przez kraj Serbów. Późniejsze panowanie czeskich Przemyślidów nad. Śląskiem wyrażało się zapewne w postaci narzucenia miejscowym plemionom i miejscowym książętom plemiennym daniny; dopiero z czasem mogły się pojawić w niektórych znaczniejszych grodach śląskich czeskie załogi.
Trudno również powiedzieć, kiedy i w jakich warunkach doszło do opanowania przez tę dynastię Moraw. Po upadku dynastii Moj mirowi có w wskutek najazdów węgierskich i po ostatecznej zagładzie ich państwa kolo roku 906, między Czechami i Morawami mogły się wytworzyć takie same stosunki, jakie spotykamy na pograniczu czesko--serbskim. Zagrożeni przez Węgrów Morawianie musieli z konieczności szukać oparcia w Czechach lepiej zabezpieczonych od ich najazdów. Mogło to nastąpić dość wcześnie, wkrótce po klęskach doznanych przez Węgrów w Saksonii w latach 927 - 9331S*. Opanował zapewne Morawy książę Bolesław I, który po zamordowaniu swego starszego brata Wacława w roku 929, scalił w swym ręku Czechy południowe i północne. Nie wyklucza to wcale możliwości przetrwania na Morawach zależnych od Pragi lokalnych książąt plemiennych. Z relacji pisarza arabskiego al-Masudiego wynika, że już koło roku 940 Czesi byli uważani za bezpośrednich sąsiadów Madziarów1*7.
Ekspansji Czechów na sąsiednie ziemie morawskie i południowo-polskie sprzyjał fakt, iż w latach 936 - 940 król niemiecki Otton I był z jednej strony zajęty utrwalaniem swej władzy w Niemczech, z drugiej zaś dużą część swoich sił na wschodzie był zmuszony użyć do tłumienia buntu plemion serbeko-łużyckich i Wieleckich „aż po Odrę*'. Dopiero wielka wyprawa króla Ottona I do Czech w roku 950, po kilku wcześniejszych nieudanych próbach poskromiła ekspansję militarną Bolesława i narzuciła mu zależność trybut amą13s. W latach 936 - 945 odnajdujemy więc okres szczególnie sprzyjający wypadom Bolesława I, na plemiona Wiślan i Lędzian „aż po Bug i Styr”.
Tenże, Fragmenty dziejów Słowiańszczyzny zachodniej, 1.1, Poznań 1960, a. 270 i n.; w szczegółach zob. też M. Łintzel, Dic Sóhlaoht von Iliadę und die Anfangc dc* deuteehen Staaie*, w: Ausgewżhlte Schriften, t. II, Berlin 1961, •• 92 i n.
1,1 Obszerniej na ten temat w rozdz. III.
>M G. Labuda, Fragmenty dziejów, t. I s. 278 i n.
Gdy w roku 966 podróżnik i geograf hiszpański, Ibrahim ibn Jakub, odwiedził Niemcy, Słowiańszczyznę połabską i Czechy, nazwał on Bolesława I „królem Pragi, Czech i Krakowa” m. Widocznie uważał on, że wśród wielu krain znajdujących się pod panowaniem tego księcia, właśnie Kraków zasługiwał na specjalne wyróżnienie. Morawy, Śląsk i Małopolska musiały pod koniec rządów Bolesława I osiągnąć tak wysoki stopień integraoji administracyjnej i politycznej z Czechami, że gdy w latach 970- 973 zaczęto w Pradze myśleć o powołaniu własnej organizacji episkopalnej, owe nabytki włączono w obręb obu utworzonych w latach 973/974 diecezji: praskiej i ołomunieckiej.
Fakt istnienia obu tych biskupstw jako samodzielnych z punktu widzenia prawa kanonicznego jednostek ustrojowych nie może podlegać żadnej wątpliwości. W roku 976 spotykamy w otoczeniu arcybiskupa mogunckiego Willigisa zarówno biskupa praskiego (Detmara), który właśnie wtedy został konsekrowany, jak i też biskupa morawskiego140.
Niestety, poza ową jedną, ale „mocną” wzmianką o biskupie morawskim z roku 976 nic więcej o nim samym i jego bezpośrednich następcach nie wiemy.
Natomiast z całą pewnością można twierdzić, że biskupstwo to rozwijało swą działalność duszpasterską na Morawach i w Mało-połsce, niezależnie od praskiego, co najmniej za czasów Detmara, jak i Wojciecha. W tej sytuacji o wiele bardziej uzasadniony jest pogląd Władysława Abrahama, iż obaj biskupi, Prochor i Prokulf, już to sami są biskupami morawskimi z X wieku (tj. ołomunieckimi),
1,1 Zob. Relacja Ibrohitna ibn Jakuba z podróży do krajów słowiańskich w przekazie al-Bekriego, w: Mon. Pol. Hist., sor., nova t. I, Kraków 1946, s. 48 - 49; do samego zagadnienia por. K. Buczek, Polska południowa, 8. 32.
1,9 Zob. CDRB, 1.1, od. G. Friedrich, nr 34 s. 40 - 41; okoliczności utworzenia biskupstwa olomunieckiego szczegółowo przedstawił A. Naegle, Kirohen• gesohichie Bohmens, t. U s. 455 i n.; wprawdzie ten historyk w ślad za B. Brot-holzem utrzymywał, jakoby ówczesno Morawy tworzyły odrębną od Czech jednostkę polityczną, to jednak myiność tego poglądu wykazał w sposób nie budzący dalszych wątpliwości K. Buczek, O przywileju praskim z r. 1086, s. 5 I n.
157