zjańskiej, Jednakże jego koncepcja różnicy płciowej i pop^j płciowego świadczą, że siara się lej orientacji przeciwstawić Podążając za Freudem, Grosz definiuje ego jako „pSy chiczną mapę lihidalnych napięć”; wewnętrzność jest rysowa niem czy ..mapowaniem” zcwnętrznośei, a skóra jest jej Jflk dalną kartografią”*’. Psychiczność jako pragnienie (pożądanie) przepisuje (redefiniuje?) frewritesj i naznacza ciało jafo, płciowe ciało, nic istniejące na poziomic biologicznym. Pra. gnicnic opiera się na kompletnej |vcritabłej kartografii ciała (swojego, i także ciała „innego”12). Oznaczałoby to, że psy. chi ko konstruowana przez zewnętrzne siły, istnieje jako „in-skrypcja". Ego jako projekcja, czy reprezentacja „zewnętrznej” powierzchni ciała dostarcza mapy powierzchni ciała13. Grosz, wykorzystuje tu opis „fazy lustra” Lacana, w której wyobrażeniowa limaginaryj anatomia jest inlernalizowana jako obraz lub mapa, jako reprezentacja ciała dla podmiotu, w jego społecznym świecie. Grosz przyznaje, że psychoanalityczne koncepcje słusznie podkreślają zasadniczą rolę rodzaju genitaliów w nakreślaniu tej mapy, jak i trafnie utrzymują, że samoświadomość płciowa jest bezpośrednio powiązana ze społecznym znaczeniem i wartością płciowego ciała. O ile jednak teoria różnicy płciowej Freuda i wersja Lacana ma sens, gdy analizuje doświadczenia tożsamości płciowej młodego chłopca, to nie nadaje się do rozważania doświadczeń dziewczynki. Poszukując pomocy w rozwiązaniu tego problemu Grosz przywołuje koncepcję obrazu ciula (body image) Paula Schildera (w Brain and Personality z 1932 roku) i łączy tę wczesną teorię z opisem zjawiska ..fantomu członka” Merleau-Pontiego. W kontekście rozumienia kobiety jako „braku” (zgodnie z powszechnie przyjętymi w zachodniej kulturze sugestiami psychoanalizy) autorka zastanawia się, czy kobieta doświadcza fantomu-tallusa? Jej zdaniem wrażenie posiadania nadal członka po
I Grusz, Volatilc Hodics. op. cii., s. 33. Ibidem, $. 56.
*' ibidem, s. 37.
jego amputacji ma swą podstawę w libidalnie zaangażowanym, cielesnym schemacie kompletnego ciała. Usunięty członek, jak dodatkowo tłumaczy autorka, jest doświadczany jako bardziej płaski niż zdrowy członek, a także jako lżejszy i pusty w środku, ponieważ jako fenomen psychiczny fantom członka nie utrzymuje pełnej wagi fizycznego bezpośrednio doświadczonego poprzednika14. A więc ciało reprezentowane w „fazie lustra" jest tym, co dostarcza reprezentacji w chwili amputacji. Szukając odpowiedzi na swoje pytanie, Grosz odkrywa paradoksalną sytuację w psychoanalitycznej teorii Freuda/Lacana: Jeśli świadomość „wykastrowania” pojawia się w fazie edy-palnej, tzn. po fazie kształtowania się obrazu własnego ciała, to jak dziewczynka może doświadczać fantomu-fallusa? I czy go rzeczywiście doświadcza? Paradoks ten wskazuje, zdaniem filozofki, na ideologiczną, a nie teoretyczną próbę wyjaśniania konstytuowania się świadomości własnej anatomii u kobiet. Nie jest prawdą, że dziewczynka odbiera swoje ciało jako „brak” jeszcze przed fazą edypalną. Grosz twierdzi, że takie wyjaśnienia są niezbędne dla zachowania patriarchaiizmu, ale Freud i Lacan nie dopuszczają do siebie takiej myśli, gdyż chcą widzieć siebie jako naukowców „neutralnej cywilizacji”, obiektywnie opisujących rzeczywistość.
Grosz traktuje fantom członka także jako interesujący pretekst do opisania nieobecności w naszej kulturze oznaczania fsignification] wewnętrznej anatomii kobiet. Zauważa, że nie dysponujemy opisem doświadczeń fantomu macicy po dokonaniu histeroktomii lub fantomu łechtaczki po kliteroktomii, chociaż istnieją dokumenty pochodzące od pacjentów doświadczających takich sensacji po operacyjnym usunięciu innych wewnętrznych organów (np. żołądka albo odbytu). Zdaniem Grosz można to tłumaczyć właśnie tym że wewnętrzne kobiece organy są oznaczane w naszej kulturze jako nieobecność13. Jeśli kobiece organy są oznaczane jako nieobecność