skanowanie0011

skanowanie0011



326 MACIEJ GLOGER

łać do wiedzy religijnej. Religijne objaśnienie problemu znalazła* w manichejskim micie, choć także ważny wydaje się tu wpływ przesyconej prawosławiem wielkiej powieści rosyjskiej, o czym dalej. Wyjaśnienie podsuwane przez religijną mądrość nie nada-I wało się jednak do dyskursu naukowego. Z drugiej zaś strony, do-! skonale mogło wzbogacić poznawczą wymowę utworu literackiego*! Stąd następuje poszerzenie horyzontu ideowego Chama.

W dużej części pozytywistyczny ewolucjonizm dawał się jednak j przypasować do manichejskiej koncepcji. Gnostycka wiara w ostafl teczne zjednoczenie się pierwiastków światłości nakłada się choćby na metafizykę Renana, w której kres świata ma nastąpić wtedyi gdy dojdzie do ostatecznej polaryzacji pierwiastków idei i materiiJ których walka składa się, według tego filozofa, na historię świata.;; Metafizyka Ernesta Renana w generalnych założeniach jest zbieżna z manicheizmem, gdyż odnajdujemy w niej dualizm, walkę dwóch konstytutywnych i zarazem antagonistycznych składników bytu:f idei i materii, wreszcie wizję eschatologiczną, mówiącą o osta4] tecznym królestwie ideału.

Jednostki są w tej kosmicznej wizji jedynie narzędziami, nieświadomymi robotnikami z poświęceniem i wśród cierpień wyplatającymi gobelin świata. Uczucia dobra, poświęcenia, współczucia dla wszystkiego, co żyje, mistyczna więź z całą naturą przenikają zwłaszcza warstwy ludowe, nieskażone dekadencką chorobą nadświadomości, choć nikt nie zwraca na te zdrowe i ożywcze dążenia uwagi. Tutaj renanowska filozofia zazębia się w światopoglądzie Orzeszkowej z poglądami Tołstoja, publicystów „Wędrowca”, a zwłaszcza „Głosu”, i nabiera charakteru narodowego1. O altruisty cznych uczuciach przenikających warstwy ludowe narrator tak pisze:

22


li Takie uczucia, nie rozbierane, nie nazywane, okrywają rozległe niziny ludz-1 kości, lecz dlatego, że kwitną tak niskolpiSą bezimienne, mieszkańcy gór ■ mniemają, że ich wcale nie ma. (127)

W refleksji i pisarstwie Orzeszkowej patriotyczna perspektywa, pełna uwielbienia i szacunku dla polskiego chłopa, zawsze jednak ni ega horyzontu uniwersalnego, metafizycznego. W Chamie horyzont ten objął jednak nie tylko metafizyczną wizję Renana, został leż ukształtowany pod wpływem zafascynowania się Orzeszkowej mitologią staroirańską.

Dowodem fascynacji manichejskim mitem jest powieść rozpoczęta niebawem po ukończeniu powieści o nadniemeńskim rybaku2. Etnologiczne i historyczne studia Orzeszkowej nad starożytnością, zwłaszcza nad religią staroirańską, czyli mazdaizmem, zaowocowały powieścią Czciciel potęgi (1891). Jeden z jej głównych bohaterów jest wyznawcą formy gnostycyzmu, dość wprawdzie ogólnikowo przedstawionej, wyraźnie jednak różnej od prymitywnych kultów jego lidyjskich pobratymców. Gnoza Dilorama nacechowana jest pewną dozą zagadkowości i hermetyzmu, gdyż stą-roirańskie podania połączyły się w jego postawie z bliżej jednak nie określonymi naukami, które zdobył w Grecji, zwłaszcza Jonii. To połączenie wpływów greckich i irańskich jest zgodne z poglądami badaczy gnozy w kwestii pochodzenia tej religii, z tym, że u Orzeszkowej dochodzi do anachronizmu, gdyż akcja powieści toczy się w wieku V p.n.e., a do kształtowania się dojrzałej formy gnozy dochodziło znacznie później. W każdym razie historyk gnozy pisze:

1

Zob. Borkowska, Wstęp, s. 18 nn.

2

Kwestia prześledzenia ewentualnych źródeł wiedzy Orzeszkowej o gnosty-cyzmie przerasta obecne możliwości autora tego artykułu. Jest to zadanie, jak się wydaje, wielce obiecujące, zważywszy na ogromny zakres lektur Orzeszkowej, jej zainteresowania antykiem i zamiar napisania pracy z zakresu historii religii.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0012 326 MACIEJ GLOGER łać do wiedzy religijnej. Religijne objaśnienie problemu znalazł® w
skanowanie0002 308 MACIEJ GLOGER Warto zatem raz jeszcze zadać pytanie, na ile mamy do czynier nia z
skanowanie0003 310 MACIEJ GLOGER nemu i religijnemu sposobowi odkrywania porządku natury, opisała wn
skanowanie0015 332 MACIEJ GLOGER gicznej wizji opowiedzianej przez Dilorama, mogą liczyć na ostał te
skanowanie0018 338 MACIEJ GLOGER naturze i tajemnicy zła rodem z Dostojewskiego, co ostateczni! powo
skanowanie0005 314 MACIEJ GLOGER niejednoznaczność ujęcia postaci Franki (być może z jednym wy4<!
skanowanie0007 318 MACIEJ GLOGER ści, nazywając ją już na początku powieści „szatanem w kobiecej pos

więcej podobnych podstron