ScannedImage 8

ScannedImage 8



nej postaci, obejmuje również przeciwstawienie widzialnego i niewidzialnego kościoła, a tym samym zalicza ryczałtem wszelkie zewnętrzne organizacje do wzgardzonej dziedziny cielesnego życia, to stopień negacji życia świeckiego i stopień negacji" widzialnego kościoła będą w poszczególnych ugrupowaniach i doktrynach w przybliżeniu wprost proporcjonalne. Rozłamy mennonickie nie ujawniają wszakże takiej regularności; przeciwnie, adaptacja do świeckiego życia i przystosowanie do jego wymagań są posunięte znacznie dalej w tych właśnie kierunkach, w których duch antykonfesjonalny rozwinięty jest najsilniej. Grupa tzw. waterlandów, która wydzieliła się z ruchu mennonickiego w 1557 roku, a którą Hans de Ries kierował w ostatnich dwóch dekadach XVI wieku i pierwszych trzech dekadach XVII, wyróżniała się od początku negatywną orientacją wobec idei „prawdziwego kościoła”, a zarazem bardziej swobodnym stosunkiem do spraw urzędu, państwa i ascetycznych rygorów życiowych. Rygoryści, skupieni głównie w sektach tzw. staroflamandów i staro fryzy jeżyków, przestrzegali ściśle wyłączności gmin, z których każda uważała się za jedyny prawdziwy kościół boży; nie uznawali ważności chrztu przyjętego w jakiejkolwiek innej gminie, zakazywali swoim członkom małżeństw z osobami innej konfesji, z całą surowością stosowali ekskomuniki i kary kościelne, spisywali dokładne i obowiązujące katechizmy i akceptowali zasadę zwierzchnictwa w kościele; jednocześnie przestrzegali drobiazgowo zasad, które miały odcinać całkowicie kościół chrześcijański od reszty świata: całkowity zakaz przyjmowania urzędów świeckich, zakaz składania przysiąg i używania broni — nawet w obronie własnej — niekiedy również (np. w gminie gdańskiej) zakaz odwoływania się do władz świeckich w obronie przed krzywdą. Domagali się nadzwyczajnej surowości w życiu codziennym — w poszczególnych gminach piętnowano klątwą tych, którzy robili sobie portrety, zdobili stroje, pudrowali włosy lub nosili peruki, albo posiadali w domu ozdobną porcelanę; zaliczając świecką uczoność do spraw cielesnych, nie zezwalali również swoim członkom kształcić się na wyższych uczelniach; z wyklętymi nie wolno było nikomu obcować — również rodzinie lub współmałżonkowi. Kłótnie na temat szczegółów związanych z poszczególnymi zakazami lub obrzędami doprowadziły do powstawania wielu odrębnych, nie uznających się wzajem gmin, z których każda — czasem ograniczona do kilkudziesięciu osób w jednej miejscowości — uważała się za jedyny na ziemi prawdziwy kościół Chrystusowy. Wśród rygorystów panował tedy duch fanatycznego sekciarstwa, w którym nienawiść do życia świeckiego i surowy ascetyzm łączyły się z niewzruszoną wiarą w eksluzywną doskonałość i świętość własnego widzialnego kościoła.

Żywioły umiarkowane, głównie miejskie, skupione w gminach waterlandów, nie rościły sobie pretensji do miana prawdziwego kościoła bożego. W ich.: rozumieniu gmina jest dziełem ludzkim, zrzeszeniem

I

chrześcijan, którzy dla celów religijnych łączą się świecką, tj. nie uświęconą charyzmatycznie więzią. Nie żądali też powtórnego chrztu od tych, którzy przychodzili do nich z innych zgromadzeń, nie domagali się kon-fesjonalnej endogamii i dopuszczali do swoich obrzędów ludzi spoza własnego grona. Również konfesja spisana przez de Riesa nie uchodziła wśród waterlandów za dokument święty, obligujący bezwzględnie członków, ale tylko za wyraz uzgodnionych poglądów, które wszakże podległe są zawsze rewizji z punktu widzenia zgodności ze słowem bożym. Jednocześnie rygory dotyczące życia świeckiego zostały znacznie złagodzone: liberalni doopsgezinde dopuszczali przyjmowanie urzędów cywilnych, cenili świecką wiedzę, z czasem dopuścili również użycie broni w obronie własnej (ostatni ten punkt musiał zresztą nieuchronnie ulec modyfikacji w stosunku do pierwotnej, radykalnie pojętej, idei „bezbronności”, już choćby z tej racji, że pierwotna wersja ograniczała dotkliwie kupców holenderskich, którzy nie mogli swoich towarów przewozić na uzbrojonych statkach).

*

Widać z tego zestawienia, że kategoria „chrześcijaństwa bezwyznaniowego” wymaga istotnego odróżnienia. Z jednej strony widzimy mianowicie postawę całkowitej negacji „świata”, który jako swój składnik obejmuje wszystkie widzialne kościoły; w postawie tej zawiera się przekonanie o zasadniczej nieskuteczności wszelkich „zewnętrznych” przedsięwzięć reformatorskich, odmowa uznania jakiejkolwiek więzi „widzialnej” za coś innego aniżeli część cielesnego bytu, program religijności, która wszystkie swoje wartości bez reszty realizuje w kontakcie jednostki ludzkiej — każdej z osobna — z absolutem. Jest to antykon-fesjonalizm indywidualistyczny, dla którego świętość i w ogólności chrześcijaństwo może być tylko cechą jednostkowego sumienia. Wew-1 nątrz tej postawy program oddzielenia kościoła od państwa jest bezprzedmiotowy, skoro z natury rzeczy obie te instytucje należą do tego samego obszaru wzgardzonego „ciała”. W odróżnieniu od tego modelu religijności, idea chrześcijańskiej zbiorowości bezwyznaniowej zakłada wprawdzie, że zgromadzenie religijne nie posiada, jako twór ludzki, żadnych nadprzyrodzonych wartości, ale jest godną rozwijania instytucją „ziemską”; program kościoła widzialnego, który z góry nie pretenduje do miana coetus electorum, jest częścią postawy zasadniczo akceptującej „świat” i jego wartości, a więc zrywającej z drastyczną dychotomią „natury” i „ducha”. Od rygorystów mennonickich różnią się odłamy liberalne nie tym, że pierwsi uznają, a drudzy odrzucają zgromadzenie religijne „widzialne”, ale tym, że pierwsi przypisują temu zgromadzeniu, określonemu przez ścisły symbol wiary i obrzędy, nadprzyrodzony charakter, drudzy natomiast traktują je jako więź ziemską, a więc podległą, również w swoich poglądach religijnych, ułomnościom

121


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG97 36 Anna Ctabanc h tka-tyjrdbtl żała bunt przeciw przemijaniu, skazując się tym samym na sprze
83108 Untitled Scanned 00b Ćwiczenie umiejętności ortograficznych C 1.1 Wyrazy z „ó" wymiennym
DSCN1837 Większa grubość szkieletu to również większa odległość między okładzinami, a tym samym leps
Arteterapia 1 10 Wita Szulc większej uwagi profilaktyce zdrowotnej; w niej również jest miejsce dla
76366 ScannedImage 51 54 Rozdział II. Postacie sacrum penis) przeciwstawianego ogniu52 i Słońcu. Tęc
ScannedImage 91 Postacie totemizmu 95 nowo-totemicznej struktury społecznej) małżeństwo zawiera się
ScannedImage nej” oraz suwerennego państwa narodowego jako systemowej jednostki analizy. W odróżnien
38 KWARTALNIK NAUK O PRZEDSIĘBIORSTWIE — 2016 / mimo, że dane GUS obejmują również informacje z
21283 ScannedImage 11 Naszkicowane tu pokrótce przeciwstawienie kościoła i sekty bazuje na wyodrębni

więcej podobnych podstron