ScannedImage 37

ScannedImage 37



a peryferyjnymi nacjonalizmami - uczynił niemożliwym ich rozwiązanie. Ostateczne uznanie przez Kościół katolicki nowoczesnego świata i wyrzeczenie się przez hiszpańską lewicę jej tradycyjnego antyklerykalizmu położyły kres religijno-świeckiemu rozłamowi nowoczesnej Hiszpanii, dzięki czemu także inne konflikty stały się bardziej podatne na politykę negocjacji i kompromisu. Duch kompromisu, poszukiwanie porozumienia i gotowość do zawierania układów znalazły się wśród cech wyróżniających hiszpańską drogę do demokracji. W politycznym dyskursie hiszpańskiej transformacji, w kampaniach politycznych i w debatach parlamentarnych raz po raz pojawiały się takie określenia, jak reconciliación, Concordia, tolerancia, acuerdo, pacificación, convivencia. Bezpośrednia potrzeba obrony transformacji przed groźbą wojskowego zamach stanu oraz prawicowym i lewicowym terroryzmem częściowo wyjaśnia gotowość do zawierania kompromisów, którą wykazywała większość sił politycznych. Ale tylko zbiorowa pamięć o negatywnych doświadczeniach wojny domowej i późniejszego systemu wykluczenia może wyjaśnić to, że polityka konsensusu, tak charakterystyczna dla hiszpańskiego przejścia do demokracji, stała się niemal celem samym w sobie1.

Wymiernym efektem tej polityki są dwa wielkie historyczne pakty zawarte w okresie transformacji. Pactos de la Moncloa z roku 1977, wynegocjowany przez rząd i największe partie polityczne, choć posiadał głównie symboliczne znaczenie, był pierwszym historycznym kompromisem między kapitałem a siłą roboczą. Ważniejsze historyczne znaczenie miał jednak pakt konstytucyjny zawarty rok później przez główne siły polityczne. Pakt ten umożliwił przygotowanie projektu konstytucji, która, po raz pierwszy w dziejach Hiszpanii, nie była narzuceniem woli zwycięzców, ale raczej końcowym efektem trudnego procesu odpowiedzialnych, zakulisowych negocjacji elit politycznych2.

Przez cały okres transformacji Kościół katolicki odgrywał dyskretną, lecz pozytywną, zakulisową rolę. I chociaż w uchwalonej w 1978 roku konstytucji znalazł się zapis stwierdzający, jako „fakt socjologiczny”, że większość mieszkańców Hiszpanii stanowią katolicy, hiszpański Kościół katolicki zaakceptował w końcu oficjalnie i bez widocznych oporów realia, a co ważniejsze, zasady wolności religijnej i rozdziału Kościoła od państwa3. Równie istotna była, podjęta przez Kościół, decyzja o niefinansowa-niu żadnej partii „katolickiej” i nieudzielaniu bezpośredniego poparcia żadnej partii chrześcijańskodemokratycznej. Autentycznie pragnienie zgody religijnej, uświadomienie sobie, że społeczność katolicka, w tym także duchownych, jest politycznie spluralizowana i nie poprze żadnej monolitycznej partii chrześcijańskiej, wreszcie strach przed tym, że taka oficjalnie wspierana przez Kościół partia mogłaby stać się partią mniejszościową, co podważałoby głoszoną przez Kościół tezę, że katolicyzm jest hiszpańską religią narodową - wszystkie te czynniki zdecydowały prawdopodobnie o neutralności Kościoła w okresie przechodzenia do demokracji. Żadna z trzech rywalizujących partii chadeckich nie zdołała przetrwać wyborów parlamentarnych z 1977 roku. W pewnym sensie polityczna neutralność Kościoła w okresie transformacji oznaczała, że hiszpański Kościół katolicki nie tylko pogodził się z oddzieleniem od państwa, ale także porzucił tradycyjne próby wywierania wpływu na społeczeństwo polityczne poprzez mobilizację katolickiego laikatu.

Ostatecznie cały ten proces był równoznaczny z uznaniem zasady dobrowolnej przynależności religijnej. Kościół hiszpański pogodził się z tym, że nie jest już Kościołem w Weberowskim sensie obligatoryjnej monopolistycznej wspólnoty wiary pokrywającej się z narodem. Wiara katolicka przestała być, zarówno w teorii, jak w praktyce, wiarą narodową. Przekonania religijne, tożsamość narodowa i polityczne obywatelstwo mogły wreszcie oddzielić się od siebie. Ponadto zapis konstytucyjny, głoszący, że Hiszpania jest państwem wielonarodowym, sam w sobie podważał tezę o jednolitości narodu hiszpańskiego. Różne narody tworzące państwo hiszpańskie stały się instytucjami w ramach pluralistycznie zorganizowanego

155

1

   Juan J. Linz, Religion and Politics in Spain: From Conflict to Consensus above Cleavage, „Social Compass” 27, nr 2-3 (1980); Rafael del Aguila, Ricardo Montero, El Discurso Politico de la Transición Espahola, Madrid 1984.

2

   Antonio Hemśndez Gil, El cambio politico espańol y la constitución, Barcelona 1982; Emilio Attard, La constitución pordentro, Barcelona 1983; Joaąufn Ruiz Gimenez, El papel del consenso en la constitución del estado democratico, „Sistema” 38-39 (1980). Nacjonaliści baskijscy byli jedyna liczącą się siłą polityczną, która postanowiła nie brać udziału w pracach nad nową konstytucją.

3

Richard Gunther, Roger Blough, Religious Conflict and Consensus in Spain: A Tale ofTwo Constitulions, „World Affairs” 143 (Spring 1981).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Podmioty prawa międzynarodowego □ Powstańcy i strona wojująca - ich podmiotowość wynika z uznania pr
Untitled Scanned 37 B 4.7 Ćwiczenia w pisaniu Redagowanie opowiadań Q Przeczytaj zdania i wykonaj ry
ScannedImage 17 jącą „ciągły spór o jurysdykcję, który uczynił niemożliwą w państwach chrześcijański
48143 Untitled Scanned 37 (4) 40__PLANIMETRIA I 259. Odcinki AK i BE są wysokościami trójkąta ostrok
Slajd17 Problemy społeczne i próby ich rozwiązywania KONWERSATORIUM 11.12.2010 (V-VI-VII)
rozdział 4 (37) gi i jej świadczenia, niemożność przechowywania i trudność standaryzowa- : nia. Usłu
pedagogicznych i prognozować przebieg ich rozwiązania oraz przewidywać skutki planowanych działań w
ScannedImage 37 mniej większość z nich, niewiele znaczą, jeżeli postrzega się je jako wytwory teoret
IMGA68 (3) Trudności edypalne i sposoby ich rozwiązywania - I niezależnie od tego, czy znajdują u da

więcej podobnych podstron