344 O poezji naiwnej i sentymentalnej
ograniczająco, mogą co najwyżej określić kierunek uniesienia, nigdy jednak jego treść. Treść musi być zawsze ta sama, czysta od wszelkich potrzeb zewnętrznych, płynąca z żarliwego dążenia do ideału, które całkowicie i jedynie stanowi o prawdziwym powołaniu poety satyrycznego i w ogóle sentymentalnego.
Podczas gdy satyra patetyczna przystoi tylko duszom wzniosłym, satyra szydercza może udać się tylko sercu pięknemu. Pierwsza bowiem już przez powagę swego przedmiotu jest zabezpieczona przed frywol- -nością, druga natomiast, która może traktować tylko o materii moralnie obojętnej, nieuchronnie popadłaby w frywolność, tracąc tym samym wszelką godność poetycką, gdyby nie uszlachetniał tu treści sposób traktowania i gdyby podmiot — poeta — nie reprezentował swego przedmiotu. Ale tylko pięknemu sercu dana jest taka zdolność, że w każdej ze swoich manifestacji, niezależnie od terenu działania, wyraża się ono w sposób pełny. Charakter wzniosły może się manifestować tylko w jednostkowych zwycięstwach nad oporem zmysłów, tylko w szczególnych momentach natchnienia i chwilowego wysiłku; natomiast w pięknej duszy ideał działa jako natura, a więc równomiernie, i dlatego może się ujawniać także w stanie spokoju. Głębokie morze objawia się najwznioślej w swym ruchu, czysty strumień najpiękniej w swoim spokojnym biegu.
Wielokrotnie spierano się, któremu m tych dwóch gatunków, tragedii czy komedii, należy przyznać wyższą rangę. Jeżeli w pytaniu tym idzie o to, która z nich traktuje o ważniejszym przedmiocie, to nie ulega wątpliwości, że wyżej stoi pierwsza; jeżeli jednak chcemy wiedzieć, która z nich wymaga ważniejszego podmiotu, to sąd wypadnie raczej na korzyść drugiej.
W tragedii wiele dzieje się już przez sam przedmiot, w komedii natomiast nic się nie dzieje za sprawą przedmiotu, a wszystko za sprawą poety. Ponieważ w sądach smaku nigdy nie bierze się pod uwagę materii, przeto estetyczna wartość obu tych rodzajów artystycznych musi być odwrotnie proporcjonalna do ich doniosłości materialnej. Poetę tragicznego unosi jego przedmiot, natomiast komediopisarz musi swój przedmiot utrzymać na wyżynach artystycznych mocą swojej podmiotowości. Pierwszy musi mieć natchnienie, co nie jest znowu tak trudne; drugi musi pozostawać wciąż taki sam, musi więc już być, i to być u siebie, tam, dokąd tamten nie dochodzi bez natchnienia. I na tym właśnie polega różnica między charakterem pięknym i charakterem wzniosłym. W pierwszym wszelka wielkość jest już zawarta, wypływa spontanicznie i bez wysiłku z jego natury; pod względem możności jest on czymś nieskończonym w każdym punkcie swojej drogi. Drugi może się do wszelkiej wielkości wytężyć i wznieść, dzięki sile woli może się wyrwać z każdego stanu ograniczenia. Drugi jest więc wolny tylko skokami i tylko z wysiłkiem, pierwszy z łatwością i zawsze.
Tę wolność umysłu wywoływać w nas i podsycać — oto na czym polega piękne zadanie komedii; tragedia natomiast przeznaczona jest do tego, by pomóc nam na drodze estetycznej odzyskać wolność duchową, gdy ta została w nas gwałtownie podważona przez afekt. Toteż w tragedii wolność ducha musi zostać podważona sztucznie i jako eksperyment, ponieważ przez jej przywrócenie dowodzi ona swojej siły poetyckiej; natomiast komedia musi się strzec, by ani na chwilę nie doszło do takiego podważenia wolności duchowej. Dlatego też poeta tragiczny zawsze traktu-