i wojownikami30. Musimy tylko dodać, że „władza nad ogniem” wyraża się zarówno przez „wewnętrzny żar”, jak i przez brak wrażliwości na jego temperaturę. W perspektywie historii religii te rozmaite wyczyny ujawniają obalenie kondycji ludzkiej i uczestnictwo szamana, kowala lub wojownika na właściwej sobie płaszczyźnie w wyższej kondycji. W istocie, ta wyższa kondycja może być kondycją boga, ducha lub zwierzęcia. Odpowiednie inicjacje, choć radykalnie odmiennymi drogami, zmierzają do tego samego celu: spowodowania śmierci neofity w kondycji ludzkiej i wskrzeszenia go w nowej, ponadludzkiej egzystencji. Naturalnie, śmierć inicjacyjna jest we wtajemniczeniach wojennych mniej oczywista niż w szamańskich, gdyż główna próba nowicjusza polega właśnie na pokonaniu przeciwnika. Jednakże zwycięsko wychodzi on z tej próby jedynie po „rozgrzaniu” się i dojściu do „furii berserków” - objawów wyrażających śmierć w kondycji ludzkiej. Osiągnięcie „magicznego żaru” ukazuje w sposób wyraźny, że odtąd nie należy się już do świata ludzkiego.
INICJACJE SZAMAŃSKIE
Przejdźmy teraz do inicjacji szamańskich. Dla uproszczenia wykładu terminu „szaman” używać będziemy w jego najogólniejszym znaczeniu. Bierzemy więc pod uwagę zarówno szamanizm sensu stricto - taki, jaki rozwinął się zwłaszcza w Azji Północnej i Środkowej oraz w Ameryce Północnej - jak i pewne kategorie znachorów i czarowników, prosperujące w społeczeństwach prymitywnych31.
Szamanem zostaje się przez: 1) spontaniczne powołanie („wezwanie” lub „wybór”); 2) dziedziczne przekazanie profesji szamańskiej i 3) przez osobistą decyzję lub, rzadziej, z woli rodu. Jednakże bez względu na metodę doboru szaman uznawany jest za takiego dopiero po otrzymaniu podwójnego pouczenia: 1) natury ekstatycznej (sny, wizje, transy itp.) i 2) natury tradycyjnej (techniki szamańskie, imiona i funkcja duchów, mitologia i genealogia rodu, tajemny język itp.)32. To podwójne pouczenie, dokonywane przez duchy i starych mistrzów szamanów, stanowi inicjację. Niekiedy inicjacja odbywa się publicznie i zawiera bogaty i ożywiony rytuał: tak jest na przykład u niektórych ludów syberyjskich. Ale brak tego rodzaju rytuału wcale nie implikuje braku inicjacji: równie dobrze może ona dokonać się we śnie lub w doświadczeniu ekstatycznym neofity.
30 Por. M. Eliade, Kowale i alchemicy, s. 93 nn.
31 O różnych interpretacjach terminów „szaman” i „szamanizm” por. moją książkę Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy, s. 15 nn„ 489 nn. i passim. Następne strony powtarzają po części ogólny wykład, jakiego dokonaliśmy w Mitach, snach i misteriach, s. 80-86.
M. Eliade, Szamanizm, s. 24 nn.; zob. także A.P. Elkin, Aboriginal Men of High Degree (Sydney 1946), s. 25 nn.
32
128