• Staropolska poezja ziemiańska • 'funkcji pełnionych przez poezję ziemiańską: wydaje się, że w drugiej połowie XVI wieku i w początkach stulecia następnego współtworzyła ona ideologię i — w pewnym sensie — program polityczny szlachty polskiej, formułując propozycję światopoglądu pogłębionego filozoficznie, natomiast co najmniej od połowy wieku XVII ograniczyła się do obrony owego światopoglądu, już wówczas rażąco odbiegającego od realiów społecznych i politycznych. W tym późniejszym okresie ideały ziemiańskie funkcjonowały jako mit podtrzymujący dobre samopoczucie średniej i drobnej szlachty, pozwalający jej nie popadać w kompleksy wobec rosnącej przewagi magnatów w państwie.
- Natomiast wzrastającą rolę konkretu, nasycanie obrazu szczęśliwości ziemiańskiej elementami życia codziennego — złożyć można na karb zjawiska, które nazwijmy swoistym „realizmem magicznym”: ziemianin, który coraz wyraźniej widział, jakurale-je jego znaczenie polityczne, uporczywie, niczym pacierz, powtarzał prawdy ziemiańskiej wiary, a jeśli wplatał w nie szczegóły swego życia codziennego, to w tym celu, by życie owo podnieść do godności ideału, a nie odwrotnie: by ideał zestawiać z życiem. Mechanizm takiej mitologizacji obrazu kondycji ziemiańskiej ujrzeć można jak na dłoni w bardzo ciekawym cyklu Trenów albo pieśni od wiosny, lata, jesieni i zimy Wacława Potockiego. Zderzenie topiki ziemiańskiej z tragedią osobistą rodzi tu coś w rodzaju zdziwienia: Jakże to? Według wszelkich reguł poprawnego wnioskowania powinienem być szczęśliwy, a jednak nie jestem! Zdziwienie owo wynika z ujawnienia mitycznego oblicza „szczęśliwości ziemiańskiej”.
Jako pewnego rodzaju analogia do omawianej anachroniczności ideałów ziemiańskich niech nam posłużą dzieje przysłowia ySjzlachcic na.zagrodzie równy wojewodzie”18. Spopularyzowane dzięki literaturze XIX-wiecznej z Panem Tadeuszem Mickiewicza na czele — funkcjonuje ono dziś w świadomości przeciętnego czytelnika jako odzwierciedlenie stanu umysłów średniej szlachty w w. XVI i XVII. Tymczasem pojawiło się stosunkowo późno: jako pierwszy użył go Jeżowski w Ekonomii w 1648 r. (co ciekawe, dopiero w tym właśnie, drugim wydaniu; edycja z 1638 r. nie zawierała tego dwuwiersza):
Szlachcic, który poćciwy, by siedział w ogrodzie,
Równy kasztelanowi, także wojewodzie.
Znacznie później, bo w Moraliach Potockiego, przysłowie to cy-
18 Odtworzyć je można na podstawie Nowej księgi przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich pod red. J. Krzyżanowskiego, t. 3, Warszawa 1972, s. 406-407, hasło: „Szlachcic”.
20