VII. Poezja polska — religijna i świecka 41
VII. Poezja polska — religijna i świecka 41
[rema ty, ale ida na wieki ilonych ru-epidemii,
1 ci owiek ów-wszystko wy-kaznodzieja wymagała :':iemem. :cane w koś-:: rozkłada ją-lego tańca Eh i świeckich jpą, gorzką sa-świata. Oprócz lec one temu te
ll oąuiura inter się autor pol-:zrpa ze Smier-Ine, o tyle w oryginałem in-adr es awarie do tyczy i lekarzy odzinę sądzą, czmarzy, i mni-nocne hulanki. Te uwagi saty-i wszechwładzę ugania się pc
Utwór posiada formę dialogu, w którym jeden z rozmówców zadaje pytania (w tym wypadku jest to mistrz Polikarp), a drugi (Śmierć) obszernie na nie odpowiada. Role są tu jednak równorzędne, bo wprawdzie Polikarp pyta krótko, czasem jakby nieśmiało, ale to właśnie jego pytane prowokują obszerne wypowiedzi Śmierci, on kieruje właściwie rozmową. Całość jest poprzedzona wstępem narratora, który zaczyna od in-~:kacji do Boga i od uzasadnienia wyboru tematu (czytelnik ma poznać okrutność śmirci”), a następnie opowiada o tym, co zaszło: Polikarp .mędrzec wieliki, mistrz wybrany” pragnął poznać Śmierć, która ukazała zz_ się, gdy po skończonym nabożeństwie pozostał sam w kościele. Zjawa fest tak odrażająca, że przerażony mistrz „padł na ziemię, eże stęknął”, a _ wielmi skromnie” przemówił dopiero wtedy, gdy drwiąc wyraźnie : ęm strachu zapewniła, że nie przyszła po niego. Śmierć, mimo że została przedstawiona jako rozkładający się trup kobiety, jest pełna życia . temperamentu. Jej wypowiedzi nie są pozbawione swoistego humoru, pip pokpiwa z uczonego magistra i jego erudycji, gdy przerażonemu każe *r~cicać swą kosę lub gdy z pasją satyryka kreśli scenki rodzajowe. W ten anonimowy autor w ramach schematu tradycyjnego „danse mass :ra daje krytycznie naświetlony, pełen realizmu obraz społecznych sto-Rękopis Rozmowy mistrza Polikarpa ze Śmiercią pochodził z koń-3 XV wieku; był przechowywany w Bibliotece Kapituły Płockiej, ale msrrąi podczas ostatniej wojny. Zakończenie uległo zniszczeniu jeszcze leseśniej i zachowało się jedynie w staroruskim przekładzie z końca XVI
'V* S£ —.
I problematyką śmierci związane są jeszcze inne utwory: Skarga umie-tjttcęgc: Oto usta już zamkniona i Dusza z ciała wyleciała. W obliczu ■ht:: człowiek zdaje sobie sprawę, że wiódł życie mało budujące, ogar-r_r sc cal. a nade wszystko lęk przed odpowiedzialnością. I tu występują HtaELpy satyryczne, bo oto najbliższa rodzina zebrana przy łożu myśli Tckr: : pozostawionym majątku:
Zracia mię rzkomo żałują,
Su jimieniu przymierzają,
Sc mą duszę nic nie dbają.
(Skarga umierającego)
I :*i_ i ry jest nawet żal żony i dzieci:
A rriatki żałosno płaczą,
7:-u na ojca w domu patrzą,
Z:r_a splatając ręce gorzko krzyczy,
Póki dzwony dzwoniąc słyszy.
(Oto usta...)
r rękopisie wrocławskim do Skargi umierającego dodana jest pieśń psa jsca się od słów Dusza z ciała wyleciała, utrzymana w odmiennej ptprcf-cr.ich, pogodnej tonacji. Wprawdzie dusza, pozostawiona na ja-