skanowanie0016

skanowanie0016



334 MACIEJ GLOGER

mość nie ma dostępu. Taka konstrukcja narratora to symptom po-^H zytywistycznego kryzysu poznania, powolnego zwracania się ku^H pozarozumowym formom oglądu rzeczywistości i uznania istnienia sfery niepoznawalnego. Narrator ogranicza zatem swe kompetencje nie tyle na płaszczyźnie świadomości i zachowań postaci, także ich przeszłości - na tej płaszczyźnie, charakteryzującej zachowaniaH i losy bohaterów, sprawozdaniom i analizom narratora możemy* w pełni zaufać - ile na płaszczyźnie filozoficznej interpretacji* postępowania tych postaci. W Chamie narratorska wszechwiedza * obejmuje świat przedstawiony utworu, w tym całość zachowań* i charakterów bohaterów, ale zanika i relatywizuje się, gdy I narrator próbuje filozoficznie komentować sens przedstawionych 1 charakterów i zdarzeń. Taka konstrukcja narratora sprawia, że* manichejska wizja świata jest implikowana przez pośrednie środki 9 wyrazu, lansowana jako droga do zrozumienia istoty świata, ale 1 nie jest eksplikowana wprost i usankcjonowana jego naukowym 1 autorytetem.

Jednakże narrator nie panuje do końca nad świadomością jednej 1 z postaci. Pod koniec utworu postać Franki staje się coraz bardziej 1 niejednoznaczna, a jej świadomość i samodzielność stają się coraz 1 szersze, co mimo wszystko stanowi pewne zaskoczenie i pęknięcie 1 w konstrukcji bohaterki. Franka nagle uświadamia sobie z całą 1 wyrazistością, że nic nie jest w stanie zmienić jej natury i może tylko już wiecznie bać się własnej istoty lub uciec przed sobą czy demonem nią władającym, popełniając samobójstwo. W obliczu tego dramatu narrator już nie ma nic do powiedzenia, choć próbuje jeszcze psychiatrycznego objaśnienia, ale chyba tylko po to, by precyzyjniej określić moment rozdzielenia się rozumu, przytomności od irracjonalnego wnętrza człowieka, moment nieuchwytny dla Pawła, który wobec własnej niewiedzy psychologicznej nie może zapobiec nadciągającej tragedii (214). Poczucia trwogi, niezgłębionej tajemnicy istnienia, uwięzienia człowieka przez nieznane siły w złowrogim ś wiecie dopełnia symbolistyczne zakończenie utworu.

Orzeszkowa więc raczej nie podpatrzyła u Dostojewskiego za wiele z warsztatowych rozwiązań, a zafascynowała się tylko ogólnie siłą oraz skalą problematyki moralnej i religijnej jego powieści. To inspiracja Dostojewskim mogła sprawić, że kreacja Franki i jej los są tak niejednoznaczne w warstwie wymowy egzystencjalnej i moralnej. Naukowy dyskurs psychologiczny i naturalistyczna analiza, jakie według badaczy mają mieć kluczowy wpływ na kreację Franki, nie są tu bowiem czynnikami najistotniejszymi. Egzystencjalnej tragedii, dramatu istnienia zła w człowieku nie można wyjaśnić, odwołując się do kategorii rozumowych, logicznych czy biologicznego i środowiskowego determinizmu. Istota ludzka może zmierzyć się z tą kwestią tylko w sferze uczucia i wiary. Istnienie zła w świecie można jedynie zaakceptować jako tajemnicę religijną, w każdym innym wypadku stajemy w obliczu absurdu i nihilizmu. Przekonanie Dostojewskiego, że człowiek nie jest istotą racjonalną, możliwą do opisania w kategoriach logicznych czy naukowych, sprawdza się w całej rozciągłości w postaci Franki, której konstrukcja wykracza - podkreślmy jeszcze raz wyraźnie -poza naturalistyczne schematy czy dyskurs psychiatryczny i prowadzi nas ku religijnej tajemnicy. Orzeszkowa z siły powieści Dostojewskiego przejęła jakąś cząstkę, o dość ogólnym charakterze; cząstka ta okazała się dla talentu Orzeszkowej piezwykle pożywna i pozostawiła w jej twórczości trudny jednak do bliższego określenia i niestety nietrwały, choć niewątpliwy ślad. Siad ten pozwala naszą interpretację Chama znów łączyć z modernistyczną i symbolistyczną sztuką.

Zauważmy jeszcze, że powieści Dostojewskiego mogły być jednym z „filtrów”, przez które uczuciowość gnostycka mogła kształtować świadomość religijną Orzeszkowej.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SNC00632 Według danych Światowej Organizacji Zdrowia ponad 30% ■ ludności świata (2 mld ludzi) nie m
skanowanie0015 332 MACIEJ GLOGER gicznej wizji opowiedzianej przez Dilorama, mogą liczyć na ostał te
skanowanie0018 338 MACIEJ GLOGER naturze i tajemnicy zła rodem z Dostojewskiego, co ostateczni! powo
skanowanie0005 314 MACIEJ GLOGER niejednoznaczność ujęcia postaci Franki (być może z jednym wy4<!
skanowanie0007 318 MACIEJ GLOGER ści, nazywając ją już na początku powieści „szatanem w kobiecej pos
skanowanie0011 326 MACIEJ GLOGER łać do wiedzy religijnej. Religijne objaśnienie problemu znalazła*
skanowanie0012 326 MACIEJ GLOGER łać do wiedzy religijnej. Religijne objaśnienie problemu znalazł® w

więcej podobnych podstron