58 Wstęp do historii filozofii
3. Wnioski dotyczące pojęcia filozofii
Skoro filozofia jest systemem w rozwoju, to systemem tym jest również historia filozofii. I to jest główny punkt — podstawowe pojęcie, które będzie rozwijane w niniejszym omówieniu tej historii.
Aby to wyjaśnić, trzeba najpierw zwrócić uwagę na różnicę, jaka może mieć miejsce ze względu na sposób istnienia właściwy zjawisku. Wyłanianie się odróżnionych stopni w ruchu postępowym myśli może mianowicie dokonywać się ze świadomością konieczności, zgodnie z którą każdy następny stopień wywodzi się [z poprzedniego] i zgodnie z którą na tym stopniu może wystąpić tylko to właśnie określenie i postać — albo też może się ono dokonywać bez tej świadomości, na sposób wyłaniania się naturalnego, które jawi się jako coś przypadkowego — tak że wewnętrzne pojęcie działa wprawdzie zgodnie z właściwą mu konsekwencją, ale konsekwencja ta nie jest [explicite] wyrażona: tak jak w przyrodzie każdy z tych stopni rozwojowych, jakimi są gałęzie, liście, kwiat, owoc, wyłania się jako coś samego dla siebie, ale w tym ich następowaniu po sobie czynnikiem kierującym i określającym jest wewnętrzna idea — albo jak u dziecka siły cielesne, a zwłaszcza czynności duchowe pojawiają się jedna po drugiej, w sposób prosty i naturalny, tak że dla rodziców, którzy po raz pierwszy tego doświadczają, dokonuje się to wszystko jak gdyby na zasadzie cudu, w taki sposób, że oto coś wydobywa się ze środka na wierzch i teraz mogą to już oglądać jako coś istniejącego dla siebie, a cała sekwencja tych zjawisk ma dla nich tylko postać następowania po sobie w czasie.
Przedstawienie jednego sposobu tego wyłaniania się, mianowicie [logicznego] wywodzenia się [z siebie nawzajem]
ukształtowali, poznanej myślowo konieczności określeń, jest zadaniem i sprawą samej filozofii. Ponieważ zaś tym,
0 co tu chodzi, jest czysta idea, a nie jest to jeszcze jej bardziej uszczegółowione ukształtowanie [jakie ma ona] jako przyroda albo jako duch, więc przedstawienie to jest zwłaszcza zadaniem i sprawą filozofii logicznej. Natomiast drugi sposób polega na tym, że odróżnione stopnie i momenty rozwojowe występują w czasie, jako coś, co się zdarza w tych oto konkretnych miejscach, wśród tego, czy tamtego narodu, w tych a nie innych warunkach politycznych i przy takich to a takich uwikłaniach w nie. Krótko mówiąc, jest to sposób polegający na tym, że te stopnie
1 momenty występują w określonej empirycznej formie, co stanowi widowisko, jakie ukazuje nam historia filozofii1*1.
I ten właśnie pogląd jest dla tej nauki jedynym godnym poglądem. Pogląd ten jest w sobie prawdziwy dzięki [samemu] pojęciu rzeczy, a to, że jego prawdziwość znajduje również potwierdzenie w rzeczywistości, okaże się samo przez się w toku studiowania tej historii.
Otóż kierując się tą ideą twierdzę, że dokonujące się w historii następowanie po sobie systemów filozofii jest tym samym, co następowanie po sobie określeń idei, jakie ma miejsce w wywodzie logicznym. Twierdzę, że jeśh podstawowe pojęcia systemów, jakie pojawiły się w historii filozofii, uwolnione zostaną całkowicie od tego, co wiąże się z ich zewnętrznym ukształtowaniem, z ich zastosowaniem do tego, co szczegółowe, i innymi podobnymi aspektami, to otrzymamy różne stopnie określenia samej idei w jej logicznym pojęciu. I na odwrót, w rozpatrywanym dla siebie postępie logicznym widzimy zarazem, co się tyczy głównych momentów, postęp, jaki dokonuje się w wymiarze zjawisk historycznych. Ale trzeba, naturalnie, umieć rozpoznać te czyste pojęcia w tym, co zawiera w sobie postać 8 — Wykłady i historii filozofii