PICT2662

PICT2662



488

—    IV. Twoją śmierć

LOS ICH ZMARŁYCH


OBOJĘTNOŚĆ PARYŹAN NA

To, ze podobna sytuacja mogła się wytworzyć, wiele nam mówi o stanic powszechnej wrażliwości w połowie wieku XVIII, o obojętności wobec zmarłych i ich grobów, przynajmniej w Paryżu. Świadczy o tym wyburzenie w 1785 cmentarza Niewiniątek i jego przeobrażenie po paru latach, kiedy ten opuszczony cmentarz tworzył strefę ciszy i pustki w samym sercu Paryża, w pobliżu jego wielkich targowisk.

Po ankiecie z roku 1763 rzucono myśl, aby cmentarze przerobić na targowiska — co się już mniej więcej dokonało — i na place miejskie. Cmentarz Niewiniątek też zamienił się w plac. Cóż za postęp! Lekarz Touret raduje się z tego w raporcie o ekshumacjach na cmentarzu i w kościele Św. Niewiniątek, odczytanym na posiedzeniu Królewskiego Towarzystwa Lekarskiego w dniu 3 marca 1789 roku. Ten stary cmentarz jest miejscem szkaradnym; odstręcza od „niego posępny krajobraz, głuchy i smutny mur obwodowy, zapadłe w ziemię i ciemne portyki, stare sklepienia, a pośród tej pompy i żałobnych pomników mnogie ogniska zarazy, jakie kryje on w swoim łonie. Porównajmy [z tym] obecny wygląd tego miejsca [nowego placu]; wiatr swobodnie tam wieje [nie ma już placów zamkniętych, jakie budowali urbaniści wieku XVII]; grunt umocniono, oczyszczono i wyrównano na całej powierzchni; zdobią go pobliskie budowle i fontanna, pierwsza, której tryskającą wodę ujrzeć miała stolica w swoich murach [Paryż był miastem bez fontann] łącząca wszystkie źródła życia tam, gdzie jeszcze niedawno ziały wszystkie otchłanie śmierci.” Ale żeby to osiągnąć, trzeba było podjąć olbrzymi trud ekshumacji, o jakim dotąd nikomu się nie śniło. Nie wystarczyło zrównać cmentarz z ziemią, należało go zdezynfekować, to znaczy usunąć ogromną masę zwłok, ziemi i kości. Ekshumacja zajęła dwie zimy i jesień (od grudnia 1785 do maja 1786, od grudnia 1786 do czerwca 1787, od sierpnia do października 1787). Wywieziono warstwę ziemi grubości ponad 10 stóp „zatrutej szczątkami trupów”, otwarto 80 grobowców (a więc niedużo jak na ten ogromny cmentarz), około 50 wielkich wspólnych grobów, „z których wydobyto ponad 20 000 zwłok z trumnami”. Lekarze, a wśród nich i referent, śledzili przebieg prac, które dostarczały im niezwykłej okazji do studiów. Skorzystali z niej, aby „dodać nową gałąź do historii rozkładu ciał w ziemi”, do wiedzy fascynującej ludzi od De miraculis mortuorum, wiedzy, która poczyniła postępy dzięki rozwojowi chemii. W tym ogromnym laboratorium odkryli nową formę mumifikacji, różniącą się od całkowitego rozkładu i od wysuszenia.

Lekarze i księża nadzorujący grabarzy zapewniali, że zachowywano pewne minimum przyzwoitości, niemniej faktem jest, że cmentarz naszych ojców, jak dwa stulecia wcześniej mawiali szyderczo protestanci Henryka de Sponde,

został głęboko przekopany, zaorany, zabronowany po nocy, przy świetle pochodni i ognisk podsycanych, aby wprawić w ruch powietrze.

Użyto ponad tysiąca wozów, aby przewieźć kości do paryskich kamieniołomów.

Co prawda kamieniołomy przygotowano starannie, ze znajomością rzeczy; nazwano je katakumbami na wzór katakumb starożytnego Rzymu; odtąd wyraz ten stał się synonimem cmentarza: „Nowy porządek rzeczy sprawi, że zarzuci się naganny zwyczaj utrzymywania kostnic w różnych parafiach” (Thouret). Kości nie złożono tam tak niedbale jak w średniowiecznych kostnicach, lecz w dziwacznym stylu cmentarzy mumii w Rzymie i w Palermo. Można je do dziś oglądać i dodajmy, źe obecnie coraz liczniej przyciągają zwiedzających.

O ile podziemny cmentarz potraktowano z szacunkiem i wielkodusznie, to cmentarz naziemny zniszczono brutalnie, przynajmniej w naszym dzisiejszym odczuciu.

Thouret przyznaje w swoim raporcie, że miano powody, aby obawiać się niezadowolenia ludu, tego niezadowolenia, którym grozili w roku 1763 paryscy proboszczowie, gdyby porwano się na jego cmentarze. Oto znamienny passus: „Cmentarz przez długi czas był dla ludu przedmiotem publicznego kultu. Kult ten nie wygasł zupełnie i chociaż cmentarz od wielu lat zniknął z ludzkich oczu [w 1870], obszar jego pozostał dla ludu przedmiotem czci [tego cmentarza nie można było burzyć po kryjomu]. Najmniejsza nieostrożność mogła źle usposobić umysły.”

Tymczasem nic się nie stało; ludność Paryża z całkowitą obojętnością przyjęła zburzenie cmentarza ojców i wcale nie interesowała się katakumbami. Nigdy nie stały się one popularnym miejscem w Paryżu. Ponad pół miliona zmarłych paryżan, ziemia tak czcigodna, że niejeden nie mogąc w niej spocząć, kazał ją sobie dosypywać do grobu, jak ziemię z Palestyny — wszystko to przepadło, rozproszone bez litości i poszanowania.

Zestawiwszy obojętność paryżan w tej sprawie z lekkomyślnością, z jaką byle komu powierzali troskę o chowanie swoich zmarłych, dochodzę do wniosku, że nie mieli szacunku jeśli już nie dla zmarłych, to dla ich ciał. Taka była postawa ludu. Zarządzenie parlamentu z roku 1763, refleksje Molego z roku 1776 świadczyły o podobnej obojętności w innym środowisku. W przypadku radców parlamentu dojrzymy kres pewnego prądu uczuciowości, raz uduchowionego i religijnego, to znów materialistycznego i wolnomyślicielskiego, jaki zaobserwowaliśmy w XVII wieku: filozofia Oświecenia niewątpliwie mu sprzyjała, lecz rola jej była dwuznaczna, ponieważ, jak wkrótce zobaczymy, przygotowała również grunt dla czegoś wręcz przeciwnego, to znaczy kultu cmentarzy i grobów. Jak wytłumaczyć niedbalstwo ludu? Czy było to nagłe naśladowanie modelu elit laickich i kościelnych, które manifestowały, iż ciało


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PICT2638 Cifie IV. Twoja śmierć Jamesa ufundowała zmarłemu dziecku grobowiec, a na nim mcitw „Memoir
PICT2647 ***    Część IV. Twoja śmierć zdobycie władzy, bogactwa i wiedzy widzi sposó
PICT2690 542 Część IV. Twoja śmierć O ile cmentarza nie przeniesiono w sensie fizycznym, to jednakże
PICT2670 504 Cięsc IV. Twoja śmierć się niezniszczalne i nie podlega gniciu. Jest to surowiec. Co z
PICT2679 922 Część IV. Twoja śmierć zgrupowanych wewnątrz metalowego ogrodzenia, jak na country chur
PICT2627 422 Część IV. Twoja śmierć była bardzo piękna... Usadowiona znowu na poduszkach, powiedział

więcej podobnych podstron