III. Słonko dzień cały po niebie chodzi,
„dobranoc ” mówi, kiedy zachodzi.
,, Dobranoc, dobranoc, zbudzę was znów, a teraz dobranoc, przyjemnych snów
4. Rozmowa na temat piosenki.
• Wypowiedzi dzieci na temat zachowania słoneczka.
5. Zabawa rytmiczna Grzeczne słoneczko.
Dzieci poruszają się po sali w rytmie wystukiwanym na tamburynie. Podczas przerwy w grze rytmicznie klaszczą w ręce i próbują śpiewać z nauczycielem fragmenty piosenki: Dzień dobry, dzień dobry, dzień dobry’ wam; Przepraszam, przepraszam, to tylko żart; Dobranoc, dobranoc, zbudzę was znów.
6. Zabawa rozwijająca umiejętność rozpoznawania dźwięków wysokich i niskich Słoneczne promyczki.
Dzieci swobodnie tańczą przy melodii piosenki. Kiedy usłyszą melodię graną w wioli-nie, zatrzymują się i ruchem rąk naśladują taniec promyczków wysoko na niebie. Gdy usłyszą melodię graną w basie, naśladują ruchem rąk zachodzenie słońca - powoli zniżają się aż do przysiadu.
7. Zabawa inscenizowana Bawimy się przy piosence.
Nauczyciel wybiera dwoje dzieci do roli słonka i chmurki. Słonko otrzymuje opaskę z rysunkiem słonka, a chmurka - z rysunkiem chmurki i cienki szal. Uczestnicy zabawy tworzą kolo, wewnątrz przykuca słonko, z boku przykuca chmurka, przykrywając się szalem.
I zwrotka
Takty 1-8. - dzieci krążą w kole przy śpiewie nauczyciela; dziecko-słonko budzi się i powoli wstaje.
Takty 9-16. - dzieci w kole zatrzymują się, a słonko z pomocą nauczyciela śpiewa, idąc blisko dzieci i rozdając im na niby swoje promyki. Na zakończenie zwrotki słonko znowu przykuca na środku koła.
II zwrotka
Takty 1-8. - dzieci stoją w kole i wskazują na chmurkę, a ona okrąża słonko i przykrywa je szalem, trzymając jeden jego brzeg za rogi.
Takty 9-16. - śpiewa chmurka z pomocą nauczyciela, zdejmuje szal ze słonka i wychodzi z kola.
III zwrotka
Takty 1-8. - dzieci ponownie idą po obwodzie kola, próbują pomagać śpiewać nauczycielowi. Słonko porusza się w przeciwną stronę.
Takty 9-16. - dzieci w kole zatrzymują się, a słonko razem z nauczycielem śpiewa coraz ciszej i wolniej. Na zakończenie zwrotki wszyscy zasypiają - dzieci wykonują siad klęczny i pochylają głowy.
Przyrodnicze słoneczka - zabawy w ogrodzie przedszkolnym: układanie przyrodniczych słoneczek ze znalezionych w ogrodzie patyczków, kamyków, listków; oglądanie powstałych prac; dzielenie się uwagami na ich temat.
hi
1. Ćwiczenia słuchowe Kto to powiedział?
Dzieci wraz z nauczycielem ustawiają się w kole. Poruszają się cwałem bocznym za nauczycielem. W środku koła stoi wybrane dziecko z zasłoniętymi oczami. Na uderzenie w bębenek dzieci w kole zatrzymują się. Nauczyciel wskazuje któreś z dzieci, a ono mówi: Zgadnij, kim jestem. Jeżeli zostanie rozpoznane przez kolegę, zamieniają się miejscami i zabawa toczy się dalej.
2. Zabawa rozwijająca spostrzegawczość Ukryte dzieci.
Dzieci swobodnie poruszają się po sali. Na uderzenie w tamburyn przykucają. W tym czasie nauczyciel przykrywa lekkim szalem grupkę dzieci, które są blisko siebie. Pozo-wstają i próbują odgadnąć, kto został przykryty szalem.
Cele ogólne: rozwijanie umiejętności rysowania postaci ludzkiej.
Cele operacyjne:
Dziecko: rysuje najważniejsze elementy ludzkiej postaci.
Środki dydaktyczne: opowiadanie D. Wawiłow Dziwna Marta, sylwety do opowiadania, zabawa artykulacyjna Spacer z kolegą, kredki świecowe, farby, pędzle, bębenek, kołatka, trójkąt, piłka, opaska do zasłonięcia oczu.
1. Zabawa inscenizowana przy piosence Dobre zwyczaje (patrz: przewodnik..., s. 111-112).
2. Zabawa artykulacyjna Spacer z kolegą (koleżanką) - ćwiczenie narządów mowy na zgłoskach dźwiękonaśladowczych.
Idziemy na spacer tupu-tupu, tup.
Drzewa cicho szumią: szu, szu, szu, szu, szu.
Kurczątka w kurniku piszczą: pi, pi, pi.
Kotek głośno miauczy, bo jest na nie zły: miauuuu, miauuuu, miauu. Azor wyjrzał z budy, groźnie szczerzy kły: wrrrr, wn; wrr.
Już jesteśmy głodni, brzuch nam mówi: brrrr, brr, brr.
Zabawa mchowa o charakterze integracyjnym Wesołe powitania (patrz: przewodnik..., s. 105).
Mój kolega (moja koleżanka) z przedszkola - rysowanie kredkami świecowymi postaci, zamalowywanie tła farbą.
1. Słuchanie opowiadania D. Wawiłow Dziwna Marta inscenizowanego sylwetami postaci. Luśka przybiegła z przedszkola strasznie przejęta. - U nas w przedszkolu jest nowa dziewczynka! - zawołała do mamy. - Ma na imię Marta!
- To ładnie - powiedziała mama. -A jaka ona jest?
Luśka zastanowiła się. - Dziwna -powiedziała po chwili. - Kudłata. Oczy ma jak talerze. Ręce jak grabie, i zielone włosy.
113