6. Końcówka formy podstawowej imiesłowów przymiotnikowych
•y na przykład; pisan-y, pisząc-y
7. Końcówka formy podstawowej genmdium
-e na przykład; pisani-e
Źródłem złożoności koniugacji polskiej jest nie tylko wielość przyrostków tematowych, lecz także istnienie oboczności w tematach wielu czasowników. Szukając tematów obocznych jakiegoś czasownika, nic musimy na szczęście przeglądać wszystkich jego form - możemy ograniczyć się do jedenastu form bazowych, są to bowiem wszystkie formy, w jakich można spodziewać się altcmantów tematu fleksyjnego. Formami bazowymi czasownika są formy typu:
„czytać” - bezokolicznik „czytano” - bezosobnik, orzek „czytanie” - gerundium, M lp „czytaj" - rozk, o2 lp
„czytam” - orzek, ter ndk (przysz dk), ol lp „czyta" - orzek, ter ndk (przysz dk), o3 lp „czytają" - orzek, ter ndk (pizysz dk), o3 lm „czytałem" - orzek, przesz, ol lp m „czytał" - orzek, przesz, o3 lp m „czytało” - orzek, przesz, o3 lp n „czytali” - orzek, przesz, o3 lp mos
Jak widzimy, czasownik CZYTAĆ ma tylko jeden wariant tematu (czyt-), Można sprawdzić, że PISAĆ ma dwa tematy oboczne (pis-ać i pisz-e), a WLEC ma ich pięć (wlec, wlecz-ono, wlok-ę, wlók-ł i wlek-li). Maksymalna liczba tematów obocznych polskiego czasownika wynosi 7. Taką liczbą oboczności charakteryzuje się np. czasownik ZAMIEŚĆ, którego formy bazowe podajemy niżej, podkreślając tematy oboczne;
zamieś-ć |
zamiot-ą |
zamieci-on-o |
zamiot-ł-em |
zamiec-e-ni-e |
zamiót-ł-0 |
zamieć-0 |
zamiot-ł-o-0 |
zamiol-ę |
zamiet-l-i-0 |
zamieci-e-0 |
Jedynym czasownikiem, którego tematy oboczne wykraczają poza wyżej wymienione formy bazowe, jest BYĆ. Jednak i on ma „tylko” sześć tematów
frw—w czasownika^
191
bieżnych - cztery w formach bazowych: by-ć, bądź, będ-ę, będzi e i dwa dodatkowe: jest-em, s-ą.
Inną ważną cechą form bazowych - motywującą ich nazwę - jest to, że na nodstawie prostych i niezawodnych (tzn. nie znających wyjątku) reguł można «nich wyprowadzić wszystkie pozostałe formy danego czasownika. Reguły te wymieniono w Innym słowniku języka polskiego (s. LIII). Tu ograniczymy się do kilku przykładów:
Przykład 1. Formę 2. osoby ]p czasu teraźniejszego (przyszłego prostego) tworzymy z formy typu „czyta” przez dopisanie -sz (np. czyta -> czytasz).
Przykład 2. Formę 1. osoby Im trybu rozkazującego tworzymy z formy typu „czytaj” przez dopisanie -my (np. czytaj ->• czytajmy).
Przykład 3. Formę imiesłowu przysłówkowego współczesnego tworzymy z formy typu „czytają” przez dopisanie -c (np. czytają -* czytając).
Nie dla każdego czasownika trzeba znać jedenaście form bazowych, aby utworzyć pozostałe jego formy. Są czasowniki takie, jak CZYTAĆ, które można odmienić bezbłędnie, znając tylko jedną ich formę (forma czytam pozwala jednoznacznie zaliczyć ten czasownik do grupy I Tokarskiego). Są takie, jak PISAĆ, które można poprawnie odmienić na podstawie znajomości dwóch form {pisać i pisze). Są też takie, których odmiana wymaga znajomości większej liczby form, np. ze względu na większą liczbę tematów obocznych.
Pojęcie form bazowych znane jest z gramatyk innych języków. Spójrzmy zatem na polską koniugację z perspektywy języka angielskiego lub niemieckiego. W gramatykach niemieckich podaje się kilkanaście grup czasowników nieregularnych, czyli tyle, ile jest grup czasowników regularnych w gramatykach i słownikach polszczyzny. Niektóre słowniki niemieckie lub niemiecko-innojęzyczne przytaczają ponadto listę czasowników nieregularnych w aneksie (jest ich zwykle ok. 200). Podobnie postępują niektóre słowniki języka angielskiego, ale w gramatykach angielskich nie ma zwyczaju klasyfikowania czasowników nieregularnych. Mimo tej różnicy obraz koniugacji w języku angielskim i niemieckim jest podobny, a całkowicie odmienny niż w polskim. Około 200 czasowników nieregularnych, angielskich czy niemieckich, odmienia się w sposób zróżnicowany, który można ująć w kilkanaście wzorów, podczas gdy ogromna większość czasowników w tych językach ma odmianę regularną, którą można opisać za pomocą jednego wzoru. Koniugacja angielska czy niemiecka, oceniana ze stanowiska języka polskiego, w którym wyróżnia się co najmniej kilkanaście grup czasowników regularnych, sprawia zatem wrażenie całkowicie regularnej. Na odwrót, Anglik, Amerykanin czy Niemiec uczący się języka polskiego mógłby odnieść wrażenie, że w pol-szczyźnie wszystkie czasowniki są nieregularne, każdy bowiem należy do innej grupy mającej odmianę swoistą. Jak widać, ocena pewnych faktów jako regularnych