• Ideały i wzorce ziemiańskie w życiu szlachcica ■
przemiany pór roku i zmiany pogody są bowiem w twórczości Kochanowskiego nader częstą, a przez to wymowną i znaczącą metafora lnrizkipgn losu. W analogii pomiędzy przyrodą a sytuacją człowieka w świecie podległym „niestałej fortunie” szukał poeta pocieszenia i zapowiedzi zmian na lepsze. Następnie zaś ze względów ideologicznych i społecznych: doskonały ład.przyrody i stały rytm jej przemian w roku „na cztery części rozdzielonym” zapewniał ziemianinowi uprawiającemu „łan ojczysty”, nade wszystko „pożytki”, dające się określić wyraźnie w kategoriach ekonomicznych. Był bowiem zasadniczym źródłem dóbr materialnych i dostatku oraz różnorodnych, zmieniających się stosownie do pór roku „wieśnych wczasów”. Ład przyrody był w konsekwencji źródłem dobrego samopoczucia szlachcica-poses-jonata, żyjącego na „wsi spokojnej,, wsi wesołej” Lprzeżywające-gowe własnych włościach mityczny złoty wiek szczęśliwości, jeśli nie powszechnej, tó w każdym razie szczęśliwości ziemiańskiej.
Co ciekawe i warte podkreślenia, niewielki wpływ na owo dobre samopoczucie miały, tak skądinąd istotne, różnice wyznaniowe. Jednocząca siła stanowych ideałów szlacheckich była widocznie większa niż świadomość „rozróżnienia w wierze”. I chyba nie należy tego przypisywać wyłącznie obojętności ziemian na kwestie dogmatyczne, choć z pewnością w życiu przeciętnego szlachcica nie odgrywały one tak wielkiej roli, jak by to mogło wynikać choćby z gorących dysput prowadzonych przez teologów i publicystów. Jest to raczej przejaw bardziej ogólnego zjawiska, które znawca przedmiotu, Janusz Tazbir, określił następująco: „...w Polsce nawet w dobie tryumfującęj kontrreformacji na kształtowanie, wzorców osobowych wpływały raczej różnice socjalne niż wyznaniowe.”15 Zresztą tak charakterystyczna dla epoki sarmaiyzmu polonizacja życia religijnego, obejmująca przecież nie tylko katolików, ale i różnowierców, doprowadziła do zniwelowania lub zmniejszenia wielu różnic w zwyczajach i praktykach religijnych. Może nas to dziś zaskakiwać, ale faktem jest, że polscy kalwini „akcentowali cześć i szacunek dla świętych Wojciecha i Stanisława [...], skłaniali się do kultu tych samych co i katolicy patronów; szczególnie była rozpowszechniona cześć Matki Boskiej. [...] W XVII w. [protestanci] brali udział w pielgrzymkach do Świętej Lipki. Nawet arianie mieli zwyczaj poszczenia w pewnych intencjach.”16 Skoro w sprawach
15 J. Tazbir, Wzorce osobowe szlachty polskiej w XVII wieku, „Kwartalnik Historyczny" 1976, s. 786.
16 I. Tazbir, Rzeczpospolita i twiat. Studia z dziejów kultury XVII w., Wrocław 1971, s. 125-126.
J. Besala 17