pic 11 06 142133

pic 11 06 142133




Józef Bachórz


[181


TylUr, 7f środowisko to uczestniczy w akcji bardzo jednostronnie i biernie; jest oglądane lub w nieszczęściach doglądane przez różne anioły dobrncTTjeat tiucliudzuiie IulTwykorzystywane przez bogatych degenera-tów7jest Używane do niecnych celów przez salonowych złoczyńców i jest parnie wszystkim rozbrajająco naiwne. Nie stanowi żadnego powieścio-wego—rpartngra^dla arystokracji, jest fabularnym marginesem i na dobrą-tpruwę w w iekszufeTT naszych powieści mogłoby nie istnieć bez poważniejszej szkody dla głównych wątków akcji. W Dagerotypach Warszawy, gdzie znajdziemy stosunkowo sporo opisów nędzy materialnej i miejsc wegetacji nędzarzy, bardziej chodzi (np. w obrazkach ze szpitala) o pokaz figur i efektownych scenek cierpienia ludzkiego w ogóle niz o informację na temat realiów czasu i miejsca. Nawet meliny przestępcze (żywcem kopiowane z Tajemnic Paryża i zwykle ich wzorem za-q x. ludniane opryszkami oraz obrzydliwymi wiedźmami, szwargocącymi żargonem złodziejskim) nie mają mocy wszczynania niebezpiecznych przedsięwzięć bez inspiracji z pozaplebejskiego zewnątrz.

Wiedza o różnych środowiskach społecznych, jaką prezentują nasze powieści tajemnic, mniej więcej odpowiada zawartości tematycznej zbiorów międzypowstaniowych szkiców i obrazków. I w tym typie pisarstwa bardziej nastawiano się na utrwalenie oryginałów szlacheckiego świata, na chłostanie przywar obyczajowych i na malowanie kontraktów czy targów niż na penetrowanie więzień, spelunek przestępczych albo przytułków. O ubóstwie polskich wizji miasta współdecydowała skromność tego materiału, którego dzięki paryskim almanachom Sue miał pod dostatkiem™.

Opisywanemu tu zespołowi zjawisk transplantacyjnych towarzyszy niedowład bohatera pozytywnego. Aż do czasu wysportowanego inżyniera Piotra z Tajemnic Warszawy Koszutskiego, wydanych po 1905 r., nie stworzono kreacji, w której by można rozpoznać męskie rysy heroicznego, błyskotliwie ruchliwego Rudolfa, księcia Gerolsteinu, z Tajemnic Paryża. Ten oczywisty mankament rzuca się w oczy w obu utworach Dzierzkowskiego, w powieściach Rusieckiego. Boguckiego, Bogusławskiego i Bałuckiego, a nawet w Tajemnicach Lwowa39.

•w Do nielicznych polskich zbiorów obrazków o tematyce miejskiej należą — oprócz wspomnianych Wizerunków społeczeństwa warszawskiego J. S. Boguckiego _ Szkice i obrazki wydane w Warszawie w 1858 r. jako album kilku autorów

(m.in. W. Szymanowskiego i K. W. Wójcie ki eg o). Dokładniejsze literackie penetracje miast dokonały się u nas dopiero w okresie pozytywizmu.

M Zlokalizowanie akcji Tajemnic Lwowa w 1848 r. dawało dobrą szansę stworzenia postaci prawdziwie heroicznej i Waruszyński do t. 1 wprowadza taką sylwetkę (chodzi tu o rycerskiego Ludwika Lewickiegol. Nieoczekiwanie jednak później usuwa ją w cień na rzecz stereotypowego, sentymentalnie szlachetnego młodzieńca.

Szlachetni idealiści w polskich powieściach tajemnic są — w porównaniu z pierwowzorem — nieruchawi, nawet ślamazarni, i chyba nieco częściej dają się wyprowadzać w pole niż zwyciężają. Z rodzimej tradycji zostawił im swe piętno raczej sentymentalny kochanek niż romantyczny buntownik. Działając zwykle w kręgu buduarowych intryg i niebezpieczeństw na miarę sfałszowanego weksla lub bankructwo majątkowego niewiele mają szans wykazania się cechami bohaterskimi i nadludzkimi. Ich szlachetność bardziej polega na tym, że nie grzeszą, niż na tym, że walczą przeciw złu. Do nizin schodzą jako miłosiemi^dąwcy zasiłków jrieszczęśliwym, jako ©pi«łqjnbWae głodujących Szwaczek czy obrońcy zac-nycff^rzemieślnnrów, ale autórzy^.ąni razu nie pozwolą im wypróbować swych możliwości w takićh sytuacjach, .jak ftodoifoWe sta-rcię z Sgu-ryneremT

Można przyjąć jako aksjomat, że jednym z najmocniejszych atutów popularności Tajemnic Paryża jest kreacja bohatera silnego i niezwykłego. dumnie _stawiającego~~czoIaprzeciwnościom. I można przyjąć jako pewnik, że kreacja ta ma pierwszorzędny walor dydaktyczny. I oto pol-ska 11'Utlka ó dydaklyzmr"O tajemnice bez „skrajności” w jednej płasz-czyźfTTćf pnwt5sćióWęg(T~śwwrta- —dziwnie, ale nieuchronnie — zemściła się na wartościecfT dydaktycznych w drugiej płaszczyźnie: za morali-styczną wizję rzeczywistości na „warszawską skalę” zapłacił bohater pozytywny, skrojony na miarę krawca, mdły i poczciwie konformistyczny.

Tak czy inaczej pojęte zbożne intencje autorów naszych wczesnych powieści tajemnic — mniejsza o to, w jakim stopniu realizowane świadomie — nie prowadziły ku dobrej polskiej powieści popularnej. Pewno, że zdolniejsi powieściopisarze fnp. Dzierzkowski) stworzyli rzeczy nie pozbawione określonych zalet demaskatorskich, jednakże jako całość polska progenitura Tajemnic Paryża skazała się na ślepy zaułek.

Katalog nie wykorzystanych szans można by poszerzyć o nie wymieniane uprzednio uchybienia przeciw rozrywkowym walorom fabuły, takie jak nieumiejętność budowania atrakcyjnych ciągów zdarzeń i gospodarowania efektami40, czy o kiepskie miejscami dialogi41. W katalog cnót

Większość naszych autorów nie miała tej okoliczności dopingującej do budowania atrakcyjnej fabuły jaką dla Eugeniusza Sue stanowił druk powieści w odcinkach. Regułą polskich naśladownictw Tajemnic Paryża są dłużyzny w pierwszych rozdziałach, które zapewne nie miałyby szans w dbających o dobry interes gazetach. Wskazuje na to również stosunkowo wartki tok akcji w tych nielicznych utworach, które ukazywały się metodą felietonową (Salon i ulica Dzierzkowski eg o oraz Tajemnice Warszawy z pocz. XX wieku).

11 Funkcja dialogu w powieściach tajemnic to zagadnienie nadające się do osobnego omówienia. Tu zasygnalizujemy jedynie, że zastosowanie konwencji wery-stycznej, ustawiającej czytelnika w roli obserwatora i podsłuchiwacza tajemnic.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pic 11 06 142014 120 Józef Bachórz [61 Jana Groma22. Nie czując się na razie przygotowanym do
pic 11 06 142111 128 Józef Bachórz M kłopotów ze zbrodniarzem, a widać to m. in. w dość konsek
pic 11 06 142100 126 Józef Bachórz [121 dziś może mniej dostrzegalna z powodu dystansu czasowe
pic 11 06 142024 122 Józef Bachórz [8] konali w przeszłości pisarze sentymentalni. To oni, prz
pic 11 06 142100 126 Józef Bachórz [121 dziś może mniej dostrzegalna z powodu dystansu czasowe
18792 pic 11 06 142042 124 Józef Bachórz [10] czytelnikowi w utworach Ducange’a, afiszują się
33777 pic 11 06 142111 128 Józef Bachórz M kłopotów ze zbrodniarzem, a widać to m. in. w dość
53866 pic 11 06 142014 120 Józef Bachórz [61 Jana Groma22. Nie czując się na razie przygotowan
pic 11 06 141950 116 Józef Bachórz panslawistów (m. in. J. Sękowskiego i M. Grabowskiego), którzy w
pic 11 06 142002 118 Józef Bachórz [4] terackie znad Sekwany1, w duchu Tajemnic począł dwie po
pic 11 06 142014 120 Józef Bachórz [61 Jana Groma22. Nie czując się na razie przygotowanym do
pic 11 06 142024 122 Józef Bachórz [8] konali w przeszłości pisarze sentymentalni. To oni, prz
pic 11 06 142042 124 Józef Bachórz [10] czytelnikowi w utworach Ducange’a, afiszują się bardzi
pic 11 06 142100 126 Józef Bachórz [121 dziś może mniej dostrzegalna z powodu dystansu czasowe

więcej podobnych podstron