168 ORIENTACJE POETOCENTRYCZNE I KULTUROCENTRYCZNE , ^(1. —"—^ ^
łożeniem jest czystość i ścisłość rozgraniczei/ia, prostota, poezja * ograniczająca się do istoty, izolująca, rezygnująca z uroków ma-terialnyeh. A z drugiej strony poezja, która zmierza do przedstawiania najbardziej żyv(rej teraźniejszości, ukazania uroków materialnych, nie rozgranicza ściśle, nie ogranicza się do istoty, wiąże poszczególne vważenia w barwny korowód. Trzeba przyznać, że określenia te zachodzą już częściowo na teren przeciwstawienia wielości i jedności, a może także przeciwstawienia absolutnej i relatywnej jasności. Ale czy nie zawierają one rysów, które właściwe są bezpośrednio światu poezji? Nie mogę się zgodzić z tym, że pokrewieństwo między .plastycznością i malowniczością Schlegla a linearnoś-cią i malarśkością Wolfflina zasadza się tylko na przypadkowych uczuciach; lecz widzę między obiema parami pojęć pokrewną prze-ciwśtawnośćj która da się ściśle logicznie ująć i przeprowadzić.
Jeśli'ten..-wywód riioże liczyć na uznanie, to wówczas to, co powiedziałem powyżej o linearności niemieckiej książki jarmarcznej i o mal&rśkości epiki dworskiej, jest w pełni uzasadnione i nie podlega ju:ż'zarzutowi, że jest tylko impresyjnym porównaniem. Wynika więc- z- 'tegb, że Wilhelm Sehlegel powinien był dostrzec w książce jarmarcznej poezję plastyczną, a w eposie dworskim poezję malow
niczą.1'
|TW.ty
j?0e4/Q/Y0QlO(
Y<>5<J d.Lo iv\qJLqas5Co0
Pytanie, czy kategorie Wolfflina dadzą się zastosować do uchwycenia-poetyckiego formowania, może być rozważone jeszcze z innej strony.' Czy możliwe jest uzyskanie — przy zastosowaniu podobnych zasad — kategorii odpowiednich dla pracy poety, bez przenoszenia, wprost kategorii Wolfflina w świat poezji? Należy wskazać zasadę, według której utworzone zorały kategorie Wolfflina, i*zba-dać, czy tą sama zasada da się zastosować w poezji,^ćzy pozwala utworzyć kategorie, które posiadałyby autonomiczną wartość dla zgłębienia formy poetyckiej, a które nie byłyby wprost zapożyczone od ustaleń formalnych sztuk, plastycznych.
Sam- Wolff lin zaprzecza, jak wiemy, jakoby jego kategorie wyprowadzone były z jednej zasady. Właśnie dlatego przeciwstawia on je kategoriom Kanta. Odnosi się to do wszystkich pięciu par kategorii. Jednakże dwie pary, które dla nas, badaczy poezji, są szczegół-
nie ważne, przeciwstawienie linearności i malarskośei oraz .tekto-niezności i atektoniczności, dadzą się chyba wyprowadzić z jednej
i tej samej zasady.^Linearność wy wodzi się_z rysunku konturów_po-
staci, malarskość pochodzi ze szfuki~maiarskiej, a pojęcia tektonicz-
ności i atektoniczności p^hiależądo architekturyT Rysunek"linearny budzi przy tym łatwo wrażenie, że przedstawia kontury rzeźbił Podstawy rozróżnień dokonanych przez Wolfflina wywodzą się wi^c z tradycyjnego trójpodziału sztuk plastycznychvKażda z tych trzech sztuk, pnalarstwo, rzeźba i architektura,j\ujęta jest w właściwym sobie zakresie działania, ale też w zakresie, który ją zbliża do sztuk sąsiednich. W pewnym sensie stosuje więc i Wolff lin także; zasadę wyjaśniania jednej gałęzi sztuki przy pomocy innej; ale.; ogranicza się przy tym tylko do strzech gałęzi sztuk plastycznych, y. , m Otrzymujemy w ten sposóbZmalarstwo^tóre posługuje się tylko malarskimi środkami, oraz malarstw&) które wykorzystuje.: równiej, środki architektury i rzeźb^^odobiue wynika stąd; podział naffar^ hitektur&yKtóre.i wystarczają właściwe Jej środki tektoniczne-, oraz architekturę, która przechodzi w malarstwo i przez tp^aturalnie / wchodzi także w kontakt z rzeźbą>fci$reszcie podział na^frzeźbeAKtóra stosuje tylko formy plastyczne^araz rzeźbę o zacięciu malarskim; możliwa jest również rzeźba skłaniająca się ku efektom ąrchitekto-1 / nicznym. . i
2 punktu widzenia Wolfflina malarstwo XVII wieku jest istotnie 'malarstwem właściwym, podczas gdy malarstwo XVI wieku skłania się w stronę rzeźby, a raczej przedstawia się jak rysunek konturów rzeźby. I na odwrót, rzeźba XVII wieku ma cechy m ąl ars twą, plPS dobnie ma się rzecz z architekturą. ;
W rozważania Wolfflina wciska się jednak coś, co przeczy jego głównej zasadzie równorzędności przeciwstawnych biegunów- sztuki. Uznając w założeniu, żę renesans i barok to dwie wielkości równowartościowe, musi on przecież w toku wywodów ustawicznie :ro2tói-| łaściwe malarstwo, rzeźbę i architekture^raz niewłaśrj^o
malarstwo, rzeźbę i architekturę. Malarstwo baroku jest dla. niego niewątpliwie właściwszym, bardziej malarskim malarstwem niż malarstwo renesansu, Rembrandt w ściślejszym znaczeniu słowa malarzem niż Rafael.
Ta problematyczna uboczna konsekwencja systemu Wolfflina wypływa z jego metody rozwijania pojęć._Według tej samej, metody rozróżniamy od dawna w obrębie poezji czystą epikę i epikę z do-~
/Jo
lf\
Ci
V dM^sJL
-t- Li>v/ -
iJni <;'huo f
f^oboAsSiu? 5 C {fg||— 5 tJUico. rn^cLoJ--3i^Q
kMjoiĄ . </ cic&io^- ^=- (^clu^j^ldlljyLć
W KRĘGU DILTHEYA *
M