowo stwarza. I najpierw zarządza "apokalipsę", a następnie sprawuje "genezę" — że jest w święcie I poetyckim Mickiewicza miejsce na palingcnczę. Kobiety przemienione — przez boga I - w rośliny, ludzie przemienieni w owady (IV cz. Dziadów), a także: odradzający się I w programowej balladzie "młody starzec" (konwersja - polingcncza). Wszystkie te fakty I mają na celu ukazanie, że czas ziemski pozostaje na mocy paralclizmu ctyczno-przy-1 rodniczcgo w gestii świata duchowego, boskiego Etosu, a stosunki tcmporalne, mierzo-1 nc według fenomenów świata widzialnego, noszą charakter symboliczny. Jak życie I ludzkie w jego jakościach etycznych (miłość - nienawiść lub egoizm, prawda - fałsz, I

wina - niewinność), tak i cykle natury są znakami specyficznej historyczności jako dziejów walki boskiego Dobra z demonicznym Ziem.

W omawianych utworach Mickiewicza stwierdzamy zatem symboliczną konstrukcją czasu.

c. Człowiek. Każda ludzka postać istniejąca w świecie poetyckim omawianych utworów Mickiewicza jest odniesiona do ludowego paradygmatu człowieka. Paradygmat ów (mówimy.na razie o nim jako o rekonstruowanej przez etnologów realności historyczno-kulturowej) sytuuje jednostką we wspólnocie i w kosmosie, zapewniając jej wszechstronną integracją. Wzorce człowieczeństwa są tu stypizowane i uniwersalne: zasadniczo każdemu jest sądzony podobny los, każdy byt ludzki tkwi w stabilnym, niezmiennym projekcie rzeczywistości. Uchylać sią od losowych pow-szechników oznacza popełnić winę i runąć w chaos, bowiem ludowa wizja człowieka posiada sankcją sakralną. Wspomniany paradygmat jest mianowicie wyrażony w ścisłym porządku zrytualizowanych zabiegów kulturowych, przy czym - co niezmiernie istotne

-    sam porządek rytualny (i w ogóle tradycja kulturowa) należy integralnie do kosmicznego ładu, tak że wedle wierzeń jego naruszenie wywołuje perturbacje w świecie otaczającym, zagraża kosmicznemu ładowi142. Zarazem jednak w życiu ludzkim występuje fundamentalny dynamizm: rzec można, iż człowiek to homo Walor - jak arcytyp greckiej tragedii, "obrzmiałostopy" Edyp - dążący bez wytchnienia od kolebki przez grób w zaświat. Istnieją na tej drodze krytyczne fazy "przejścia" (np. narodziny, inicjacja, małżeństwo, śmierć)143; tok życia jest ponadto regulowany przez cykliczną obrzędowość. Ważne daty kalendarza obrzędowego - Boże Narodzenie, Wielkanoc, Dzień Zaduszny

-    a również bieguny cyklu dobowego, północ i południe, dają świadectwo unii świata doczesnego i pozagrobowego, jako że o tych porach zmarli obcują z żywymi.

Między żywych powracają dwie kategorie istot pozagrobowych144. "Dusze" zjawiają się w czasie świątecznym i do trzydziestu lub czterdziestu dni po pogrzebie. Ich pomocna i akceptowana obecność pozostaje w związku z czynnościami magiczno-wróżbiarski mi, a więc z przewidywaniem przyszłości i na przykład magią płodności ziemi. Inne byty pozagrobowe powracają pod ziemską, demoniczną lub zwierzęcą postacią. "Te powroty nie mieszczą sią w ramach normalnego życia obrzędowego, rozsadzają te ramy i wprowadzają dodatkowe, często jednostkowe zachowania magiczno-obronne. Bowiem o ile obecność dusz była wskazana, o tyle obecność zmarłych napawa lękiem [...]"145. Lęk wynikał z nadzwyczajnego charakteru wydarzenia, ale i z wiedzy demonologicznej. W niezwyczajnym trybie powracają bowiem złośliwe demony - choć-nie tylko; zmarłe matki nawiedzają niemowlęta, kochankowie partnerów. Zmarli żyją zatem nadal ziemskimi sprawami, zwłaszcza wtedy gdy ich tok życia został gwałtownie przerwany, a ich ziemskie powinności niedopełnione. "Wydaje się, że koncepcja niedopełnienia linii żyda pozwoli objąć swym zasięgiem znaczną liczbę przypadków powrotu zmarłych. Można przecież w ten sposób tłumaczyć i powracanie matki do małego dziecka (niedopełnienie pewnych elementów obrzędu.urodzin, któremu matka podlega również), młodzieńca do swej kochanki (niedopełnienie obrzędu małżeństwa), czy też małego dziecka ochrzczonego lub nie (niedopełnienie obrzędów rodzinnych, a być może i dorocznych)*14*. Właśnie "linia życia", biegnąca przez doczesność w czas pośmiertny, przedstawia nienaruszalny kod indywidualnej biografii, ukazując także zasady więzi człowieka ze społecznością i z widzialnym oraz niewidzialnym światem.

103


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz1 (12) Wszystko wskazuje na to, że mit upadku - wraz z jego zapleczem kosmologicznym I i antro
Obraz1 (12) Wszystko wskazuje na to, że mit upadku - wraz z jego zapleczem kosmologicznym I i antro
Demontaż bezpieczeństwa państwa Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy świadkami ostatniej fazy demont
32 6 Witaminy dla skóry Wszystko wskazuje na to. że właściwe odżywianie bardzo zmniejsza szkody wyrz
Obraz (31) Andrzej W. Jankę, Stanisław Kawula Obserwacja rzeczywistości edukacyjnej wskazuje na to,
Wszystkie dane statystyczne wskazują na to, że aktywność kulturalna mieszkańców przedwojennej Polski
CCF20090212114 niewystarczająca. We wszystkich przypadkach treść dyskursu wskazuje na to, że jeden
IMG?54 EDUKACJA / POLITYKA Badacze zmiany wskazują na to, że nauczyciele nie od razu wykorzystują „n
prawo i etyka,orzecznictwo4 ,^Qspba z zaburzeniami psychicznymi, której zachowanie wskazuje na to,

więcej podobnych podstron