ML T.
• Żywot ziemiański spokojny i szczęśliwy ■
mych: „Pokój rolę uprawia”. To prawda, na wojnie tracą przede wszystkim posiadacze ziemi, a co więcej, szkody przynosi im nawet wojna zwycięska. Ów odwieczny antymilitaryzm rolników stał się' w XVI i XVII w. elementem ideologii szlacheckiej i niekiedy dawano mu wyraz w sposób wręcz rozbrajający: „
Mnie nad wszytko pokój miły,
Bo do wojny nie mam siły I podczas trwogi Szablą-m nie srogi. [. ]
Niechaj się waleczni biją,
Mazurowie, bracia, piją.
Żołnierz — do zbroje,
Wy, wczasy — moje.
(H. Morsztyn, Ziemianin, w. 41-44, 53-56)
Nie trzeba dodawać, że podobne wypowiedzi trącą paradoksem w ustach szlachcica, przynajmniej formalnie zobowiązanego do obrony kraju. Toteż nieczęsto zdarzały się tak bezpośrednie wyznania niechęci do wojny, częściej akcenty owe tonowano za pomocądeklaracji patriotycznych: nie zmienia to jednak faktu, że nrt XVI w. stanem pożądanym przez większość szlachty był spokój, nawet za dużą cenę.
Pragnienie „swobodnej myśli” mogło też prowadzić do innego niebezpiecznego zjawiska, mianowicie do bezmyślności: ideałem mógł się stać człowiek, który „trzeźwy a swobodny żywot (de principiis nie inkwirując, de finibus nie dysputując, nimium nec memor nec immemor mortis) privatim wiedzie” (J. Ponętowski, Ziemianin). Nie wiemy, czy autor tych słów zdawał sobie sprawę, że można je rozumieć nie tylko jako program umiarkowania w życiu, ale także jako usprawiedliwienie kwietyzmu wiodącego do obojętności na sprawy publiczne i do nihilizmu moralnego. Ważne, że można znaleźć w XVII i XVIII w. bardzo wielu ludzi, którzy realizowali na co dzień tę drugą możliwość. Oczywiście, nie Ponętowski ponosi za to winę.
Wolność ma w poezji ziemiańskiej również aspekt pozytywny: oznacza nie tylko brak kłopotów, lecz także możność postępowania według własnej woli. I znów wskazać trzeba dwa wymiary, w których owa możność się realizowała. Po pierwsze, wolny był ziemianin w życiu prywatnym, codziennym:
Wstanie, jako rano chce, i je to, co raczy...
(Pieśń „Spokojny kąt komu Bóg dał...”, w. 15)
Kościół we wsi: kiedy chcę. rachuję się z duszą,
(W. Potocki, Belweder, w. 57)